Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Wrzuciłem na Comparic taki nieco luźniejszy, weekendowy kawałek. Zapraszam do chwili refleksji nad Detroit, ale nie tylko :)

http://comparic.pl/listings/detroit-wyr ... 0-07-2013/

EDIT: 259 widzę, że weekendowo nowy portal odkrywasz ;). Trochę mi się ten artykuł profesora Rybińskiego nie podoba. Rozumiem, że należy go traktować z przymróżeniem oka - wprowadzanie definicji, naciąganie liczb i założenia z góry. Pan profesor nie policzył jeszcze pracujących przebywających na chorobowym i nieboszczyków leżących na komunalnych cmentarzach. Mnie wystarczyło stwierdzenie, że w "Wolnej Polsce" jest więcej urzędników niż było w PRL-u. :roll:

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

ForexTig3r pisze:To bardzo zła wiadomość, a nie próbują chociaż by donacji :?:
Bo wiedzą jak to się kończy: wszyscy obiecują, że coś wrzucą ale nikt nic nie wrzuca. Podobnie jest z abonamentami - ze 100% deklarujących płaci kilka procent. Jeżeli nie uzbierali odpowiedniej masy publiczności nic im to nie da. Zwłaszcza, że konkurencja jest za darmo.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

QTrader
Gaduła
Gaduła
Posty: 223
Rejestracja: 27 lut 2013, 17:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: QTrader »

259 pisze: Brother, Qtrader, Zealot - ja na waszym miejscu już dawno bym wymiękł z waleniem głową w beton tłumacząc jak komu dobremu lecz niezbyt ogarniętemu wszystko od początku kolejny raz. Zwłaszcza, że to bardzo aktywny beton plujący na dookoła czym popadnie z prawdziwą pasją. Wielki Szacun! :564:
Nie wiem skąd wy bierzecie energię i czas na takie rzeczy ale robicie świetną robotę pokazując ludziom, że nie wszystko złoto co się świeci i że jeżeli ktoś chce do czegoś dojść to najpierw musi się nauczyć używać swojej makówki zamiast usiłować całe życie robić kalki z cudzych pomysłów (zazwyczaj marnej jakości), mając za cel jedynie "zaliczenie" kolejnego egzaminu :-)
Dzięki. Ja to tak tylko czasami. Jak widzę coś co wyjątkowo śmierdzi to nie sposób się powstrzymać od uprzątnięcia.
Na dłuższą metę jednak to walka z wiatrakami.

Swoja droga to co widzimy na forum jest objawem tego co opisywane jest w przytoczonych przez Ciebie artykułach.
Pozdrawiam

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Nie wiem czy to można nazwać jaskółką, ale COT pokazuje, że duzi spekulanci zwiększyli długie pozycjie poraz pierwszy od kilkunastu tygodni:
http://finviz.com/futures_charts.ashx?t=GC&p=w1
Na dodatek tuż powyżej zera czyli na rozładowanym rynku:
Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Stforex pisze: EDIT: 259 widzę, że weekendowo nowy portal odkrywasz ;). Trochę mi się ten artykuł profesora Rybińskiego nie podoba. Rozumiem, że należy go traktować z przymróżeniem oka - wprowadzanie definicji, naciąganie liczb i założenia z góry. Pan profesor nie policzył jeszcze pracujących przebywających na chorobowym i nieboszczyków leżących na komunalnych cmentarzach. Mnie wystarczyło stwierdzenie, że w "Wolnej Polsce" jest więcej urzędników niż było w PRL-u. :roll:
Nie wyliczyłem go co do centa jak Zerohedge choć podejrzewam, że dla efektu ponaciągał co się dało.
Tak w ogóle czytuję Rzepę ale z dystansem bo choć trafiają się tam naprawdę dobre rzeczy to jednak wsadzone są w dziennikarski koktajl uproszczeń, łatwizn i zwyczajnego braku znajomości tematu. Nie wspominając o tym, że jak trzeba to i konspira się też pojawi :-)

Ale faktem jest, że wszędzie dookoła widzę tylko postawy roszczeniowe. Każdy chce, każdy uważa, że mu się należy. Ze wszystkich stron.
Do tego mamy de facto opresyjne państwo w sensie drenowania obywateli z kasy i sprowadzania ich marzeń do parteru na rozmaite sposoby (co prawda za komuny państwo było wiele bardziej opresyjne, a marzenia kończyły się w więzieniu, ale nie ma nic bardziej psychicznie dewastującego jak zdeptanie czyiś marzeń w jakikolwiek sposób - to zmienia człowieka raz na zawsze). A że akcja = reakcja to nie ma co się dziwić, że o takim dziwolągu jak społeczeństwo obywatelskie można zapomnieć. Bo to wymaga współpracy i nawet pewnych poświęceń dla dobra wszystkich, a tutaj mamy niekończącą się wojnę wszystkich ze wszystkimi. Jak ktoś chce dobrze dla innych to albo debil, albo coś kręci. Bardzo to smutne.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Wiesz, postawy roszczeniowe nie są nieuzasadnione.
Jak jest źle, to ludzie chcieliby, żeby im było dobrze. To normalne. Szukają pomocy. Po to oddajesz połowę pensji na dzień dobry, a potem jeszcze 23% reszty, żeby dostać coś w zamian, jak się pensje skończą. Problem polega na źle dobranych i zaadresowanych rozwiązaniach. Obciąża się pracujących i daje się niepracującym. Stąd nikogo nie powinna dziwić tendencja przechodzenia z grupy zatrudnionych do grupy niezatrudnionych. Każda energia na świecie szuka drogi po mniejszym oporze. I państwo zamiast zarabiać musi wydawać, a żeby wydawać musi zabrać więcej tym, którzy zarabiają. To rodzi patologię wg której lepiej nie mieć niż mieć. Bo jak masz, to Ci zabiorą, a jak nie masz, to Ci dadzą.
Jak jednak wiadomo przyzwyczajenie do patologicznej sytuacji jest poważną przeszkodą w wychodzeniu z niej. Ludzie którzy wychowali się w patologii lub długi czas byli jej ofiarami nie wyobrażają sobie życia bez niej, myślą że tak ma być i już. Boją się zmian, bo nie znają innej rzeczywistości.
W Polsce samo zabranie zasiłków i cięcia wydatków nie pomogą, bo problem dotyczy struktury gospodarki. Przemysł podupadł, firmy padają, zostają placówki publiczne (dotowane z długu państwowego) i monopoliści. Nie opłaca się u nas produkować - taniej jest na Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii. Obecnie największe skoki gospodarcze robi się na ściągnięciu kapitału zagranicznego. Jest go pełno, szuka zysków i oszczędności jak tylko może. U nas to jest taka doktryna, że zagraniczny kapitał trzeba potrójnie opodatkować, bo przecież ktoś kto nie ma kasy nie inwestuje za granicą, a zaraz by nas chcieli wydrenować. Więc gro kasy musi zostać w budżecie. W ten sposób mało co się u nas inwestuje. Bo inwestor który ma miliardy dolarów liczy każdą "ćwiartkę". Tego ograniczony światopoglądowo decydent o mentalności biedaka wychowany w kraju, w którym nigdy nic nie było, po prostu nie zrozumie. Lepiej, żeby podatki od firm wynosiły 5 czy 10%, ale żeby tych firm było dużo, niż żeby te nieliczne odprowadzały 19% - one i tak to przerzucą na obywatela, a pieniędzy w budżecie nie przybędzie. Równolegle ze skokiem inwestycyjnym muszą istnieć podstawy dla eksportu. Urzędnicy powinni chodzić po firmach i prosić o eksportowanie oferując ulgi podatkowe i obiecując wypełnienie wszystkich formalności za firmę. Wszystkie bogate obecnie i w przeszłości kraje osiągnęły swój poziom na inwestycjach i eksporcie. Nie na państwowym Orlenie i EURO2012. Dopóki nie stanie się to jasne jak słońce, dopóty będziemy mieli syf i ubóstwo. Nie da się niczego nie produkować, nie pracować i czary mary zasiłki i emerytury oraz dodatnią demografię.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Święte słowa. Szkoda tylko że tak smutne słowa :-( No ale ja sam zacząłem biadolić. To jeszcze chwilę pobiadolę:
Pojedyńczej osobie cieżko wyrwać się z zaklętego kręgu, a co dopiero całemu społeczeństwu?
Stforex pisze:Tego ograniczony światopoglądowo decydent o mentalności biedaka wychowany w kraju, w którym nigdy nic nie było, po prostu nie zrozumie.
To mi coś przypomina... jakaś duża organizacja charytatywna, nie jestem pewien czy nie Czerwony Krzyż, stosuje taką zasadę, że do dystrybucji pomocy starają się nie dopuszczać nie tylko ludzi biednych ale i ludzi którym dopiero co udało się wyrwać z biedy i dorobić jakiegoś majątku. Takich powiedzmy nowobogackich (nawet bez negatywnego zabarwienia).
Dlatego, że wiedzą, że tacy ludzie mimo najlepszych nawet chęci mają tą biedą skrzywioną psychikę tak, że prędzej czy później zaczną coś kombinować co spowoduje problemy. Tu nawet nie chodzi kradzieże czy nepotyzm (choć jest to poważny problem przy rozprowadzaniu pomocy w biednych społeczeństwach) ale rozmaite "skróty" których efekty mogą być odwrotne do zamierzeń. Np. wysłanie żywności "krótszą drogą" w efekcie czego ta żywności ulegnie zniszczeniu. Albo wplątanie placówki w jakieś lokalne afery czy choćby skłócenie lokalnego zespołu.
Wzbogacić się można szybko. Ale żeby pozbyć się złych nawyków potrzeba długich lat życia w "normalnych" warunkach. Niektórym nie przechodzą one do końca życia.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
ForexTig3r
Maniak
Maniak
Posty: 2462
Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: ForexTig3r »

259 pisze:
ForexTig3r pisze:To bardzo zła wiadomość, a nie próbują chociaż by donacji :?:
Bo wiedzą jak to się kończy: wszyscy obiecują, że coś wrzucą ale nikt nic nie wrzuca. Podobnie jest z abonamentami - ze 100% deklarujących płaci kilka procent. Jeżeli nie uzbierali odpowiedniej masy publiczności nic im to nie da. Zwłaszcza, że konkurencja jest za darmo.
Abonament to co innego...
Ja akurat znam nie jeden przypadek, gdzie było inaczej. Nie wiem czy słyszałeś o takim serwisie (w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć nazwy), gdzie nowe pomysły są finansowane tylko z donacji i w ten sposób udaje się zgromadzić naprawdę duże pieniądze :?:
Powstaje cala produkcja i tworzy się konkurencja dla światowych gigantów tj. Philips, SONY ....
Jak coś jest naprawdę wartościowe i potrzebne to często się broni...
Nawet jeśli będzie za mało, to zawsze do przodu...
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Ale to coś innego. To o czym piszesz to zbiórka funduszy na sfinansowanie inwestycji. Inwestycji która na początku wymaga wkładu pieniędzy ale docelowo ma generować zyski i przynajmniej utrzymywać sama siebie z tych zysków. Ew. jednorazowa akcja żeby coś zrobić i na tym zakończyć. A tutaj chodzi o ciągłe funkcjonowanie darmowego (dla użytkowników) serwisu który będzie zawsze generował koszty, przynajmniej w ujęciu księgowym. Taki serwis wymaga stałego finansowania z innego źródła.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

No to tak, żeby zakończyć biadolenie, znalazłem przed chwilą taki kawałek o dziurze rostowskiego i o Polsce:

http://www.youtube.com/watch?v=qUumCYsM2VE

Zablokowany