Dlaczego wyzerowałem konto?

[jackub]

irmentruda,

Postanowiłem kiedyś (po kolejnym opieprzeniu przez któregoś z Navi guru) nie pisać więcej, nie mądrzyć się więcej, ale masz tak ładny avatar, może nawet ładniejszy od mojego… że się złamałem
Podałeś tutaj wiele przyczyn, z powodu których stało się to co się stało.
Lista jest pełna i każdy kto miał kiedyś podobne problemy mógłby uznać ją za swoją własną (włączając w to oczywiście i mnie) … mimo wszystko wydaje mi się że lista jest mocno nieprecyzyjna chociaż standardowo wzorowa kompletna…
a jednak…
to co mnie się nasuwa to trochę inny kąt spojrzenia na to co się stało ….

zacznijmy od wielkości pozycji … na Nawi funkcjonuje jakiś dramatyczny mit dotyczący wielkości zwrotów, które należy uważać za "przyzwoite" i takie po które nie wato się schylać, są śmiesznie małe.
Jakiś nasz Narodowy syndrom szybkiego robienia pieniądza, czegoś z niczego…. wyrazem dla mnie takiego podejścia są wielkości zawieranych pozycji w wymiarze 1-3%, przyjmijmy uniwersalne, średnie 2%. To zdecydowanie za dużo, szczególnie na początku pracy z jakimkolwiek systemem.
Rozpocząłeś trading z nowym systemem, grasz nim miesiąc i po początkowych sukcesach walisz w glebę. Nie rozumiem czemu się dziwisz. Ten miesiąc a może nawet trzy miesiące powinieneś grać 1/10 ryzyka jakie miałeś do tej pory i nie kontrolować ZYSKÓW tylko poprawność zagrań.
TWOJA CAŁA UWAGA ZOSTAŁA SKUPIONA NIE NA TYM CO TRZEBA.
Ja wiem że zaraz dostane odpowiedź że trading jest o zarabianiu pieniędzy i ja się z tym zgadzam, ale chyba nie byłeś przygotowany do zarabiania pieniędzy tym systemem ciągle jeszcze. W efekcie kolejne straty a ich wielkość pogłębiały twój stres….

Twoja dyscyplina …. jeśli nie jesteś skupiony na tym na czym powinieneś BYĆ skupiony to dyscyplina pracuje na twoją niekorzyść… dyscyplina wynika z wypracowania nawyku, właściwego nawyku a to z kolei osiąga się jak mówi mój stary guru, poprzez "repetition, repetition is a key, my friend", jak po dwóch tygodniach można mówić o wyrobieniu nawyku? te dwa tygodnie wytworzyły w tobie ZŁUDNE poczucie pewności że "robisz dobrze" a po serii strat zachwianie tego złudnego poczucia buduje dodatkowy stres. Wydaje mi się że trzeba pograć ze trzy miesiące , zrobić kilkaset wejść aby móc pozwolić sobie na podnoszenie poziomu ryzyka.

Ważnym elementem jest to co nazywam trendowalnością rynku dla określonej metody. Dance jest metodą opartą na momentum, nie ma momentum, nie ma gry. Potrzebujesz widzieć momentum. Wielkość nachylenia średnich jest kluczowe w opisaniu stanu rynku dla tej metody… nie mam wątpliwości że wiesz takie rzeczy wszystko to jest ładnie opisane przez Clay'a.. problem w zastosowaniu

Gra na wielu instrumentach, kolejny element budowanie niepotrzebnego stresu, wystarczy jeden, nie potrzebujesz dziesięciu czy dwudziestu wejść dziennie, tak naprawdę wystarczy JEDNO, te właściwe… system zawiera w sobie kilka setupów, przejrzyj sobie historie, miesiąc , dwa miesiące, sprawdź, zrób sobie statystykę które z nich najłatwiej rozpoznać, zastosować które daje największy win ratio i wytrenuj to jedno.

Nie buduj presji 10% tygodniowo,2%dziennie, buduj presję dobrego tradu, na 10% tygodniowo przyjdzie czas, nie musisz przecież, od razu robić 100% miesięcznie, masz czas…

Piszesz że jednocześnie budujesz system długoterminowy… w moim pojęciu to pomyłka albo grasz Dance albo budujesz drugi system oparty na długim terminie, robisz sobie w głowie niepotrzebną kaszanę. Czy nie wierzysz że możesz zarabiać na Dance?? Budujesz jakieś zabezpieczenie na wszelki wypadek?? tylko nie potrzebne zamieszanie i dodatkowe stresy. Opanuj Dance, zarabiaj rok dwa i potem dopiero myśl o czymś innym. Ale jak grasz na M15, czyli intradayowo, to raczej myślałbym o czymś na rynki będące w konsoli niż na system długoterminowy, nie łącz ognia z wodą…
Na tym zakończę moje wywody bo i tak na wypisywałem za dużo…. z całym szcunkiem
Pozdrawiam

Pozdrawiam

[irmentruda]

Cześć.
Po pierwsze czytałem Twojego posta 3 razy i jutro wrócę do niego też ze 3 razy.

Po drugie nie mogę się NIE ZGODZIĆ. Masz rację. Sam sobie nałożyłem zbyt duże oczekiwania. Ciśnienie, że wreszcie trzeba się odbić. Ale to tak jak z bagnem - im mocniej się odbijamy tym bardziej toniemy. Za bardzo postawiłem na "touch trades", wszędzie widziałem "okazje" to złapania takich pullbacków.

Po trzecie mam problem z określeniem grywalności rynku pod daną metodę (tutaj Dance), mam jeszcze za mało doświadczenia.

Pozdrawiam.

[jasonbourne]

Po trzecie mam problem z określeniem grywalności rynku pod daną metodę (tutaj Dance), mam jeszcze za mało doświadczenia.

Swoją drogą tak nie bardzo rozumiem co to znaczy grywalność.

[jackub]

"Grywalność" cha, cha, cha! ….. to mój autorski wymysł szanowny Jasoniebournie ….
Tak, ja też coś wymyśliłem… miałem na myśli warunki jakie opisane są w metodzie do zajęcia pozycji właściwym setupem, autor opisuje warunki jakie muszą zaistnieć aby można jego "touch" trady robić, tak sobie to nazwałem, a co, nie można???

[irmentruda]

Witam,

po 2 tyg. przerwy delikatna próba powrotu (bez ciśnienia) na konto real.
W załączeniu trejdy z konta real z dzisiejszego popołudnia. Wcześniej przez 2 tyg. różne próby z różnym wynikiem (zazwyczaj negatywnym) na różnych instrumentach i interwałach na kontach demo. Jedno co mnie to nauczyło to jest to, że ZAWSZE będzie jakiś kolejny setup na trejd, lepiej pominąć okazję i nie zarobić/nie stracić niż wtopić kolejny raz).
Co ciekawe, ten najlepszy ostatni trejd "zrobił się" wtedy jak poszedłem kroić kartofle do kuchni
Czyli nie miałem możliwości kontroli pozycji, dzięki temu nie zamknąłem jej wcześniej i pozwoliłem zarobić się.
Jestem także zadowolony z tego, że na początku zagrałem coś na konsolę a następnie szybko wyczaiłem, że konsola ma się ku końcowi. Przynajmniej tak mi się teraz wydaje:)

Łączny wynik +12,4 pipsa.

[krystian74]

irmentruda na jakim TF czujesz się najlepiej? i dlaczego?

[Prince]

Wydaje mi się, że dobrym pomysłem był by powrót na demo i szlifowanie strategii przez 2-3 miesiące do czasu osiągnięcia wysokiej skuteczności. Jak sam piszesz wróciłeś grać po 2 tyg na demo - uważasz, że ten czas dobrze przygotował Cię do wejścia na real? Jeśli nie to zostaw pieniądze w spokoju i wracaj na demo. Osobną kwestia jest granie na minutówkach, jeżeli zaczynasz przygodę z forex od scalpingu to szczerze mówiąc czarno widzę twoją przyszłość. Zacznij grać na wyższych TF i jeżeli twoja strategia będzie się na nich sprawdzać to nic nie stoi na przeszkodzie by po zdobyciu DOŚWIADCZENIA przejść na scalpowanie.

[irmentruda]

irmentruda na jakim TF czujesz się najlepiej? i dlaczego?

Krystian,

sam sobie zadaje to pytanie. Konto real mam od czerwca, moje miesieczne wyniki to bylo:
czerwiec -172,88 pln,
lipiec - 166,11 pln,
sierpien -70,65 pln,
wrzesien +130,91 pln,
pazdziernik +141,50 pln,
pozniej juz zjazd.

Jak widac, ladna tendecja wzrostowa. Patrzylem wtedy tylko na D1 H4 i H1, wejscia na H1 lub H4. Na nizsze interwaly nie schodzilem, w ogole ich nie czulem i nie wiedzialem co na nich dzieje sie. Kierunek i wejscia robilem wg S/R i dwoch wskaznikow, pozniej doszly srednie EMA, ze wskaznikow zrezygnowalem, i tak cena pokazywala mi to samo. Co ciekawe, najwieksze straty spowodowane byly przez wlasnorecznie napisane EA. W lipcu je wylaczylem i zaczalem recznie trejdowac. Wtedy tez nie mialem dostepu do platformy poza domem, wiec zostawialem sobie zlecenia limit i stop albo reczne wejscia w godz. popołudniowych ew. wczesnoporannych.
W pazdzierniku ze wzgledu na zmiany rachunkow w admiralu przenioslem sie z konta 4cyfrowego na 5cyfrowe o nizszych spreadach i tu zaczely sie problemy, zaczalem grac szybciej, tez przez smartfona.
Zaglebilem sie w M15 Dance i rozne skalpingi na M1 i M5. W M15 Dance zamiast trzymac sie zasad Clay'a to zaczalem grac wszelkie "touche" jakie tylko zobaczylem na M15 i M5. Oczywiscie, polowa z nich to byly raniace spadajace noze.
Nie powiem, M15 Dance duzo mnie nauczyl, szczegolnie o zachowaniu ceny (trend/konsola), srednich i znaczeniu czasu.
Ale nie wiem czy to dla mnie. Glownie ze wzgledu na wymogi czasowe, nie zawsze mam czas siedziec przy wykresie, raczej z doskoku, tzn. mam to wszystko powlaczane ale nie moge sie w pelni temu poswiecic bo mam tez inne zajecia.
Obecnie zastanawiam sie o przeniesieniu niektorych zasad z Dance'a na H4 i D1 (srednie pokazuja zawsze to samo, cena tez jest w pewnym zakresie fraktalna) + tradycyjne S/R i PA. Wymyslilem sobie, ze bede rowno co te 4 godz., zgodnie ze swieczkami brokera kontrolowal to co dzieje sie na wykresie i na tej podstawie podejmowal decyzje, plus analiza D1 wieczorem.

[krystian74]

Może czas pomyśleć o TF w jakimś przedziale czasowym, i stworzyć dla tej ramy czasowej odpowiedni system i tego się trzymać. Pamiętaj że każdy TF wymaga innego systemu lub innej konfiguracji wskaźników.

[irmentruda]

Może czas pomyśleć o TF w jakimś przedziale czasowym, i stworzyć dla tej ramy czasowej odpowiedni system i tego się trzymać. Pamiętaj że każdy TF wymaga innego systemu lub innej konfiguracji wskaźników.

Dokładnie, na początku miałem taki problem, ze nie potrafiłem do danego TFa dopasować ewentualnego ruchu ceny, czyli moich poziomów SL i TP i efekt byl taki, ze na H1 dawalem sobie TP 100 albo 200 pipsow a pozniej bylem ciezko zdziwiony, ze mnie wywala na SL albo BE.