Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Witam Szanownych Forumowiczów,

Chciałbym podzielić się pewna historia, niech to będzie przestroga dla innych, może akurat ktoś po przeczytaniu oszczędzi troszkę gotówki a może dzięki temu zarobi. Interesuje się rynkiem Forex od dość długiego czasu jak to każdy przeczytałem tony na temat grania, grałem z rożnymi wynikam i dotarłem do miejsca gdzie można powiedzieć olśniło mnie, koniec kont demo, gdybania, patrzenia. Pewnego dnia wpadłem na pewien pomysł a dokładniej obmyśliłem bardzo prosta strategie. Strategie tą wdrożyłem w życie - realne konto, realne pieniądze. Można uogólnić, że z 300zł w ciągu niecałych 4 miesięcy zarobiłem prawie 18tyś, zaznaczam jeszcze raz ze w realu. Odpalałem komputer o tej samej godzinie rano, szybka ocena sytuacji i granie. Większość moich transakcji była na plusie po krótkim czasie, nie zajmowało mi to dłużej niż 2-3 godz dziennie a często szybciej. Brałem swoje, zamykałem platformę i na ryby. Wniosek o skalpowaniu jak najbardziej zasadny. Jednak po jakimś czasie grania zaczęły się komplikacje, system działał a ja czasami z dziwnych pobudek odstępowałem od systemu co prowadziło do strat, zwiększałem ryzyko w chaotycznych transakcjach aby odrobić owe straty i ogólnie chyba przez szczęście udawało się i zarabiałem dalej wracając do strategii. Brnąłem w to dalej, 3-4 dni w tyg grania według strategi i zyski, jeden dzień kiedy coś tam mi się nie podoba i chaotyczne pozycje prowadzące do szybkich strat które odrabiałem jak wcześniej wspomniałem zwiększając ryzyko. Należy dodać, że w dni w które odstępowałem od strategi jeśli grałbym wg strategi zarobiłbym swoje. Strategia wymagała minimum interpretacji, jest bardzo mechaniczna. Jest warunek, jest pozycja, TP , SL i tyle, Tak zgadza się, miałem zyskowna strategie od której odstępowałem. Przesuwałem SL, TP, grałem pomimo warunku otwarcia pozycji. I jak wielu już pewnie przypuszcza pewnego dnia zwiększając ryzyko przepuściłem owe 18tyś . Zaczynałem już kilka razy od nowa i nie mogę pozbyć się strachu o przegranej. Strach i lek paraliżuje i dalej odstępuje od strategii grając chaotycznie. Do tej pory sam nie rozumiem siebie jak można tracić kiedy przez 4 miesiące grania w realu strategia się pięknie broni, działa. Można powiedzieć, że wiem jak ale nie potrafię tego zrobić. Codziennie patrze na wykres i widzę że grając według strategii liczyłbym zyski ewentualnie wyszedł na zero lub rzadko na minus o jedna transakcje co oczywiście odrobione by było w następnych dniach a jednak nie potrafię. Jest zyskowna strategia a człowiek który ja stworzył nie potrafi robić prostego A B C. Co dzień widzę, że wystarczy tylko zrobić kilka rzeczy i jest dobrze. A jednak nie potrafię.

Czy może ktoś ma/miał podobny problem?
Jak sobie z nim poradził?
Może jakieś sugestie?(EA odpada ze względu na pewne szczegóły strategii)

Pozdrawiam,

z6yszko
Gaduła
Gaduła
Posty: 266
Rejestracja: 17 sty 2011, 10:09

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: z6yszko »

Proponuję napisać robota jeśli się da, wpłacić tyle żeby nie było Ci żal i oglądać wyniki dopiero wieczorem. Z tego co mówisz wydaje mi się, że strategia powinna dać się zautomatyzować, chyba że grałeś "na czuja".

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Próbowałem z robotem jakiś czas temu, co prawda troszkę inny system ale trzon z systemu był oparty na tych samych zasadach i niestety robot gubił się. System co prawda wymaga minimalnej interpretacji ale zdecydowanie nie można go nazwać graniem na czuja. Potrzeba ręcznej obsługi a tu niestety człowiek staje się najsłabszym ogniwem.

-- Dodano: 26 wrz 2013, 17:52 --

Próbowałem z robotem jakiś czas temu, co prawda troszkę inny system ale trzon z systemu był oparty na tych samych zasadach i niestety robot gubił się. System co prawda wymaga minimalnej interpretacji ale zdecydowanie nie można go nazwać graniem na czuja. Potrzeba ręcznej obsługi a tu niestety człowiek staje się najsłabszym ogniwem.

Awatar użytkownika
JKL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 26 kwie 2010, 10:19

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JKL »

Na jakich instrumentach grałeś? Oraz podaj datę kiedy zawarłeś pierwszą transakcję oraz ostatnią.
Wiem, że nic nie wiem

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Grałem na EUR/USD i GBP/USD od 20 maja do końca sierpnia. Troszkę tęż sobie pograłem na EUR/CHF grając pod ostrzeżenia SNB o obronie 1.20 ale to gra na boku że tak powiem, trzonem były te 2 pary z uwzględnieniem strategii.

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

konrado pisze:Witam Szanownych Forumowiczów,

Chciałbym podzielić się pewna historia, niech to będzie przestroga dla innych, może akurat ktoś po przeczytaniu oszczędzi troszkę gotówki a może dzięki temu zarobi. Interesuje się rynkiem Forex od dość długiego czasu jak to każdy przeczytałem tony na temat grania, grałem z rożnymi wynikam i dotarłem do miejsca gdzie można powiedzieć olśniło mnie, koniec kont demo, gdybania, patrzenia. Pewnego dnia wpadłem na pewien pomysł a dokładniej obmyśliłem bardzo prosta strategie. Strategie tą wdrożyłem w życie - realne konto, realne pieniądze. Można uogólnić, że z 300zł w ciągu niecałych 4 miesięcy zarobiłem prawie 18tyś, zaznaczam jeszcze raz ze w realu. Odpalałem komputer o tej samej godzinie rano, szybka ocena sytuacji i granie. Większość moich transakcji była na plusie po krótkim czasie, nie zajmowało mi to dłużej niż 2-3 godz dziennie a często szybciej. Brałem swoje, zamykałem platformę i na ryby. Wniosek o skalpowaniu jak najbardziej zasadny. Jednak po jakimś czasie grania zaczęły się komplikacje, system działał a ja czasami z dziwnych pobudek odstępowałem od systemu co prowadziło do strat, zwiększałem ryzyko w chaotycznych transakcjach aby odrobić owe straty i ogólnie chyba przez szczęście udawało się i zarabiałem dalej wracając do strategii. Brnąłem w to dalej, 3-4 dni w tyg grania według strategi i zyski, jeden dzień kiedy coś tam mi się nie podoba i chaotyczne pozycje prowadzące do szybkich strat które odrabiałem jak wcześniej wspomniałem zwiększając ryzyko. Należy dodać, że w dni w które odstępowałem od strategi jeśli grałbym wg strategi zarobiłbym swoje. Strategia wymagała minimum interpretacji, jest bardzo mechaniczna. Jest warunek, jest pozycja, TP , SL i tyle, Tak zgadza się, miałem zyskowna strategie od której odstępowałem. Przesuwałem SL, TP, grałem pomimo warunku otwarcia pozycji. I jak wielu już pewnie przypuszcza pewnego dnia zwiększając ryzyko przepuściłem owe 18tyś . Zaczynałem już kilka razy od nowa i nie mogę pozbyć się strachu o przegranej. Strach i lek paraliżuje i dalej odstępuje od strategii grając chaotycznie. Do tej pory sam nie rozumiem siebie jak można tracić kiedy przez 4 miesiące grania w realu strategia się pięknie broni, działa. Można powiedzieć, że wiem jak ale nie potrafię tego zrobić. Codziennie patrze na wykres i widzę że grając według strategii liczyłbym zyski ewentualnie wyszedł na zero lub rzadko na minus o jedna transakcje co oczywiście odrobione by było w następnych dniach a jednak nie potrafię. Jest zyskowna strategia a człowiek który ja stworzył nie potrafi robić prostego A B C. Co dzień widzę, że wystarczy tylko zrobić kilka rzeczy i jest dobrze. A jednak nie potrafię.

Czy może ktoś ma/miał podobny problem?
Jak sobie z nim poradził?
Może jakieś sugestie?(EA odpada ze względu na pewne szczegóły strategii)

Pozdrawiam,
Powiem tak. Mogę zrozumieć uczucie strachu przed stratą. Uczucie to paraliżuje przed graniem. Jeżeli do tego dochodzi świadomość, że gra przyniosłaby zysk (co wynika z twojej ciągłej obserwacji rynku) to frustracja gotowa. Frustracja i strach to zaklęty krąg, z którego ciężko się wyrwać.
W moim przypadku strach wynikał z utraty dużego kapitału, ale ta strata nie pochodziła z forexu.
Ty piszesz o stracie zarobionych pieniędzy. Czyli per saldo oddałeś jedynie zysk. Wiesz co jest tego przyczyną. Wiesz co należy zmienić, lub właściwie czego nie wolno zmieniać żeby trading był zyskowny.
Skoro to była tylko droga lekcja pt. " Konsekwencje łamania zasad systemu" to nie rozumiem skąd ten paraliż przed graniem.
Podejrzewam, że nie wszystko napisałeś. Może są długi? Może nie masz po prostu pieniędzy na grę bo na życie i tak nie starcza? Wtedy każda strata boli podwójnie. Raz kiedy ubywa środków na rachunku i drugi kiedy przychodzi świadomość co za te pieniądze mógłbyś załatwić.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
JKL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 26 kwie 2010, 10:19

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JKL »

Myślałem że rynek zmienił trend i dlatego zapytałem o daty ale w tym okresie były wzrosty i spadki na e/u więc jak był zarobek to i system w obu przypadkach się sprawdza. Tu jest problem natury psychologicznej jak zauwarzył jarek67.

Wg. mnie może tu być symptom w stylu "pomnożyłem grubo kasę to co rynek może mi zrobić". Następnie przychodzi jedna strata i druga - pewność siebie maleje, szuka się przyczyny i zaczyna się świadomie czy podświadomie kombinować z wejściami i klops gotowy.

Jak się ma 300zł a za cztery miesiące prawie 20 tyś to i poważniejsze plany na przyszłość się zaczynają a w brew pozorom można się bać wejść z kolejną pozycją po stracie wirtualnego samochodu ;) Trzeba to sobie w głowie uporządkować i zacząć najlepiej od demo a potem mikroloty aby sprawdzić czy system jest ok i głowa jest ok. Też pomocna jest przerwa jednym wystarczy miesiąc innym więcej.

Tak sądzę, jak bredzę to mnie sprostujcie.

A tak przy okazji, kiedyś z 100zł zrobiłem 400zł w ciągu niecałego miesiąca i też nie wiem czemu przestawałem się trzymać systemu tylko testowałem jakieś inne zagrania aż rachunek spotkał się z MC. Czemu tak robiłem? Nie mam pojęcia...
Wiem, że nic nie wiem

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

JAREK67
Powiem tak. Mogę zrozumieć uczucie strachu przed stratą. Uczucie to paraliżuje przed graniem. Jeżeli do tego dochodzi świadomość, że gra przyniosłaby zysk (co wynika z twojej ciągłej obserwacji rynku) to frustracja gotowa. Frustracja i strach to zaklęty krąg, z którego ciężko się wyrwać.
W moim przypadku strach wynikał z utraty dużego kapitału, ale ta strata nie pochodziła z forexu.
Ty piszesz o stracie zarobionych pieniędzy. Czyli per saldo oddałeś jedynie zysk. Wiesz co jest tego przyczyną. Wiesz co należy zmienić, lub właściwie czego nie wolno zmieniać żeby trading był zyskowny.
Skoro to była tylko droga lekcja pt. " Konsekwencje łamania zasad systemu" to nie rozumiem skąd ten paraliż przed graniem.
Podejrzewam, że nie wszystko napisałeś. Może są długi? Może nie masz po prostu pieniędzy na grę bo na życie i tak nie starcza? Wtedy każda strata boli podwójnie. Raz kiedy ubywa środków na rachunku i drugi kiedy przychodzi świadomość co za te pieniądze mógłbyś załatwić.
pozdrawiam


Jest tak, że chyba przyzwyczaiłem się zbytnio do tych pieniędzy i wizja, że mogę popełnić błędy które będę mnie kosztować więcej niż to, że straciłem tylko to co zarobiłem. Faktem jest także, że straciłem pokaźna sumę na przestrzeni 3 lat zaczynając z forexem ale pogodziłem się z tym dawno i traktuje to jako koszty nauki. Na szczęście nie mam długów, mam oszczędności a także swój mały biznes który przynosi mi mniejsze lub większe zyski a nawet plan awaryjny jeśli zabraknie pieniędzy. Mam co ważne czas i plan a mimo to nie mogę się pozbierać.

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

Właśnie chciałem jeszcze dodać, że może już zacząłeś wydawać pieniądze, które miałeś jeszcze na rachunku brokera. Zaliczyłeś je juz do swojego stanu posiadania i w związku z tym odczuwasz ich brak jako realną stratę.
Jedno co mi przychodzi do głowy to ponowne mozolne ciułanie począwszy od stwek na tyle małych żeby nie powodowały skrajnych emocji.
Ja mam niestety podobną przypadłość. Zarabianie nieistotnych z mojego punktu widzenia pieniędzy nudzi mnie szybko i zaczynam eksperymentować z wielokrotnie większymi pozycjami. Jak to się kończy to już wiesz ;)
Jakimś sposobem jest automatyzacja gry. No ale nie wszystko, właściwie niewiele można zautomatyzować żeby skutecznie zarabiało.
Jak masz inne źródlo dochodów, oszczędności to luz.
Być może zwykła kilkutygodniowa przerwa od rynku uzdrowi sytuację.

konrado
Bywalec
Bywalec
Posty: 16
Rejestracja: 26 wrz 2013, 15:48

Re: Zarobiłem szybko, straciłem szybko

Nieprzeczytany post autor: konrado »

Chyba czas zacząć grac 0.1 lota choć to faktycznie mało istotne sumy i pogodzić się ze strata wirtualnego samochodu jak napisał JKL, a do 18tyś to można się naprawdę łatwo przyzwyczaić i już myśleć o ich wydaniu... Właśnie to chyba był główny problem bo liczyłem sobie 2-3 tys jako pieniądze potrzebne do grania a 15 tys to już moje. Tylko czemu one ciągle były na koncie u brokera a nie zabezpieczone? To też lekcja na przyszłość. Jestem zdania że demo nie oddaje tego co real i ćwiczenie psychiki na demo to jak uczyć się pływać z rekinami bez rekinów, 2 inne światy... Ale cieszy mnie że chociaż przez te 4 miesiące mogłem sprawdzić system który się obronił chociaż nie zawsze był przeze mnie stosowany.

ODPOWIEDZ