Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

jakoś nie zauważyłem, żeby tak chętnie przyjeżdżali.
Z długami? Nie da rady.
Z pustymi rękami? Wstyd, co we wsi powiedzą.
Wierz mi że prawda jest dużo bardziej okrutna niż ludziom się wydaje.
Ludzie się tym za bardzo nie chwalą, a ludzie w kraju nie za bardzo tego słuchają.
Bycie nawet naturalizowanym Brytyjczykiem zobowiązuje (średnie zadłużenie gospodarstw 50k funtów)
czy z chemią, ubraniami, akcesoriami do domu?
Samo jedzenie i podstawowa chemia (proszki i takie tam duperele). Jak mi się uda ominąć dział z zabawkami.
Jakbym mieszkał w Londynie to bym się cieszył bo tam było taniej.
Ludzie się koncentrują na pojedynczych artykułach spożywczych a ja patrzę na to ile miesięcznie wydaję.
Linku który podałeś nie będę komentował bo bym żonę wyrzucił z domu z takimi zakupami.
Nie kupuję z najwyższej półki ale nie sięgam też po najniższą.
Pozostałych kosztów życia nie będę oceniał bo już o tym pisałem dużo. A porównania są czasem wręcz bezsensowne.
Oczywiście znam też ludzi co potrafią się żywić na przeterminowanej żywności z wieczornych przecen w marketach.
Niektórzy tak żywią rodzinę po to żeby raz w roku pojechać do kraju samochodem z wypożyczalni i szastać pieniędzmi na pokaz przed rodziną i sąsiadami.
A mity się tworzą i tworzą. Mnie się już ich nie chce za bardzo dementować bo i tak nikt nie słucha.
Chociaż prawdę mówiąc to że w PL jest taniej to nie do końca musi być dobra rzecz a są też kraje gdzie benzyna jest poniżej 1 zł a nie wiem czy ktoś by tam chciał mieszkać z rodziną.

edit:
Dane Brytyjskiego GUSu dotyczące wydatków gospodarstw domowych.
http://www.ons.gov.uk/ons/rel/family-sp ... 11-pdf.pdf
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Bycie nawet naturalizowanym Brytyjczykiem zobowiązuje (średnie zadłużenie gospodarstw 50k funtów)
Piszesz to tak, jakby Polacy nie mieli długów. Po części się to zgadza, bo większość z tych, co nie mają długów, po prostu nie ma zdolności kredytowej... Pragnienie łatwej gotówy jest zakorzenione w każdym człowieku, czy w USA, czy UK czy w PL. Rozchodzi się tylko i wyłącznie o łatwość dostępu.

Pisałeś o 200 zł u teściowej :). No więc masz miłą teściową, która potraktowała Cię jak gościa w domu, a nie w hotelu :) gdzie się wystawia rachunek na koniec..

Tutaj też można się żywić przecenami towarów "na dniach", ale jaki to ma sens?
W międzyczasie porównałem sobie dwa koszyki cen, które znalazłem w internecie. Niestety, jest to dość trudne, bo nie wiem jakiej jakości były angielskie odpowiedniki, a posiłkowałem się polską gazetką ofert z tesco. Niemniej różnica w wartości koszyka była niecałe 50% (PL 49 zł, UK 69 zł). Największa różnica była w nabiale (ser, mleko), najmniejsza w warzywach i owocach.
Celowo nie poruszam nawet kwestii zarobków, bo nie od tego się zaczęło i nie ma sensu wciągać polemiki na dalsze obszary. A z podanych danych nic konkretnego nie wynika... że Brytyjskie gospodarstwa domowe wydają 450 funtów tygodniowo średnio. To jest dużo? Tyle to wynosi dobra pensja netto w PL i jednocześnie koszt egzystencji rodziny 2+1.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

sureshot widzę że uderzyłem w czuły punkt. Sorry m8 ;)
Stforex pisze:Niemniej różnica w wartości koszyka była niecałe 50% (PL 49 zł, UK 69 zł). Największa różnica była w nabiale (ser, mleko), najmniejsza w warzywach i owocach.
Nie wiem czemu się męczysz robiąc takie obliczenia, Eurostat to ostatnio podliczył i wyszło że jesteśmy jednym z najtańszych w Europie.
EOT
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

daromanchester pisze:Nie wiem czemu się męczysz robiąc takie obliczenia, Eurostat to ostatnio podliczył i wyszło że jesteśmy jednym z najtańszych w Europie.
Może chłopak liczy lepiej niż Eurostat???;)

Poniżej kilka konkretów, bo te ciągłe dyskusje jak to w Polsce jest drogo a na Zachodzie tanio są już męczące,;)

"Najwyższy poziom cen odnotowano w Danii, gdzie wynosił on 47% powyżej średniej UE, przez co kraj ten pozostaje zdecydowanie najdroższym państwem członkowskim UE. Danię jednakże wyprzedzały w 2010 r. należące do EFTA Norwegia i Szwajcaria, w których poziomy cen były wyższe od ogólnej średniej UE o ponad 50%. Pozostałe kraje odznaczające się poziomem cen o ponad 20% przewyższającymi średnią UE-27 to Luksemburg, Szwecja, Irlandia i Finlandia. W Belgii, Francji, Austrii, Niderlandach, Włoszech, Niemczech i Zjednoczonym Królestwie poziomy cen wynosiły do 20% powyżej średniej.

Szczególnie interesujący jest przypadek Islandii, gdyż był to kiedyś najdroższy kraj w całej Europie. Najważniejszym czynnikiem, który przyczynił się do wyraźnej zmiany tego stanu rzeczy, był silny spadek wartości korony islandzkiej w okresie do 2009 r. W 2010 r. korona znów się umocniła, co pociągnęło za sobą ponowny wzrost poziomu cen.

Hiszpania, Grecja i Cypr odznaczają się poziomami cen nieco niższymi od średniej UE, a na dalszych miejscach znajdują się Portugalia i Słowenia.

W dolnej części tablicy znajduje się szereg państw o poziomach cen wynoszących od 25 do 50% poniżej średniej UE. Należą do nich Malta, Republika Czeska, Estonia, Słowacja, Łotwa i dwa kraje kandydujące, Chorwacja i Turcja. Oprócz nich w tym przedziale mieszczą się także Litwa, Węgry, Polska, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina oraz Rumunia.

Najniższe poziomy cen, mniejsze niż połowa średniej UE, występują w Serbii, Bułgarii, Albanii i Byłej Jugosłowiańskiej Republice Macedonii. "


http://epp.eurostat.ec.europa.eu/statis ... indices/pl
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 923
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: alinoe »

daromanchester pisze:Z długami? Nie da rady.
Z pustymi rękami? Wstyd, co we wsi powiedzą.
Moim zdaniem zbyt jednostronnie na to patrzysz i być może przez pryzmat także swoich doświadczeń. Nie wiem w jakim towarzystwie się tam obracasz, czy wśród bezdomnych Polaków czy też tych żyjących głównie z benefitów ale większość moich znajomych mieszka w Anglii bo się już wypięła na Polskę a w Anglii żyje im się po prostu lepiej. Ten zmywak to mit, więcej poznałem Polaków w Anglii na stanowiskach menedżerskich niż tych pracujących na zmywaku. Fakt, wielu niespecjalnie lubi swoją pracę ale jest tu dla kasy bo po prostu lepiej się zarabia. Tyle że są to osoby o niskich kwalifikacjach czyli że w Polsce też mieliby pracę mało rozwijającą a w dodatku za psie pieniądze.
Prawdą jest, że nie każdy powinien wyjeżdżać. Jak ktoś był w Polsce ofiarą losu to za granicą może być ofiarą losu do potęgi. Sam poznałem kilku takich, nawet języka dobrze wielu nie zna. Dla mnie osobiście wyjazd do UK był najlepszą inwestycją.

To co ile kosztuje to nie wszystko, wielu patrzy przez pryzmat tego ile da się zaoszczędzić. Jeśli w Polsce zarobisz 1500pln i wydasz na życie 1400 to zaoszczędzić 100 zł. 100 zł na miesiąc gdy tymczasem w Anglii można zaoszczędzić wielokrotnie więcej tylko trzeba pracować. Te kalkulacje dobrze wychodzą zwłaszcza wśród osób mało zarabiających w Polsce, żyjących od pierwszego do pierwszego i nie dziwię, że to oni najczęściej wyjeżdżają.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Może chłopak liczy lepiej niż Eurostat???;)
Coś ci się pomyliło. Nie jestem chłopakiem, a już na pewno nie twoim. :P
Co do Eurostatu, to nie da się z tym polemizować. Jeśli natomiast wady statystyki Ci nie przeszkadzają, to polecam sprawdź sobie kim statystycznie jesteś. Może zaczniesz ją inaczej postrzegać.

Napisałem już, że nie neguję twierdzenia, że to mit. Potwierdziłem nawet, że są produkty konsumpcyjne o podobnych cenach i znacznie różniących się. Dla mnie też EOT.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

Stforex pisze: Jeśli natomiast wady statystyki Ci nie przeszkadzają, to polecam sprawdź sobie kim statystycznie jesteś. Może zaczniesz ją inaczej postrzegać.
Takie dyskusje kim się jest a kim się nie jest pozostawię bez komentarza.

No wiadomo że jak ktoś ma dobrze w Polsce to raczej nie wyjeżdża, co najwyżej na wakacje, wbrew pozorom takich osób jest więcej niż się może wydawać. Jak komuś w Polsce źle, z tego czy innego powodu, i wcale to nie muszą być finanse, pracuje za granicą. Proste.

To co pisze Alinoe ja mógłbym równie dobrze napisać o Polsce. Wiele osób zarabia w Polsce po 5- 10 k albo nawet więcej( w ten czy inny sposób), wypracowywali sobie taką pozycję latami i nawet do głowy im nie przyjdzie emigracja, gdzie no jednak raczej zaczynaliby od zera. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Tyle.

Pomijam fakt, że to temat o podatkach.;)
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

alinoe pisze:Nie wiem w jakim towarzystwie się tam obracasz, czy wśród bezdomnych Polaków czy też tych żyjących głównie z benefitów
Wydawało mi się że jest chyba oczywiste że gdybym obracał się w takim towarzystwie to bym tego nie pisał.
Beneficiarze czy bezdomni mają małe szanse na zadłużenie się bo im nikt nie da kredytów.
Co najwyżej jak mieli długi wcześniej to mają prostą procedurę upadłości konsumenckiej (2 razy) potem są wolnymi ludźmi.
Zadłużyć się mogą ludzie którzy zapieprzają w pracy i mają zdolność kredytową.
Im więcej zarabiasz tym więcej możesz się zadłużyć.
Żyjemy w dziwnych czasach gdzie ludzie zadłużeni są uznawani za bogatych a ludzie którzy nic nie mają za biednych.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Fantômas
Gaduła
Gaduła
Posty: 152
Rejestracja: 14 lis 2012, 08:56

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Fantômas »

Jezus Chrystus nawolywal do nie placenia podatkow. :mrgreen: Za co tez zostal ukarany. o.O Smutne.
I saw you twice...
Try again.

Michal87
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 05 mar 2012, 14:21

Re: Czy podatki są moralne? Czy jednak demoralizują?

Nieprzeczytany post autor: Michal87 »

jasonbourne pisze:Pomijam fakt, że to temat o podatkach.;)
http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title, ... omosc.html

Twoja wiedza o życiu na Zachodzie jest porównywalna do pozycji Polski w tym artykule ;)

ODPOWIEDZ