Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Michal87 pisze: Twoja wiedza o życiu na Zachodzie jest porównywalna do pozycji Polski w tym artykule ;)
Twoja wiedza o życiu na Zachodzie pochodzi właśnie z takich artykułów.
Lenin miał określenie na takich ludzi "pożyteczny i....."
opracowanego przez PwC, Bank Światowy i Międzynarodową Korporację Finansową
Gdybym podał artykuł chwalący Polskę i podpisany w ten sposób to zostałbym ukrzyżowany.
Jakbym podał jakiekolwiek dane statystyczne zostałbym ukrzyżowany.

Przeczytaj sobie uważnie ten raport na który się powołujesz.... i pamiętaj że podobni magicy kiedyś dawali Grecji AAA
http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/a ... report.pdf
W ogóle myślałem że po 2008 roku ludzie się zorientowali że na Zachodzie ludzie żyli na kredyt a nie że żyli "dobrze".
Jakoś nie widziałem żeby z racji tych rzekomych super warunków podatkowych polskie firmy otwierały swoje linie produkcyjne na Zachodzie ale mogę wskazać sporo zagranicznych firm pchających się do nas drzwiami i oknami.
Czemu ci sami ludzie co hejtują na to jak jest ciężko i źle w kraju sami potem krzyczą jak to Zachodnie firmy nie płacą podatków w Polsce i generalnie mamy raj podatkowy w kraju, radziłbym się w końcu zdecydować jak jest u nas a potem narzekać. Bo jak ktoś jest samozatrudnionym budowlańcem zagranicą to może mu się wydawać że jest rewelacja ale zakładając już większą firmę możemy się mocno zdziwić.
Zresztą polecam wyjechać i spróbować skoro jest tak łatwo i przyjemnie.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Michal87
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 05 mar 2012, 14:21

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Michal87 »

Przedstawiasz wyłącznie dane, które mają wmówić wszystkim jak źle jest na Zachodzie i cudownie w Polsce. Zakłady produkcyjne powstają w Polsce wyłącznie ze względu na tanią siłę roboczą .
Skoro jesteś taki ę ą to napisz dlaczego koncerny zajmujące się gazem łupkowym wychodzą z Polski i masowo przenoszą się do UK . Dział odpowiedni więc masz pole do popisu. No chyba ,że podobnie jak mr bul i nadziejia masz wiedzę (mizerną) ale nie masz dowodów.
Ty towarzyszu w swoim życiu wzorujesz się na Leninie, ja czerpię inspiracje z życia Leona G. znanego również jako Michael Lis.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Michal87 pisze:Przedstawiasz wyłącznie dane, które mają wmówić wszystkim jak źle jest na Zachodzie i cudownie w Polsce.
Ale ja przedstawiłem tylko pełny raport na który powołuje się ten artykuł który zalinkowałeś.
Podałem Twoje dane a nie swoje! W życiu nie napisałem że w Polsce jest cudownie, znam realia bardzo dobrze.
Ale gadanie bzdur jak to wszędzie lepiej gdzie nas niema na podstawie durnych artykułów z portali irytuje mnie strasznie.
Rozwala mnie też ludzka hipokryzja gdy dane korzystne są nazywane nierzetelnymi atakując gusy, onsy czy eurostaty.
Zaś dane niekorzystne dla nas są nagłaśniane i roztrząsane dając ludziom powód do narzekania i usprawiedliwiania się dlaczego im źle w życiu.
To jest trochę jak z forex, gdy ludziom nie idzie to winą są modertorzy na forum bo tacy niedobrzy lub brokerzy bo za dużo reklam umieszczają i rozpraszają graczy.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Daro: zapędzasz się sam w kozi róg. Te firmy co tak walą do PL, to outsourcing. Nie wolno zatrudniać szympansów, więc ich pracę wykonują biali murzyni. Po studiach 1600-2000 netto w zagranicznej firmie. Marzenie każdego człowieka płacącego 1200 zł za mieszkanie. Firmy, które coś produkują i nie są polskie, ostatnimi czasy ograniczają lub zwijają produkcję. Piszesz o hipokryzji a zdajesz się nie zauważać faktów sprzecznych z Twoją tezą. Redukcje, zwolnienia, przymusowe urlopy, to są teraz te rzekome firmy "walące do nas drzwiami i oknami". Każdy duży koncern w pierwszej kolejności zostawi nas na lodzie i cofnie się do macierzy. Dlaczego? Bo tam jest źródło jego sukcesu. My jesteśmy tylko tanim dodatkiem do drogiego stroju.
W Polsce jesteśmy sobie sami winni wielu problemów. Nie ma na kogo zwalić winy. Ale 2,5 mln ludzi wyjechało, a kolejne 2 mln jest bez pracy! Więc fakty są nie do podważenia - te 2,5 mln znalazło pracę i życie za granicą. Tu tylko rozpacz. Zrozum to wreszcie. Może coś Ci nie poszło w Anglii, może się rozczarowałeś, że nie jest tak, jak marzyłeś. Ale z jakiegoś powodu jesteś tam, a nie tu. I zrozum, że wiele zmieniło się tu przez ostatnie lata. Niestety na gorsze.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

No mógłbym pisać dużo...ale staram się pisać w ten sposób żeby ludzie sami wyciągali wnioski.
Przeważnie mam wtedy do czynienia z projekcją czyli opisywaniem rzeczywistości przez pryzmat swojego życia i wtedy można się dowiedzieć ciekawych rzeczy.
Ludzie "wybierają rodzynki" z krajów nas otaczających i próbują udowadniać że wystarczy zmałpować innych i będzie u nas dobrze.
Nie! Nie będzie!
Proponuję każdemu posiadaczowi firmy przejść się po bankach i firmach współpracujących z nim i zacząć im rozpowiadać że się jest bankrutem i wszystko pada na ryj. Zobaczymy jak ta samo spełniająca przepowiednia się szybko spełni.
Na zachodzie mają kwartał wzrostu pkb na poziomie 0.1% i okrzykują koniec recesji u nas 1% i pisze się o marginesie błędu i pomyłkach gusu oraz o tym że jest to otarcie się o recesję. Jakby było tego mało że po bankructwie ogłoszonym przez Jaruzelskiego płacimy do teraz wysokie odsetki niż inni od długu to jeszcze rodacy dorzucają do pieca gdy inne kraje jak choćby Islandia wydają chyba majątek na marketing żeby ogłupić ludzi i zachęcić ich do inwestowanie w bankruta który orżnął na grubą kasę pół europy i jeszcze do tego śmieje im się w twarz.
Piszesz że 2.5 mln wyjechało i 2 mln jest bez pracy, przypuszczam jakbym podał Ci informacje że z UK wyjechało 3.5 mln ludzi i nawet 11 mln jest bezrobotnych to byś mi chyba nie uwierzył. Co? Więc nawet linków nie zapodaję bo szkoda czasu.
To że jest gorzej to mi nie musisz pisać bo ja o tym wiem. Jadę za kilka dni do kraju i będę miał kilka nieciekawych rozmów z moimi starymi znajomymi. Ale do cholery jest kryzys i nie jesteśmy czołową gospodarką świata!
Jakbym Ci powiedział ile zwolnień i redukcji było w mojej firmie to byś mi też pewnie nie uwierzył.
A jak te zachodnie firmy przeniosą produkcję do siebie to nikogo na to nie będzie stać. Przypomniały mi się tutaj wyliczenia które kiedyś czytałem że gdyby iphone był produkowany w USA to kosztowałby ponad 1100$.
Zachód żył dzięki kredytom i zewnętrznej taniej sile roboczej, niestety czasy się zmieniają a do tego banksterstwo upada co niestety skończy się jak się skończy.

ps. Nie rozumiem tego wiecznego ataku na mnie że musi mi być źle w UK skoro opisuję rzeczy jakimi są?
Ale cóż, jeśli mam wiecznie odgrywać rolę chłopca do bicia żebyście zrozumieli pewne rzeczy to nie mam nic przeciwko.

Pozdrawiam

-- Dodano: sob 10-08-2013, 22:32 --

Żony własnej nie byłem w stanie przekonać jak jest na Zachodzie...więc w sumie się nie dziwię że was też nie potrafię.
Miałem dyskusję kiedyś tutaj na forum z kimś kto miał wyjechać.
Pozwolę sobie na anonimowy cytat z PW które dostałem po kilku miesiącach.
Powoli chyba zaczynam odczuwać to o czym kiedyś pisałeś w jednym temacie odnośnie życia w Anglii i faktycznie pewne rzeczy trzeba po prostu zobaczyć,porównać na miejscu.
Tego żadne statystyki i pocztówki nie oddadzą.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Marius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 31 maja 2008, 13:16

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Marius »

Stforex pisze:Daro: zapędzasz się sam w kozi róg. Te firmy co tak walą do PL, to outsourcing. Nie wolno zatrudniać szympansów, więc ich pracę wykonują biali murzyni. Po studiach 1600-2000 netto w zagranicznej firmie. Marzenie każdego człowieka płacącego 1200 zł za mieszkanie. Firmy, które coś produkują i nie są polskie, ostatnimi czasy ograniczają lub zwijają produkcję. Piszesz o hipokryzji a zdajesz się nie zauważać faktów sprzecznych z Twoją tezą. Redukcje, zwolnienia, przymusowe urlopy, to są teraz te rzekome firmy "walące do nas drzwiami i oknami". Każdy duży koncern w pierwszej kolejności zostawi nas na lodzie i cofnie się do macierzy. Dlaczego? Bo tam jest źródło jego sukcesu. My jesteśmy tylko tanim dodatkiem do drogiego stroju.
W Polsce jesteśmy sobie sami winni wielu problemów. Nie ma na kogo zwalić winy. Ale 2,5 mln ludzi wyjechało, a kolejne 2 mln jest bez pracy! Więc fakty są nie do podważenia - te 2,5 mln znalazło pracę i życie za granicą. Tu tylko rozpacz. Zrozum to wreszcie. Może coś Ci nie poszło w Anglii, może się rozczarowałeś, że nie jest tak, jak marzyłeś. Ale z jakiegoś powodu jesteś tam, a nie tu. I zrozum, że wiele zmieniło się tu przez ostatnie lata. Niestety na gorsze.
2.5 mln to raptem kilka procent, w każdym kraju kilka % ludności emigruje - http://polishexpress.polacy.co.uk/akt,b ... ,7930.html

W Polsce małżeństwo zarabiające razem 3000 zł netto może spokojnie wybudować dom i żyć jak pączki w maśle. W latach 90. to była bieda, teraz to jest bajka.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: profession »

Marius pisze: W Polsce małżeństwo zarabiające razem 3000 zł netto może spokojnie wybudować dom i żyć jak pączki w maśle. W latach 90. to była bieda, teraz to jest bajka.
Wszystko zależy jakie ktoś ma oczekiwania od życia... Jeśli rodzina nie pomoże takim osobom to marnie widzę szanse na cokolwiek...

Popatrz logicznie.
Mieszkanie jednopokojowe na obrzeżach Krakowa [mała klitka 33 metry] 1000zł
Rachunki za media 300zł
Opłaty z paliwo 300zł [optymistycznie licząc]
Jedzenie co najmniej 600zł przy dużych oszczędnościach
Telefon + internet 80 zł miesięcznie
Wyjście 3 razy na imprezę, kolacje 250 zł

Zagospodarowałem wolną ręką 2500zł, a zrobiłem to bardzo oszczędnie, wszystkie koszta są zaniżone. Nie licząc obiadów w pracy. Wyjścia na miasto na imprezę częściej niż 3 razy w miesiącu. A gdzie ubrania, naprawy samochodu, kosmetyki, fryzjer. Zawsze trafi się jakieś wesele, chrzest, wyjazd do znajomych za miasto. Gdzie 300- 400zł to minimum.

3000 to jest nic w dzisiejszych czasach. Kasa leci jak woda nawet gdy starasz się ją oszczędzać. Samo jedzenie jest kosztowne. I nie mówię tu o stekach z polędwicy wołowej codziennie. Nawet jedząc kurczaki wydasz co najmniej 600zł na jedzenie.

p.s. Działka 6 arowa pod Krakowem to koszt 80 000zł. Nie mówiąc o domu.
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

W Polsce małżeństwo zarabiające razem 3000 zł netto może spokojnie wybudować dom i żyć jak pączki w maśle. W latach 90. to była bieda, teraz to jest bajka.
Jest lepiej, ale bym nie szalał z tymi pączkami.

Profession, fajnie napisane, ale nieco zaniżyłeś niektóre kwoty. Przypomnę też, że dom na kredyt faktycznie nie należy do kredytobiorcy tylko do banku. A teraz pytanie, gdzie w tej kwocie 3000 małżeństwo może mieć dzieci? Zwłaszcza, że kobiecie znaleźć umowę o pracę, tak żeby miała macierzyński chociaż, to kolosalny problem. Kobieta zachodzi w ciążę, to jej umowy nie przedłużą, potem z 3000 robi się 1500 :roll: . To po prostu trzeba przeżyć... A potem się wypowiadają politycy że mamy kryzys demograficzny i cośtam cośtam.

Awatar użytkownika
Cyb
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1907
Rejestracja: 25 mar 2009, 20:41

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Cyb »

Nie no padłem. 3k netto i budowa domu. Policzmy ( po niskich kosztach ) :

- Działka od 80k w górę
- Budowa domu stan surowy ze 150k
- Wyposażenie domu w środku kolejne minimum 150k

A mamy 3k netto. Gdybyśmy nie wydawali nic, to odłożymy 360k w 10 lat...
Ale jak żyć za 0 pln ?

Marius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 31 maja 2008, 13:16

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Marius »

On pracuje w hurtowni, ona w sklepie spożywczym i budują dom. Jak to możliwe? Znam wiele takich przypadków.
Można kupić gotową działkę albo kupić 0,1 hektara pod miastem i samemu odrolnić i uzbroić. Koszt budowy domu (samemu) to 600-1000 zł za metr do stanu zamkniętego. Trzeba wiedzieć gdzie, od kogo i co kupować. Za komuny Polak potrafił z piasku bicz ukręcić, moi rodzice sami wybudowali dom, dzisiaj młodzi chcą mieć wszystko podane na srebrnej tacy.

ODPOWIEDZ