Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Rogol
Bywalec
Bywalec
Posty: 8
Rejestracja: 26 cze 2013, 23:29

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Rogol »

David_Plavko pisze:Stopy zwrotu waloru :
10 lat +2 924.89 +212.56%

212,56% to około 8% rocznie. Nadal trzymanie złota w nieskończoność, bez lewara, jest takie super opłacalne ?
Jak dla mnie 212,56% to około 12,07% rocznie. 12,07% do potęgi 10 jest równe właśnie 212,56%. Takie ot jeśli chodzi o obliczenia w tym wątku. Więc różnica pomiędzy lokatą (3-4%) a tą inwestycją na przestrzeni ostatnich 10 lat w złoto jest bardzo widoczna. Tylko nie wiadomo czy taki wzrost nastąpi w najbliższych 10 latach :)

A co do inwestycji długoterminowej w złoto to jest to granie raczej na oślep. Chyba już lepiej podłączać się do silniejszych trendów spadkowych w ostatnim czasie i zgarniać swoje.

QTrader
Gaduła
Gaduła
Posty: 223
Rejestracja: 27 lut 2013, 17:33

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: QTrader »

Rogol pisze:Jak dla mnie 212,56% to około 12,07% rocznie. 12,07% do potęgi 10 jest równe właśnie 212,56%.
:?:
Pozdrawiam

Rogol
Bywalec
Bywalec
Posty: 8
Rejestracja: 26 cze 2013, 23:29

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Rogol »

(1 + 12,07%)^10=3,1256 czyli wzrost o 212,56%.

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: green7 »

Rogol pisze: Jak dla mnie 212,56% to około 12,07% rocznie. 12,07% do potęgi 10 jest równe właśnie 212,56%. Takie ot jeśli chodzi o obliczenia w tym wątku. Więc różnica pomiędzy lokatą (3-4%) a tą inwestycją na przestrzeni ostatnich 10 lat w złoto jest bardzo widoczna.
Co do % to masz rację. Ale dlaczego porównujesz zysk na złocie do lokaty na 3-4% ??
3-4% to obecne oprocentowanie, na przestrzeni ostatnich 10 lat było one jednak większe (wystarczy zerknąć np. na stopę lombardową nbp z tego okresu, lub rankingi lokat). Przykładowo w 2011 na pewno znalazłbyś roczną lokatę na 7-8%. Dokładając do tego fakt, że do 2011 mogłeś unikać podatku Belki od lokat to wspomniana różnica już jest ciut mniej widoczna. Choć oczywiście złoto dałoby zarobić więcej, to jednak ciut znacznie spokojniejszy sen zapewniały lokaty.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Zasadniczo na FX mamy do dyspozycji lewar. Nawet 1:2 jest dla lokaty nieosiągalny - chyba że możesz wziąć pożyczkę we Frankach prosto z SNB :wink: . Zatem, jeśli teraz obkupię się np. dolarem australijskim z lewarem 1:2, to mam podwójne oprocentowanie i podwójny zysk z różnicy kursowej, a wartość AUD musiałaby spaść do 50% obecnej, żeby taka inwestycja przepadła wraz z całą zainwestowaną kwotą. No chyba że byłbym w stanie uzupełnić margin i w ten sposób dodatkowo zmniejszyć lewarowanie.

Rogol
Bywalec
Bywalec
Posty: 8
Rejestracja: 26 cze 2013, 23:29

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Rogol »

green7 pisze:Ale dlaczego porównujesz zysk na złocie do lokaty na 3-4% ?? 3-4% to obecne oprocentowanie, na przestrzeni ostatnich 10 lat było one jednak większe (wystarczy zerknąć np. na stopę lombardową nbp z tego okresu, lub rankingi lokat). Przykładowo w 2011 na pewno znalazłbyś roczną lokatę na 7-8%.
Tutaj masz rację. W zeszłych latach oprocentowanie lokat było zdecydowanie wyższe co zmniejszą różnicę pomiędzy tymi dwoma inwestycjami.

Stforex pisze:Zasadniczo na FX mamy do dyspozycji lewar. Nawet 1:2 jest dla lokaty nieosiągalny - chyba że możesz wziąć pożyczkę we Frankach prosto z SNB :wink: . Zatem, jeśli teraz obkupię się np. dolarem australijskim z lewarem 1:2, to mam podwójne oprocentowanie i podwójny zysk z różnicy kursowej, a wartość AUD musiałaby spaść do 50% obecnej, żeby taka inwestycja przepadła wraz z całą zainwestowaną kwotą. No chyba że byłbym w stanie uzupełnić margin i w ten sposób dodatkowo zmniejszyć lewarowanie.
Dokładnie. Lewar robi różnicę. Zakładając, że złoto nie spadnie poniżej 600$ można spokojnie mieć lewar 1:2 co zamieniało by zysk 12% w skali roku na 24%, a wtedy różnicą pomiędzy tą inwestycją a lokatą jest już bardzo wyraźna. Oczywiście istnieje też ryzyko, że możemy stracić wszystko ale ciężko sobie wyobrazić sytuację że złoto tanieje aż o 2/3 od swoich szczytów (ponad 1800)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Sprawa wygląda tak, że możesz trzymać połowę kasy na lokacie i połowę zlewarować 1:2. Wtedy ryzyko, że stracisz wszystko objawia się tylko w wielkim flashcrash. Gdyby walor tracił 50%, zawsze możesz dołożyć zabezpieczenia aż do dźwigni 1:1 - czyli defacto jej likwidacji. Wtedy masz zysk znacznie zmniejszony do zaangażowanego kapitału, ale i tak nieźle jak na scenariusz awaryjny. Polecam jednak zainteresować się fixed income assets - które płacą za sam czas przetrzymywania, a różnica kursowa jest tu dodatkowym przychodem.

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

Na wszystkim tak na prawdę mozna stracić. A co jesli złoto spadnie np do 200 dolarów. Wiem wiem, że to trudne ale... TYmczasem każda wojna światowa okradała większość ludzi z majątku. Co z tego, że niektórzy po kilkudziesięciu latach odzyskali to co zostało zmajątku. W czasie wojen złoto sie przydawało do przeżycia, do uratowania życia, do wykupienia sie z opresji.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Masz rację. Zawsze można wszystko stracić... wystarczy zagapić się na przejściu dla pieszych.

lukadz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 11 lip 2013, 16:48

Re: Inwestycja na ktorej nie można stracic?

Nieprzeczytany post autor: lukadz »

Sa firmy ktore staraja sie zarobic na swapie.ale to chyba nie wchodzi w gre na popularnych parach wautowych eur/usd poniewaz niezaleznie od tego czy kupujemy czy sprzedajemy to zawsze ten swap jest na minusie

ODPOWIEDZ