Tracha pisze:Ani ja ani nikt z was nie wie co się stanie z jakąkolwiek parą walutową - to jest prawda.
Na podstawie analiz i badania historii można przypuszczać co z daną parą walutową się stanie - to również jest prawda.
Stosowanie tych analiz daje większą lub mniejszą szansę na udany trade - to jest fałsz.
Na studiach nauczyłem się, że prawdopodobieństwo zdarzeń losowych można odnosić do przyszłości tylko jeśli prawdopodobieństwo KAŻDEGO zdarzenia losowego jest znane przed obliczeniami.
Na zajęciach ze sztucznej inteligencji natomiast nauczyłem się o wnioskowaniu Bayesowskim i obserwacji świata wpływającej na nie. Wnioskowanie to polega na obserwacji historii w celu przypuszczenia przyszłości. Jednak obserwacja świata ma wpływ na przyszłość a we wnioskowaniu nie jest ujęta. Tak samo jest z rynkiem- samo badanie przeszłości to za mało.
Dlatego swoim doświadczeniem możesz wypchać sobie buty

Jednym słowem, zrównałeś spekulacje finansowe z grą losową.
Wniosek z tego, że wszelkie analizy są nic nie warte i także nie jest istotne w którym kierunku i kiedy otworzymy pozycję.
A zysk zależałby wtedy jedynie od szczęścia lub przypadku, że udało nam się zamknąć pozycję z zyskiem.
Jednak, tak nie jest.
Rynki mają pewną cykliczność.
Rynki zachowują się w pewnych określonych schematach.
Rynki są zdecydowanie przewidywalne.
Zachowania tradera są tutaj decydujące.
Nowicjusz, który ma głowę napchaną teoriami i wiedzą książkową potrzebuje jeszcze wiele wykreso-godzin,
jeżeli chce zrozumieć co pokazuje wykres i jakie zachowania ma cena.
Znam takiego tradera, który wogóle się nie zna na analizie technicznej.
Słucha wiadomości, czyta fundamenty.
Transakcje zawiera tylko na tej podstawie.
Ma bardzo dobre wyniki.
Reasumując, wsadź w konto $100 000 i traduj 0.01 Lotem.
Wtedy na pewno stać cię na stratę i grę losową.