Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

konrado pisze: Ale cieszy mnie że chociaż przez te 4 miesiące mogłem sprawdzić system który się obronił chociaż nie zawsze był przeze mnie stosowany.
No i to jest twój największy kapitał. Wielu by chciało mieć taki system ;) Chociaż za długo robię w tym fachu żebym się ekscytował czteromiesięczną historią. ;)
Na pewno nie da się tego zrobotyzować ? :think:

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Fakt, dobry system jest wart więcej niż 18 tyś :)

4 miesiące to faktycznie nie jest dużo, ale zanim poszło pierwsze zlecenie było kilka miesięcy obserwacji, teraz kiedy już chyba 2 czy 3 tygodnie nie gram, nie omieszkam sprawdzić codziennie jak system by się sprawował i nadal wygląda to sensownie, na pewno będę to jeszcze rozwijał i ulepszał. Gram a w sumie skalpuje tylko na +10pTP dziennie aby ograniczyć ekspozycje na rynek a SL do skutku kiedy wyjdzie TP+10 oczywiście są wyjątki i to rozległy temat. Generalnie trzonem strategii jest Price Action a uściślając najprościej w świecie gram tam gdzie wędruje cena uwzględniając oczywiście wszystkie podstawowe miejsca które uwzględnia PA plus kilka rzeczy od siebie. Biorę tez pod uwagę London Open a dokładnie czas przed gdzie Azjaci realizują zyski po nocy a London świerzbią palce żeby coś wrzucić. Jednak ogólnie system jest dość mechaniczny. Gram bloczkami po 10p ale oczywiście czasami jak momentum wyrwie to puszczam to delikatnie dalej. Tak czy inaczej robot sobie nie poradzi, przynajmniej tak mi się wydaje. Nie znam MQL ale kiedyś ktoś mi robił robota pod troszkę inny system niż teraz i za nic nie mógł uwzględnić kilku szczegółów.

Awatar użytkownika
JKL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 26 kwie 2010, 10:19

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JKL »

Ja bym proponował żebyś ustalił sobie cel i powtarzał go codziennie tyle razy ile możesz np rano i wieczorem po kilkanaście razy (głośno i w myślach). Celem może być osiągnięcie tych 18 tyś co wyparowało z konta w ciągu 5-6 mies aby dać sobie więcej luzu. Wtedy twoja głowa nie będzie się zajmowała głupotami typu "wydawanie wirtualnych rzeczy" tylko jak tu te 18 tyś wypracować. Prosta sztuczka a może być pomocna w ogarnięciu psychiki.
Wiem, że nic nie wiem

Awatar użytkownika
lolek
Gaduła
Gaduła
Posty: 335
Rejestracja: 26 lut 2008, 00:12

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: lolek »

Straciłeś 300 zł a rozpaczasz jak byś stracił 18 000 zł. :wink:
Nie rozumiem tego tematu.
Duże ryzyko = Szybkie zyski = Szybkie straty.
Na pewno wielu by chciało wiedzieć jak tyle zarobić nawet jeśliby mieli potem wszystko stracić.
Można powiedzieć że zapłaciłeś 17 600 za wiedzę jak zarobić z czego wydałeś tylko 300 zł :d
Nie wiem czy ten temat ma zachęcić do Forex czy zniechęcić.
Mam wrażenie że jedno i drugie.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
reQuorter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 87
Rejestracja: 11 gru 2012, 11:21

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: reQuorter »

W temacie chodzi o to, że strategia to jedno, a psychologia to drugie.

Lekcja jest taka, że nie opłaca się za żadną cenę zmieniać strategii... zresztą to mówi każdy doświadczony trader.

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

lolek pisze:Straciłeś 300 zł a rozpaczasz jak byś stracił 18 000 zł. :wink:
Nie rozumiem tego tematu.
Duże ryzyko = Szybkie zyski = Szybkie straty.
Na pewno wielu by chciało wiedzieć jak tyle zarobić nawet jeśliby mieli potem wszystko stracić.
Można powiedzieć że zapłaciłeś 17 600 za wiedzę jak zarobić z czego wydałeś tylko 300 zł :d
Nie wiem czy ten temat ma zachęcić do Forex czy zniechęcić.
Mam wrażenie że jedno i drugie.
Pozdrawiam.
Temat to chyba porostu przestroga, każdy o tym wie, że trzeba być zdyscyplinowanym i trzymać się planu ale jestem pewien ze każdy nawet bardzo doświadczony trader czasem ma chęć pokombinować. Nie opłaca się. Nie zgadzam się z równaniem bo w moim przypadku plan nie miał wcale wysokiego RR ratio, zyski były systematyczne przez 15 tyg a jedyne co się zgadza to szybka strata z powodu chwilowej słabości :) System ciągle jest, i wkrótce zaczynam od nowa bogatszy o doświadczenie.
Pozdrawiam.

Zami17
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 42
Rejestracja: 19 gru 2011, 01:15

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: Zami17 »

Witam.

Tak jak to już wcześniej zauważyłem. Jestem hazardzistą. Na foreksie zmarnowałem 1,5 roku życia. Podobnie jak Ty konrado, wyśrubowywałem wyniki ponad kilkaset procent. Po czym następowała zwała do zera. Nie twierdzę, że jesteś hazardzistą, ale możesz poczytać mój wątek:

http://forex-nawigator.biz/forum/hazard-t23278.html

Tak swoją drogą. Utrzymuję abstynencję od pięciu miesięcy. Dopiero teraz poznaję jakie piękne może być życie.

Pozdrawiam.

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Zami17 pisze:Witam.

Tak jak to już wcześniej zauważyłem. Jestem hazardzistą. Na foreksie zmarnowałem 1,5 roku życia. Podobnie jak Ty konrado, wyśrubowywałem wyniki ponad kilkaset procent. Po czym następowała zwała do zera. Nie twierdzę, że jesteś hazardzistą, ale możesz poczytać mój wątek:

http://forex-nawigator.biz/forum/hazard-t23278.html

Tak swoją drogą. Utrzymuję abstynencję od pięciu miesięcy. Dopiero teraz poznaję jakie piękne może być życie.

Pozdrawiam.

Witam,

Bardzo ciekawy wątek i na pewno daje do myślenia.
W moim przypadku było tak, że straciłem tylko to co zarobiłem, nie narobiłem długów, nie przegrałem oszczędności, żyje nie tylko Forexem i myślę ze życie jest piękne czy to z Forexem czy bez. Nie jeden trader stracił mniejsza lub większa sumę pieniędzy zanim zaczął zarabiać, czasem trzeba dostać kopa żeby się podnieść i pójść dalej. Problem w tym jak się to doświadczenie przepracuje czy nauczy pokory i dyscypliny albo pogrąży w nadziejach, marzeniach i oczekiwaniach. Wiem, że można zarobić na tym rynku ale wiem także jak bezwzględnie może on kąsać jeśli zaczyna się inwestować chaotycznie nie trzymając się strategii i planu. Ja jednak jestem zdania, że zamiast nazywać siebie hazardzista rozsądniej jest przeanalizować dlaczego stało się tak a nie inaczej bo hazardzista to już etykietka i ludzie obracają się w tym co definiuje hazardzistę, pozwalają się włożyć w pewna formę. Ryzykuje się z jakiejś przyczyny, świadomej lub nie ale zawsze z przyczyny. Myślę że lepiej jest poszukać powodu niż zamykać się w stwierdzeniu, że jest się hazardzista, co oczywiście nie wyklucza zaprzestania grania na Forex. Na początku przygody z Forexem tylko traciłem, raz za razem, straty stały się jednak lekcja bo była codzienna analiza, później traciłem mniej i mniej, nadszedł czas kiedy zacząłem zarabiać. Jednak stan w którym przychodzą zyski był dla mnie nowy, nie oswoiłem się z nim pokonał mnie przez mój brak doświadczenia jak radzić sobie z wygrana. Dlatego uważam, że z stan w którym zarabia się znaczące pieniądze jest trudniejszy do opanowania niż kiedy się traci jakieś mniejsze sumy. Nazwanie się hazardzistą zamyka drogę do wielu rzeczy, wiem bo jestem typem który zawsze ryzykował. Znajomi, przyjaciele, rodzina mówili mi zawsze co Ty człowieku robisz bo zawsze szedłem pod prąd i często dostawałem za to po dupie i traciłem więcej niż inni. Jednak nie zawsze, ryzyko ma to do siebie ze otwiera drzwi dla innych nie dostępne i w ogólnym rozrachunku wyszedłem na plus. Oczywiście ryzyko w miarę zdrowego rozsądku i przemyślane. Tu jest własnie różnica miedzy ryzykiem a hazardem, ryzyko w odróżnieniu od hazardu podlega analizie. Wiem, mówi to ktoś kto stracił 18 tyś w mgnieniu oka, ale mówi to także ktoś kto już wie dokładnie dlaczego stracił te 18 tyś i nie popełni tego samego błędu nigdy więcej bo jest bogatszy o doświadczenie. Dostałem po dupie i co z tego? Nic, nie pierwszy i ostatni raz. Każdy ma jedno życie i jak ryzykuje, czemu nie. Jeśli nie chce, czemu nie.

Pozdrawiam,

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

To przestroga dla łamiących reguły. Pewnie prócz prób wyprzedzenia systemu było również rozjechanie w money managment. Być może zbyt szybko zwiększałeś pozycje w kolejnych transakcjach. Ale skoro system wygenerwował ci taki zysk to nie warto go odrzucać, tylko dostosować właśnie MM. Wtedy miesięczny zarobek z forex będzie super uzupełnieniem normalnych dochodów.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

Awatar użytkownika
Thomas_the_Tank
Bywalec
Bywalec
Posty: 12
Rejestracja: 28 wrz 2013, 14:13

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: Thomas_the_Tank »

Witam
co do przyczyn straty i strachu. za dużo zarobiłeś, stałeś się zbyt pewny siebie, i stąd strata.
strach? jak stracisz 1% z 300 zł to stracisz puszkę piwa z biedronki. jak stracisz 1% z 18 tys to stracisz dniówkę z dobrej pracy (bądź 2-3 dniówki w przeciętnej bylejakiej pracy) i szkoda Ci stracić, stąd poszerzanie s/l i t/p a to prowadzi wiadomo gdzie.
na przyszłość jak zarobisz taką kasę to wyjmij połowę i kup sobie coś w nagrodę - telewizor, komputer, laptop, coś co pozwoli Ci fizycznie zobaczyć że trading ma sens.
i nigdy nie patrz na stratę kwotowo, zawsze patrz procentowo, bądź w pipach, cokolwiek jest wygodniejsze.
no i ostatnia sprawa - jeśli fx jest Twoim jedynym źródłem utrzymania psychika działa inaczej, boisz się że nie zarobisz na rachunki, na jedzenie i robisz głupie rzeczy, więcej ryzykujesz, wchodzisz w rynek bez sygnału itd
myślę że 90% sukcesu w byciu traderem to psychika
powodzenia ;-)

ODPOWIEDZ