Wuza Daytrading, 10k $ Real, podsumowanie str. 79

[sureshot]

to, ze ktos jest noblista nie oznacza, automatycznie , ze jest nieomylny, a jego teorie dogmatami, mylil sie i einstein

http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dni ... sci,797379

co do rankingu, nie ma zadnego paradoksu, duze ryzyko, duzy zysk, a ze probuja miliony, to niektorym udaje sie troche dluej utrzymac

[Adrianoforex]

Prawda jest taka, że Wuza złamał swoje zasady, za które swego czasu bardzo go chwaliłem. Podkreślam on złamał swoje zasady a nie nasze. I to jest problem. Ink on złamał swoje zasady. To jest ta różnica.

Nie chodzi mi tu już o Wuze, ale raczej o te wszystkie rankingi i ten paradoks

To akt. Konkursy, szczególnie te wirtualnymi pieniędzmi nie wiele mają wspólnego z rzeczywistym inwestowaniem. Byc moze to i częściowy problem Wuzy, bo on wszakże nie gra swoimi.

[Kimkolwiek]

to, ze ktos jest noblista nie oznacza, automatycznie , ze jest nieomylny, a jego teorie dogmatami, mylil sie i einstein

http://biznes.interia.pl/wiadomosci-dni ... sci,797379

co do rankingu, nie ma zadnego paradoksu, duze ryzyko, duzy zysk, a ze probuja miliony, to niektorym udaje sie troche dluej utrzymac

Ok zgoda, ale pomysl ze rowniez miliony ludzi gra ze stalym SL a mimo tego nie sa w stanie generowac duzego zwrotu przez dluzszy czas powiedzmy 5 - 8 lat. To jest odpowiedz dlaczego w rankingu FF nie ma takich traderow.

[Piter80]

Wuza przetrzyma strate i zamknie z grubym zyskiem. Wszyscy Ci co pisali,ze Wuza popelnil blad,znow beda pisac brawo Wuza

[Adrianoforex]

Wuza przetrzyma strate i zamknie z grubym zyskiem. Wszyscy Ci co pisali,ze Wuza popelnil blad,znow beda pisac brawo Wuza

Niestety się mylisz. To, że ewentualnie "przetrwa" jak sam to określasz nie oznacza, że świadomi gracze będą bili za to bravo. Bravo należało się z pewnością za trzymanie się zasad i konsekwentne realizowanie strategii w pierwszym okresie. To co dzieje sie od poprzedniego błędu nie napawa niestety optymizmem. Jesli Wuza jednak wyciągnie z tego naukę to może da się jeszcze coś zrobić. Inaczej zginie jak wielu podobnych przed nim.

[Kimkolwiek]

A moze dajmy sie wypowiedziec autorowi bo dawno nic nie pisal. Panie Tomaszu prosimy o komentarz w tej sprawie:)

[Asperger]

Jako że wątek troszkę usechł a jest ciekawy wpisze troszkę swoich przemyśleń na temat handlu Wuzy i tym podobnym, z ciekawości przeglądałem sobie statystyki trejderów z FF którzy osiągnęli najlepszy wynik w tym roku i o dziwo większość jak nie prawie wszyscy stosują gre bez SL, uśrednianie i zaliczali większe obsuwy kapitału a mimo to są w czołówce. Większość osób wygrywających konkursy czy to demo czy real gra bez SL zaliczając obsuwy kapitału a i tak wygrywają. hmm... Wychodzi na to że jedyne udokumentowane wyniki i duże stopy zwrotu pochodzą z właśnie takich strategii a jest ona wręcz tępiona, Natomiast bardzo ciężko znaleźć statystyki gdzie ktoś stosuje sztywny SL i SP a jest na xxx% +, gdyby iść forumowa logiką to statystyka jest nieubłagana a tutaj mamy jednoznaczne wyniki

temat poruszony czekam na odpowiedzi i uzasadnienie takiej a nie innej sytuacji

Znajdź mi inwestorów, którzy są przynajmniej 5 lat w branży i nie kontrolują rygorystycznie ryzyka i nie stosują twardych stopów. Każdy z nich prędzej czy później odchodzi z niczym. Nieważne czy są to opcje, kontrakty czy forex. Zbyt wiele widziałem i słyszałem by mieć co do tego jakiekolwiek wątpliwości. Na futach też są tacy gwiazdorzy robiący setki procent w kilka miesięcy, ale co z tego, skoro prędzej czy później każdego centa oddają rynkowi i lokalnemu psychoterapeucie. Co z tego, że ktoś potrafi w krótkim czasie kilkukrotnie powiększyć konto, jeśli po pięciu latach ostatecznie znajduje się dokładnie w tym samym punkcie gdzie wcześniej zaczynał? Może to niektórym imponuje, może to i przykuwa uwagę, ale nie zmienia zupełnie nic. Ot, takie rzeźbienie w gównie.

Brak stopów zmniejsza ilość stratnych transakcji, ale sprawia, że porażki są znacznie bardziej bolesne.
Nie używanie takich zabezpieczeń jedynie maskuje słaby timing i niechęć do przyznania się, że jest się w błędzie.

Co do możliwego negatywnego wpływu stopów na performance (jest to zdecydowanie mniejszościowe stanowisko) - istnieje ciekawa praca prof. Vanstone'a, ale rozważa on bardzo, bardzo szczególny przypadek a metody które wybrał nie są moim zdaniem najlepsze z możliwych, żeby nie powiedzieć fatalne.

P.S. Tak jak Wuza mam już na edku krótkie pozycje, ale znacznie wyżej. Odwróciłem pozycję i tym samym dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do całkiem udanych

[Wuza]

Za przeproszeniem ale zrobiliście tu Kurwa większy burdel niż w temacie DT codziennie....

Jak widzę część tej dyskusji to nie bardzo mam ochotę się wypowiadać bo i po co ?

@Asperger
Rozumiem,że jeżeli odbicie od 1,3707 będzie trwałe i jutro zobaczymy 1,38 np. to jako tak doświadczony inwestor, po czasie oczywiście, napiszesz że Ty już dawno zająłeś długie pozycje a shorty z 1,383 zamknąłeś ciut poniżej 1,37 ale zabrakło czasu o tym napisać
Jeżeli się mylę to dobrze dla Ciebie, ale dla mnie jesteś kimś kto nie osiągnął NIC a opinia kogoś kto zakłada konto tylko w celu komentowania mojego dziennika i zmienia swoje zdanie co do sytuacji na rynku PO fakcie jest warta... domyślasz się ile )


Śmieszna jest nieustająca podróż od zera do milionera, znów do zera i tak w kółko.
Napisałem to raz więc może czas napisać to znowu
Nie jestem ani takim dobrym traderem jak podróż od 0 do 900% zysku ani tak złym jak zjazd w aktualne okolicy.
Nigdy nie kreowałem się i nie mam zamiaru na guru, idola czy ch... wie kogo.
Kilkukrotnie powtarzałem, że tak jak większość tu obecnych ciągle się uczę, na każde pytanie na priv o szkolenia, powierzanie kapitału ( a było tego trochę... ) odpowiadałem zawsze tak samo, nie czuję się na siłach uczyć kogokolwiek bo sam jestem dopiero na początku swojej drogi.

Popełniamy błędy, wszyscy...
Moje były ostatnio kosztowe, podejrzewam że dla niektórych z Was niewyobrażalnie kosztowne w przeliczeniu na złotówki i stąd takie a nie inne komentarze czasami i zainteresowanie tematem )
Mam nadzieje czegoś się nauczyć przez te pół roku, aktualnie nie widzę przesłanek do zamknięcia tych pozycji w tym miejscu, SL są postawione w miejscu które oznacza dla mnie granicę wyjścia z sensowną ilością pieniędzy z tej przygody jaką w pewnym sensie jest półroczne zarządzanie wygranym kontem.

Ciekawy jestem ilu z Was jest gotowych pokazać swoje wejścia z okresu pół roku, na realnej kwocie stanowiącej dla niektórych ludzi w tym kraju kilkuletnie zarobki. Nie mówię tutaj o tym co robi większość czyli wrzucanie screenów po fakcie lub wrzucanie do dziennika wybranych transakcji spośród wszystkich wykonanych, mówią o 100% otwartości, wejścia, wyjścia, kwoty..


@Above
Masz rację i dziękuję Ci za kilka naprawdę wartościowych postów w tym dzienniku.

[Midas]

Witam,

Nie ładnie Panowie na spamowaliście

Ja mam do Ciebie Wuza pytanie.. Co dalej? To jest pytanie bez jakiejkolwiek agresji, zupełnie nie mój styl gry, jednak w pewien sposób Cię podziwiam. Po prostu ciekawi mnie co masz zamiar zrobić? Masz plan na zamknięcie pozycji jeśli by poszło ponad ostatni szczyt? Lub jeśli zaczeliby spadać to będziesz próbował przytrzymać czy raczej chcesz wyjść z tego na 0 i uznać to za jakiś tam błąd? Oczywiście wiem, że wszystko zależy od tego jak rynek się ułoży, jednak jakiś plan pewnie masz.

Pozdrawiam, Midas

[Asperger]

Za przeproszeniem ale zrobiliście tu Kurwa większy burdel niż w temacie DT codziennie....

Jak widzę część tej dyskusji to nie bardzo mam ochotę się wypowiadać bo i po co ?

@Asperger
Rozumiem,że jeżeli odbicie od 1,3707 będzie trwałe i jutro zobaczymy 1,38 np. to jako tak doświadczony inwestor, po czasie oczywiście, napiszesz że Ty już dawno zająłeś długie pozycje a shorty z 1,383 zamknąłeś ciut poniżej 1,37 ale zabrakło czasu o tym napisać

Nie jest po fakcie, zaznaczyłem wcześniej, że zmniejszyłem pozycję. Niedługo później ją odwróciłem. Rozumiem, że mam robić off top i co do sekundy informować o moich pozycjach w Twoim wątku? I nie, nie napiszę o kolejnym zajęciu długich pozycji, ponieważ jeśli rynek jeszcze odbije, to uznam, że nie rozumiem dlaczego rynek zachowuje się w ten sposób. Utrzymywanie pozycji w takich warunkach nie ma według mnie najmniejszego sensu. I rozumiem też, że jesteś sfrustrowany i dlatego reszty Twojej wypowiedzi nawet nie komentuję. Dyskutowanie w konwencji polskiego piekła już dawno temu straciło dla mnie sens i rezygnuję z udzielania się tutaj.

P.S. pisząc o gwiazdorach nie miałem na myśli Ciebie

Bez odbioru