Leonardo pisze:Kabelkiem i pochodnym GBP też powinno pobujać jutro niby
Mam taką nadzieję bo ten tydzień jak na razie jest bardzo spokojny i zmienności jak na lekarstwo. od razu widać to w moim wyniku netto za styczeń.

Leonardo pisze:Kabelkiem i pochodnym GBP też powinno pobujać jutro niby
Nemojimmy pisze:Pary z yenem chodziły dzisiaj całkiem całkiem
Podobna zabawa )Adrianoforex pisze:Nemojimmy pisze:Pary z yenem chodziły dzisiaj całkiem całkiem
Co fakt to fakt. Dzisiaj większość transakcji robiłem właśnie na ujku.
Informuję zainteresowanych, że w dziale systemy i strategie opisałem i "oscrinowałem" swój system sprzed lat oparty na średnich kroczących, wykresie świecowym.
Dobra .... niech będzie po Twojemu ... czemu by nie. Zawsze jakaś rozrywka ...beyond pisze:Ja biorę odpowiedzialność tylko za to, co sam napisałem. To co sobie myślisz i jak to odbierasz to Twoja prywatna sprawa.
Zupełnie nie o gramatykę mi chodziło. Nie zrozumiałeś aluzji.beyond pisze: Oj przestań, bo jak chcesz rozpocząć wojnę gramatyczną to mogę Ci wyłuszczyć Twoje "łamańce"![]()
Chcesz przenieść dyskusję na tematy filozoficzne ?beyond pisze: Nie ma polityki bez moralności. Przekonasz się o tym za paręnaście lat, jak muzułmanie przejmą kontrolę nad Europą.
Świat nie jest binarny. Coś może być moralne ale jednak niekoniecznie dobre. Zabicie człowieka nie jest dobre, ale może być moralne jeśli np. bronimy przed nim rodziny i nie ma innego wyjścia. Jak tego nie rozumiesz to nie potrafię już prościej wytłumaczyć.
Św. pamięci Stanisław Lem (jeśli nie wiesz kto to zajrzyj do Wikipedii - ulubionego źródła wiedzy gimbusów)beyond pisze: Talibowie są terrorystami, nie stanowią oficjalnych sił krajów arabskich i ich celem wcale nie jest obrona kraju. Tak jak Owsiaka pomoc dzieciom.
A wyjaśnij mi prostemu człowiekowi - jakim cudem Japonia mogła znać siłę bomby atomowej jeśli nikt wcześniej takiej nie skonstruował ?? Japończycy rozumiem wiedzieli więcej od konstruktorów bomby, którzy mieli spory problem z oceną jej siły ? Zdajesz sobie sprawę, że projekt Manhattan był tajny i nie wiedział o nim nawet wiceprezydent stanów ? Jakim więc cudem nie było to tajemnicą dla Japończyków ?beyond pisze: Tak i znowu sobie bajaszJaponia znała przecież siłę bomby atomowej, była wcześniej testowana i nie było to tajemnicą że Ameryka może jej użyć.
Historię piszę zwycięzcy. A Ci którzy są leniwi, i nie chce im się użyć narządu, który mają pomiędzy uszami ślepo w to wierzą. By Japonia skapitulowała amerykanie nie musieli robić zupełnie nic.beyond pisze: No przecież zrzucili jedną bombę, czy Japonia skapitulowała? Nie, zatem trzeba było poprawić sprawę. Poznaj trochę kulturę Japonii i ich mentalność, to lepiej to zrozumiesz.
Einstein stwierdził: "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota"beyond pisze: Bzdura totalna - NIE ma polityki bez moralności, NIE ma również biznesu bez moralności.
To jak rozumiem odnosi się do pomysłu, że Francuzii mogli wygrać z Niemcami ....Oczywiście argumentów nie zauważyłeś jak zwykle. To zerknij sobie na koniec mojego postu tu:beyond pisze: Czy podałeś mi w zamian choć jeden KONKRETNY argument, że nie mam racji ?
No to pomóż moim starym oczom : pokaż mi cytaty z Twoich postów gdzie odnosisz się do faktów i danych historycznych jakie podaje i wykazujesz, że się mylę, popierając to kontrargumentami, lub jakimiś źródłami. Własne gimbusowskie "widzi mi się" nie liczy się.beyond pisze: Wykazywałem je, ale jak widać nawet ich nie zauważyłeś![]()
Po pierwsze primo masz chyba jakąś sklerozę. Pokaż mi gdzie ja pisałem coś o Warszawiakach i kamieniach.beyond pisze: Wszystkie Twoje generalizacje. Od paru "warszawiaków", którzy rzucali w powstańców kamieniami do kilku żołnierzy "Polskich" maszerujących z Wermachtem. Ilu tych ludzi było? Czy oni byli reprezentacją naszego narodu?
Jeśli sądzisz, że potrafisz ocenić dzięki wpisom czyjś stan emocjonalny to może powinieneś zatrudnić się w TV jako następca Kaszpirowskiego ? Nie wiesz kto to - ale domyślisz się chyba już gdzie szukać ....beyond pisze:No i trudno. Gdybyś stosował mnie emocji w swoich wypowiedziach