Stabilny portfel "konika"
Re: Stabilny portfel "konika"
Adrianoforexie, co do tego ostatniego wykresu, to bez skali czasowej niewiele mówi. Nawet nie wiadomo w którym miejscu zaczął się okres świąteczny. Od jakiej daty do jakiej jest ten wykres?
-
- Maniak
- Posty: 1818
- Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20
Re: Stabilny portfel "konika"
Wuza pisze:@Adrian
To, że czasami się nie zgadzamy nie zmienia tego, że szanuje Ciebie jak i Twój trading
Idea konkursu jest ciekawa więc chętnie ją wesprę i pomogę w organizacji.
A co do whisky to nigdy nie mów nigdy
Może kiedyś będzie okazja

http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Re: Stabilny portfel "konika"
Witam wszystkich i z góry sorki za off-topa. Pozwolę sobie podać kilka przykładów z trochę bardziej odległej historii naszego krajugreen7 pisze:Ooo a to mnie zaciekawiło. Możesz podać jakieś konkretne przykłady tegoż wyróżnienia ?beyond pisze: Myślę, że czas zakończyć negatywne patrzenie na polaków (pisze tu o ogólnej tendencji wśród nas), bo w historii żadna z wymienionych przez Ciebie cech nie ma potwierdzenia. Ludzie jak ludzie, w każdym narodzie są tacy, a Polacy jednak wyróżnili się pozytywnie w historii świata, choćby honorem i odwagą.

1. 1410 rok Polska jako jedyny kraj w Europie pokonał Zakon Krzyżacki ratując tym samym wiele krajów
2. po raz kolejny to zrobił w czasie wojny trzynastoletniej.
3. XVI - XVIII wiek cała Europa bała się tylko jednej polskiej formacji kawalerii - Husarii. Nikt nie chciał walczyć przeciwko nim. Husaria jest zaliczana do najskuteczniejszych formacji wojskowych w dziejach kawalerii.
polecam filmik - https://www.youtube.com/watch?v=HeaQzfE2kHw
4. Można by długo dyskutować na temat sensowności naszego udziału w II wojnie światowej, bo był to trochę akt samobójstwa. Kto wiedział, że w tej wojnie zostaniemy olani przez naszych "sojuszników". Ale kto wie jakby potoczyły się losy Europy, gdyby Hitler nie przegrał tej wojny. A ambicje i rozmach miał niezły. Nasza klęska byłaby pewnie tylko oddalona w czasie. W wielu walkach II wojny światowej Polacy wykazali się niezwykłą walecznością i odwagą. Co dziwne po latach potrafią to stwierdzić chociażby Szwedzi (szwedzki zespół - Sabaton)
https://www.youtube.com/watch?v=1QL0bXxjqEQ
A teraz na temat. W końcu na tym forum pojawił się na prawdę ciekawy wątek. Mam nadzieję, że dojdzie do tego pojedynku

"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać rożnych rezultatów".
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Stabilny portfel "konika"
Bardzo dobry postAdrianoforex pisze:Miałem dwóch wspaniałych dziadków. Jeden doszedł do stopnia kapitana w WP i dobrnął po kilku ranach do Berlina. Drugi był leśnym z AK. Jak ja byłem mały to oni obydwaj doskonale się dogadywali, razem pili a ja słuchałem wpatrzony. Do naszego domu często wpadał M. Edelman, który wsławił się w powstaniu w getcie. I wiecie co. Nikt z nich nie przeczył, że powstanie było błędem. Błędem taktycznym, który niestety skutkował 200.000 ludności cywilnej rozstrzelanej w odwecie. Dziadki mówili, że powstanie było kompletnie nieprzygotowane a komórki wywiadowcze AK dały po prostu ciała. Jednak po latach wszystkim trzeba oddać hołd i niech śpią w spokoju. Wszyscy walczyli o wolną Polskę. Bez względu na to, po której stali stronie. I tak nie mielismy szansy na rządy prozachodnie, bo najzwyczajniej w świecie zachód miał nas głęboko w czterech literach.
Byliśmy skazani na sowietów, ale ze wszytkich demoludów i tak wyszlismy na tym najlepiej.
A jak czytam jak Anglicy traktowali po wojnie polskich asów wywiadu, którzy za nich robili brudną robotę to mi się nóż w kieszeni otwiera. To samo z polskimi generałami, pilotami. Tworzyli obozy. To był dla mnie szok. Czemu sie o tym nie mówi. To zachód wytargował taką a nie inną sytuację.
Dziadek, który był w WP po wojnie wyskoczył z munduru i pracował w Armaturze. I z czasem zatrudniał leśnych. Wszystko zależało od człowieka. Ale to co zrobiło AK rękami Łupaszki to zbrodnia. A teraz z niego bohatera robią. Popytajcie górali o brutalne morderstwo kilkudziesięciu polskich cywili pod Zakopanym. Zostali najzwyczajniej w świecie obrzucani granatami przez wyklętych. Potem po latach starano się z tego zrobić pomyłkę. Ale złoto z palców poginęło.

Cała dyskusja zaczęła się od stwierdzenia Beyonda
na co Green zaczął dowodzić jak nieudolnym politycznie narodem jesteśmy...Ludzie jak ludzie, w każdym narodzie są tacy, a polacy jednak wyróżnili się pozytywnie w historii świata, choćby honorem i odwagą.
Całkowicie bez sensu i nie na temat - honor i odwaga to jedno, umiejętność dokonywania politycznie właściwych wyborów to drugie.
Tu nie trzeba być wybitnym znawcą historii żeby wiedzieć, że odwaga i honor przez wieki były synonimami polskiego woja / rycerza / żołnierza, a polityka... cóż, nie wiem czy da się więcej spieprzyć niż my spieprzyliśmy na przestrzeni tysiąca lat.
Wszystkim zainteresowanym polecam dalszą dyskusję na http://www.historycy.org/ . Ewentualnie wydzielenie tych postów i przeniesienie do OT. INK, zrób coś pożytecznego, nie tylko kasowanie postów i bany.
- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Re: Stabilny portfel "konika"
Adrianoforex pisze:A jak czytam jak Anglicy traktowali po wojnie polskich asów wywiadu, którzy za nich robili brudną robotę to mi się nóż w kieszeni otwiera. To samo z polskimi generałami, pilotami. Tworzyli obozy. To był dla mnie szok. Czemu sie o tym nie mówi. To zachód wytargował taką a nie inną sytuację.
http://www.mysliwcy.pl/bolesne.htm8 maja 1945 podpisano akt kapitulacji Niemiec. Wojna się skończyła. Ale czy Polacy ją wygrali? 5 lipca 1945 rządy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych cofnęły uznanie dla prawowitego rządu Rzeczypospolitej. Jeden z brytyjskich sędziów nazwał Polskie Siły Zbrojne "najwiekszą nielegalną armią prywatną, jaka kiedykolwiek istniała." W lutym 1946 roku Churchill przemawiając w Izbie Gmin powiedział "w żadnym razie Rząd Jego Królewskiej Mości nie zapomni o długu, który zaciagnął u polskich wojsk, służacych tak walecznie , i u wszystkich, którzy walczyli pod naszym dowództwem. Wierzę, że będzie można ofiarować obywatelstwo i swobody Imperium Brytyjskiego wszystkim, którzy tego zapragnął".
W nagrodę "polscy faszyści" ,jak określił Polksie Siły Zbrojne nowy premier Wielkiej Brytanii Clement Attlee, dnia 6 czerwca 1946 zostali wykluczeni z Parady Zwycięstwa w Londynie. Wołaniem na puszczy były słowa generała sir Philipa Joubert'a : "Czy wszyscy straciliśmy poczucie przyzwoitści i wdzięczności ?".
Polscy lotnicy wychodząc z baz odpruwali naszywki "Poland". Witały ich napisy na budynkach w stylu "Poles go home !".
26 października 1946 dwunastu polskich lotników z bazy Hucknall, zostało hospitalizowanych po napadzie tubylców... 56% społeczeństwa brytyjskiego opowiedziało się za deportacją Polaków ... A tam transporty żywych ludzi, a tam transporty.
Rachunek wystawiony Polskim Siłom Powietrznym przez Rząd Jego Królewskiej Mości
Całkowite koszty utrzymania Polskich Sił Powietrznych w latach 1939-1945
Wyasygnowane fundusze przez Rząd Jego Królewskiej Mości Polskiemu Rządowi jako kredyt. Do 30 czerwca 1945 przekazano Polakom 8 269 000 funtów, pozostałe 1 337 000 funtów, zostało wstrzymane w konsekwencji politycznych rozgrywek, po konferencji w Jałcie. 9 606 000 funtów
W ramach umowy Lend-Lease, wykorzystano fundusze przeznaczone na :
samoloty, silniki, wyposażenie, materiały do lotów operacyjnych i szkolenia
wyżywienie, umundurowanie, zakwaterowanie, paliwo, światło, transport, pomoc medyczna
materiały do utrzymania i konserwacji samolotów, w tym paliwo, bomby, amunicja, ładunki wybichowe
Używanie instalacji lotniskowych, takich jak hangary, warsztaty, biura, itd. do 31 grudnia 1945 roku
90 044 000 funtów
Razem 107 650 000 funtów
Cała kwota zapłacona została przez Rząd Rzeczypospolitej z państwowej rezerwy złota.
Smutne to.... dlatego Anglicy nie mają u mnie lekko na codzień

ps. Ink. posprzątałbyś tutaj

"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
-
- Maniak
- Posty: 1818
- Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20
Re: Stabilny portfel "konika"
Darek wielkie dzięki za ten tekst. Do niego nigdy nie dotarłem, ale potwierdza smutną prawdę jak traktowali nas wojenni sojusznicy. Najpierw nie zrobili dosłownie nic, by nam pomóc po ataku Hitlera i wejściu Stalina. Potem poukładali sie w Teheranie, Jałcie jak nas znowu rozebrać i oddać ruskim. Potem chyba coś majstrowali przy Sikorskim. Tacy to sojusznicy.
Ink błagam cię nie czyść. Wyszła z tego całkiem fajna dyskusja i wymiana poglądów. A teraz wracamy na rynek bo coś się zaczyna dziać.
Ink błagam cię nie czyść. Wyszła z tego całkiem fajna dyskusja i wymiana poglądów. A teraz wracamy na rynek bo coś się zaczyna dziać.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Re: Stabilny portfel "konika"
Domyślałem się żeby nie czyścić 

-
- Maniak
- Posty: 1818
- Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20
Re: Stabilny portfel "konika"
Dzięki Ink. Było grzecznie. A wracając do tradingu. Myślałem, że ten raport o 14.15 da jakąś konkretną zmienność a tu lipa. Mały trejdzik i już. Czyżby wszyscy gracze czekali do godz. 20 i FED? 

http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
-
- Maniak
- Posty: 1818
- Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20
Re: Stabilny portfel "konika"
http://bossafx.pl/index.jsp?layout=fx_c ... nia%202014
Jak widać w nocy będzie bardzo ciekawie"
- najpierw Australia, po godzinie Chiny pary z dolarem australijskim mogą falować
W dzień po południu
- decyzja EBC
- potem wystapienie
i na deser USA
Oj ciekawie się zapowiada 9 stycznia. I dobrze bo jak na razie Nowy Rok jak dla mnie słabiutki.
Jak widać w nocy będzie bardzo ciekawie"
- najpierw Australia, po godzinie Chiny pary z dolarem australijskim mogą falować
W dzień po południu
- decyzja EBC
- potem wystapienie
i na deser USA
Oj ciekawie się zapowiada 9 stycznia. I dobrze bo jak na razie Nowy Rok jak dla mnie słabiutki.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.
Re: Stabilny portfel "konika"
Coby sprostować:cajto pisze:Cała dyskusja zaczęła się od stwierdzenia Beyondana co Green zaczął dowodzić jak nieudolnym politycznie narodem jesteśmy...Ludzie jak ludzie, w każdym narodzie są tacy, a polacy jednak wyróżnili się pozytywnie w historii świata, choćby honorem i odwagą.
Całkowicie bez sensu i nie na temat - honor i odwaga to jedno, umiejętność dokonywania politycznie właściwych wyborów to drugie.
Ja tylko poprosiłem o przykłady tego pozytywnego wyróżnienia się w historii świata i kolega Beyond wyjechał mi (jak na zamówienie) z II wojną światową. A w tym przypadku ponieśliśmy totalną klapę i zupełnie moim zdaniem nie wyróżniliśmy się pozytywnie nawet w tym konflikcie a cóż dopiero w historii świata.
Wręcz przeciwnie: z powodu wspomnianej głupoty politycznej doprowadziliśmy do tragedii na dużą skalę. Dość powiedzieć, że ubyło nam jakieś 1/3 obywateli ..... Jeszcze jedna taka wojna i znikniemy nie tylko z map ...
A i z tym naszym honorem to też w wypadku II w. światowej bywało różnie, ciężko tu generalizować ale raczej moim zdaniem słabo. Naczelny wódz i "wierchuszka" opuścili kraj po 2 tygodniach walk ... raczej haniebny rozkazy Rydza - Śmigłego by nie walczyć z Rosjanami (co pośrednio doprowadziło do poddania Lwowa i późniejszej tragedii oficerów) ..... wykorzystanie dzieci w walkach w Warszawie (podczas gdy żadna z osób, która odpowiadała za katastrofalną decyzję o PW nie została nawet ranna, nie mówiąc już o honorowym palnięciu sobie w łeb). Przykładów jest sporo. Choć oczywiście nie brakuje też i tych pozytywnych - np. Westerplatte.
Po pierwsze właśnie odwrotnie. Trzeba zgłębić temat by czegoś się dowiedzieć i wyrobić sobie własne zdanie. To czego uczy szkoła, co widzimy w TV to właśnie często zafałszowany i wyidealizowany obraz bo nikt nie lubi przyznawać się do błędów.cajto pisze: Tu nie trzeba być wybitnym znawcą historii żeby wiedzieć, że odwaga i honor przez wieki były synonimami polskiego woja / rycerza / żołnierza, a polityka... cóż, nie wiem czy da się więcej spieprzyć niż my spieprzyliśmy na przestrzeni tysiąca lat.
Po drugie moim zdaniem odrywanie jednego od drugiego jest złym podejściem. Nie można pamiętać o tym, że żołnierze byli odważni zapominając o tym, że musieli wykazywać się tą odwagą i dzielnością z powodu błędnych decyzji innych.
Bo to prowadzi do tego, że "wybiela się" naszą historię. II w św. jest tego przykładem: przechodzi się do "porządku dziennego" nad ofiarami PW bo żołnierze wykazali się odwagą i dzielnością. Wpaja się nam poczucie, że możemy być dumni bo zachowaliśmy się dzielnie, honorowo i wszystko jest ok. Owszem: dumni możemy być, ale nie możemy zapominać o popełnionych, tragicznych w skutkach błędach. O tym się zupełnie nie mówi, nie pisze i baaa... nawet nie wypada dyskutować.
Dam Ci przykład powyższego "oderwania" tematów. W PW nasi żołnierze zostali wysłani na obsadzone stanowiska karabinów maszynowych z gołymi rękami lub siekierami (był taki rozkaz). Jesteś dumny z ich śmierci ? Bo ja raczej jestem wściekły na tego kto do niej doprowadził....
Jak powiedział Patton: Na wojnę idziesz nie po to, by zginąć za ojczyznę, tylko żeby inny sukinsyn zginął za swoją ! Niestety my tego nie rozumieliśmy ....
Ekhmmm .... Pozwolę sobie na polemikę znowu .... Polska jak Polska ..... nie zapominaj, że 1/3 wojsk stanowili Litwini. A Jagiełlo jakby nie było był księciem litewskimJapco pisze: 1. 1410 rok Polska jako jedyny kraj w Europie pokonał Zakon Krzyżacki ratując tym samym wiele krajów
2. po raz kolejny to zrobił w czasie wojny trzynastoletniej.

Szkoda tylko, że gdy Turcy oblegli Kamieniec to husaria grzała tyłki w ciepłych domkach i się nie ruszyła. Efektem czego dzielny mały rycerz wraz z Ketlingiem w obronie honoru musiał się wysadzić. Oczywiście wiem, że to fikcja literacka (choć wybuch był rzeczywiście) ale mam słabość do tej postaci i zawsze gdy czytałem ten fragment szlak mnie trafiałJapco pisze: 3. XVI - XVIII wiek cała Europa bała się tylko jednej polskiej formacji kawalerii - Husarii. Nikt nie chciał walczyć przeciwko nim. Husaria jest zaliczana do najskuteczniejszych formacji wojskowych w dziejach kawalerii.

Oo było wielu takich, którzy już przed wojną, jak i w jej trakcie dokładnie ostrzegali jak się to skończy. Sam Piłsudski zresztą to przeczuwał i przestrzegał - gdyby pożył kilka lat dużej to kto wie jakby sprawy się potoczyły.Japco pisze: 4. Można by długo dyskutować na temat sensowności naszego udziału w II wojnie światowej, bo był to trochę akt samobójstwa. Kto wiedział, że w tej wojnie zostaniemy olani przez naszych "sojuszników". Ale kto wie jakby potoczyły
Racja - więc trzeba było grać tak by:Japco pisze:Nasza klęska byłaby pewnie tylko oddalona w czasie.
- oddalić tą klęskę w czasie
- minimalizować straty ludzkie i materialne
Chodzi Ci o Wiznę ... Nie zgłębiałem tematu, ale obiło mi się o oczy, że ma się pojawić/pojawiła się książka z dokładniejszymi badaniami sprawy. I zdaje się, że obala pewne teorie.Japco pisze:W wielu walkach II wojny światowej Polacy wykazali się niezwykłą walecznością i odwagą. Co dziwne po latach potrafią to stwierdzić chociażby Szwedzi (szwedzki zespół - Sabaton)
Prawda jest taka, że w 39 Anglia nie była przygotowana do wojny. Marzyła o powstrzymaniu Hitlera ale jako przeciwwagę dla niego widziała Rosję a nie Polskę. Propozycja sojuszu Anglii z Polską i Rumunią była rozpaczliwą zagrywką. Niestety myśmy na to dali się złapać (Rumunie byli bardziej rozsądni) i skutki były jakie były.Adrianoforex pisze:Darek wielkie dzięki za ten tekst. Do niego nigdy nie dotarłem, ale potwierdza smutną prawdę jak traktowali nas wojenni sojusznicy. Najpierw nie zrobili dosłownie nic, by nam pomóc po ataku Hitlera i wejściu Stalina. Potem poukładali sie w Teheranie, Jałcie jak nas znowu rozebrać i oddać ruskim. Potem chyba coś majstrowali przy Sikorskim. Tacy to sojusznicy.
A co należało zrobić ? heh zostanę zjedzony... ale to proste. Nie walczyć z Niemcami, wręcz przeciwnie ....
Z Sikorskim dziwne jest to, że mimo powstania bodaj w 2000 r. polsko-brytyjskiej komisji nasi historycy nie uzyskali dostępu do archiwów. Ponoć też, gdy Jelcyn zaczął udostępniać rosyjskie archiwa wywołało to nerwową reakcję u anglików ..... Aktualnie archiwa zostały na kolejne 50 lat utajnione ....
Ink ! sprzątanie miało na celu nie usuwanie tylko przeniesienie do osobnego wątku bo niezły bałagan tu zrobiliśmy chyba. No a ja zwłaszczaAdrianoforex pisze:Ink błagam cię nie czyść. Wyszła z tego całkiem fajna dyskusja i wymiana poglądów. A teraz wracamy na rynek bo coś się zaczyna dziać.
