http://forex-nawigator.biz/forum/daytra ... ml#p603793
Na UJ te fale (większy interwał) nie mają za bardzo sensu... ten motylek 261.8% za to zdaje się ma....
Pogaduchy przy porannej kawie
- ForexTig3r
- Maniak
- Posty: 2462
- Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线
subsilver2 趋势线
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
259: Szkoda ich, ale to troche taka gadka dziwna: jeden sie rozwodzi, drugiemu sie krowa ocielila i nie mamy kasy na prad. Zaskakujace jest to, ze nawet w US fx-related-business nie idzie gladko, nawet gosciom, ktorzy maja do tego zapewne wszelkie predyspozycje.
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
A dziekuje bardzo! Do tej pory patrzylem na Ciebie z nuta zazdrosci, ale zaczalem sie zastanawiac czy ta slawa rzeczywiscie taka dobra259 pisze:A nie miałbyś ochoty popławić się w sławie? Całkiem fajne kawałki piszesz na tym drugim blogu. Ten gostek którego linkę podrzuciłeś też. A ja mógłbym sobie usiąść z tyłu i tylko czytać jadąc na holu ;-)Stforex pisze:Sława Cię przygniata już powoliAle mam już tego dosyć.![]()
Miłego weekendu Panowie!
Dzięki i nawzajem


Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Akurat jeżeli chodzi o USA to brokerzy detalistów najbardziej tam oberwali. Z jednej strony to co się działo w latach 2008-2010 wykosiło większość klientów, z drugiej Dodd-Frank dołożyli przeregulowaniem, a potem jeszcze rząd zaczął ścigać tych którzy uciekali z kontami za granicę. Oandy i inne ledwo jadą, o kasie z reklam można zapomnieć.Stforex pisze:259: Szkoda ich, ale to troche taka gadka dziwna: jeden sie rozwodzi, drugiemu sie krowa ocielila i nie mamy kasy na prad. Zaskakujace jest to, ze nawet w US fx-related-business nie idzie gladko, nawet gosciom, ktorzy maja do tego zapewne wszelkie predyspozycje.
Ale fakt, że zarówno to co pisali wcześniej o tym dlaczego nie wyszło z forexlive, a teraz fxbriefs brzmi jakoś jakby mało znali się na biznesie. Z drugiej strony co innego biznes, co innego analizy rynkowe. Można nie znać się na jednym i być dobrym w drugim.
Ale wtedy trzeba wziąć do spółki kogoś kto o ten biznes zadba.
Nie wiem jak się ma finansowo forexlive ale widać, że Adam Button włożył tam olbrzymią pracę i rozbujał jeszcze bardziej. Szczególnie że po ich odejściu był na początku sam i obskakiwał całą dobę na okrągło. Nie tylko musiał zasuwać żeby komentować na bieżąco, ale i jeszcze poszukiwać odpowiednich osób żeby wypełnić luki.
Ostatnio zmieniony 20 lip 2013, 10:04 przez 259, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Wygoda. Lenistwo. Poza tym sława i takie tam mało mnie interesują. Kompletnie nie nadaję się na celebrytę.Stforex pisze:Tylko czemu uparcie tkwisz w tym drugim i nie chcesz przejsc do pierwszego?
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
"Co jest dobre dla GE, jest dobre dla Ameryki"
http://www.reuters.com/article/2013/07/ ... Q720130719
Zamówienia w General Electric skoczyły mocno w górę co może wskazywać na ożywienie nie tylko w USA.
Jeżeli ktoś nie wie co to jest GE to proponuję się dowiedzieć bo jest to jedna z tych firm które choć może mało są widoczne dla przeciętnego zjadacza chleba to są podstawą nowoczesnego świata dzięki której ten zjadacz może go sobie wygodnie konsumować.
http://www.reuters.com/article/2013/07/ ... Q720130719
Zamówienia w General Electric skoczyły mocno w górę co może wskazywać na ożywienie nie tylko w USA.
Jeżeli ktoś nie wie co to jest GE to proponuję się dowiedzieć bo jest to jedna z tych firm które choć może mało są widoczne dla przeciętnego zjadacza chleba to są podstawą nowoczesnego świata dzięki której ten zjadacz może go sobie wygodnie konsumować.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Pamiętacie kawałek Stforex o polowaniu na mamuta?
http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... ta#p594356
Tutaj jest przykład czego można się spodziewać szukając kandydatów do tego polowania:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/29586 ... m.html?p=1
Trzeba tylko pominąć tytuł i wstęp bo wydaje mi się, że ktoś pomieszał dwa teksty na podobny temat. To właściwe zaczyna się od "Informatycy: mleka i wolności"
http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... ta#p594356
Tutaj jest przykład czego można się spodziewać szukając kandydatów do tego polowania:
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/29586 ... m.html?p=1
Trzeba tylko pominąć tytuł i wstęp bo wydaje mi się, że ktoś pomieszał dwa teksty na podobny temat. To właściwe zaczyna się od "Informatycy: mleka i wolności"
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
Hehe, to takie vice versa. Pracownik zły bo kradnie, oszukuje, bumeluje. Pracodawca zły bo nie płaci na czas, płaci za mało, wymaga za dużo
.
Czy tak nie jest wszędzie? Jeśli w życiu podchodzisz na zasadzie - "chcę mało dać, a dużo wziąć" - i spotkasz kogoś z podobnymi zainteresowaniami, to potem powstają tego typu kolizje
.

Czy tak nie jest wszędzie? Jeśli w życiu podchodzisz na zasadzie - "chcę mało dać, a dużo wziąć" - i spotkasz kogoś z podobnymi zainteresowaniami, to potem powstają tego typu kolizje

Re: Pogaduchy przy porannej kawie
No właśnie nie wszędzie tak jest. Np. w Niemczech, Holandii czy Anglii tak nie jest. U nas jednak jest to bardzo popularne. Myślę, że to ma dużo wspólnego z tym co opisane jest w tym kawałku: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/70624 ... yczna.htmlStforex pisze:Hehe, to takie vice versa. Pracownik zły bo kradnie, oszukuje, bumeluje. Pracodawca zły bo nie płaci na czas, płaci za mało, wymaga za dużo.
Czy tak nie jest wszędzie? Jeśli w życiu podchodzisz na zasadzie - "chcę mało dać, a dużo wziąć" - i spotkasz kogoś z podobnymi zainteresowaniami, to potem powstają tego typu kolizje.
W takich warunkach nie da się zbudować niczego wartościowego.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- ForexTig3r
- Maniak
- Posty: 2462
- Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47
Re: Pogaduchy przy porannej kawie
To bardzo zła wiadomość, a nie próbują chociaż by donacji259 pisze:Niestety, najlepszy jaki znam zespół obserwatorów i analityków rynkowych właśnie utonął:
http://www.fxbriefs.com/major-currencie ... ment-38902

Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线
subsilver2 趋势线