Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
ForexTig3r
Maniak
Maniak
Posty: 2462
Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: ForexTig3r »

Mighty Baz pisze:...oraz kalendarz na kolejny tydzień, najciekawszy szykuje w Japoni - BOJ i jego Kuroda mać, już wcześniej sygnalizował o wykorzystaniu innych, skutecznych narzędzi, aby uspokoić rynki i zmniejszyć koszty finansowania zewnętrznego. Wzrost rentowności na rynku obligacji budzi najwięcej emocji oraz rodzi poważne obawy o wzrost ich obsługi, stąd mamy pewność - BOJ będzie interweniować, czyli jen, jak zwykle osłabnie.
http://www.fxstreet.com/fundamental/mar ... 013/07/06/
Link nie działa...
259 jest tego samego zdania co do dalszych interwencji :?:

259 dla niewtajemniczonych wyjaśnij dlaczego Goldman Sachs :?:
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

ForexTig3r pisze:259 jest tego samego zdania co do dalszych interwencji :?:
Jakich interwencji?
ForexTig3r pisze:259 dla niewtajemniczonych wyjaśnij dlaczego Goldman Sachs :?:
To jest pytanie za miliony $ albo i jeszcze większą ilość zer...
Dlaczego Fed kupuje od Skarbu Państwa (Treasury) dług poprzez pośredników (prime dealers) zamiast bezpośrednio?
Jak do tej pory nikomu nie udało się odpowiedzieć na to pytanie bez uciekania się do spekulacji zaczynając od kolesiostwa do teorii spisku włącznie...
Tak się jakoś składa, że tym pośrednikiem przez którego kupuje Fed jest Goldman. I tak się też jakoś głupio składa, że GS nie robi tego w ramach działalności charytatywnej... mało patriotycznie, nie?
Już samo to wystarczy, żeby GS prezentował doskonałe wyniki finansowe rok w rok, nie ważne kryzys czy nie ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Mysle 259, ze bagatelizujesz tutaj fakt, ze socjalisci z administracji... tzn. Ludzie wielkich serc i szczerych checi czynienia dobra... dostali sie tylnymi drzwiami do drukarni. Na razie inflacja jest w ryzach, ale co bedzie jak podskoczy i zacznie gwaltownie rosnac? Za Cartera w latach 70. rok w rok inflacja byla dwucyfrowa i dopiero ogromna podwyzka stop procentowych siegajacych momentami 20% oraz mocne zaciesnienie podazy pieniadza powstrzymaly spirale cen. Problemy jednak powstaly dwa. OPEC podniosl ceny ropy kontrujac devaluacje dolara przez co doszlo do tzw. szoku cenowego i doszlo do wieloletniej recesji na swiecie. Druga sprawa to deficyt skarbu panstwa. Nie wiem jaki byl za Cartera i co dzialo sie na rynu papierow skarbowych, ale przypuszczam ze 20% stopa nie sprzyjala kosztom obslugi... Co czeka nas teraz, kiedy dwucyfrowe wartosci sa praktycznie niemozliwe? Przeciez hipoteki oparte o zmienne oprocentowanie utonelyby razem z bankami. Dramat przezywalyby przedsiebiorstwa uzaleznione od kredytow i plynnosci z banku. Recesja to chyba delikatne slowo w takim wypadku.

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

Stforex pisze:OPEC podniosl ceny ropy kontrujac devaluacje dolara przez co doszlo do tzw. szoku cenowego i doszlo do wieloletniej recesji na swiecie. Druga sprawa to deficyt skarbu panstwa. Nie wiem jaki byl za Cartera i co dzialo sie na rynu papierow skarbowych, ale przypuszczam ze 20% stopa nie sprzyjala kosztom obslugi... Co czeka nas teraz, kiedy dwucyfrowe wartosci sa praktycznie niemozliwe? Przeciez hipoteki oparte o zmienne oprocentowanie utonelyby razem z bankami. Dramat przezywalyby przedsiebiorstwa uzaleznione od kredytow i plynnosci z banku. Recesja to chyba delikatne slowo w takim wypadku.
jak na razie mamy do czynienia z interwencjonizmem banków centralnych na niespotykaną skalę, co powoduje, że gospodarki już dawno przekroczyły próg samoregulacji rynkowej, innymi słowy skala powiązań kapitałowych powoduje permanentny stan niepewności, a tym samym krótkoterminowej zmienności inwestycyjnej, o coraz większej amplitudzie. Czyli zamiast jednego wielkiego tąpnięcia, będziemy obserwować serię mniejszych wstrząsów, co jest bardziej niebezpieczne, bo stale kojarzy się z sytuacją kryzysową.
Przykładowo, teraz mamy ucieczkę z obligacji do akcji, kolejna pewnie z akcji do żywności (tak rozpoczęła się Wiosna Ludów w Afryce Płn) itd...czyli generowany przepływ coraz tańszego pieniądza będzie siał spustoszenie wszędzie tam, gdzie zacznie pojawiać się kolejna bańka spekulacyjna.

Przy okazji jak czytacie o inflacji w USA, to tylko zaznaczę że jest mierzony przez http://pl.wikipedia.org/wiki/Wska%C5%BA ... umpcyjnych ale czy napewno są tam ujęte (uwaga) ceny żywności i ropy? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Cena ropy gwałtownie poszybowała do góry. Pomimo, że dolar się umocnił, a powinno być odwrotnie, cena dolara w góre, cena ropy w dół.
Co to oznacza? Inflację.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Ruch w górę na ropie może być ruchem spekulacyjnym właśnie pod inflację lub ewentualne odbicie gospodarcze. Przypomnę tylko, że era złota minęła wraz z zamknięciem złotego okienka (bodaj w 71'). Teraz mamy erę czarnego złota, a to z tego prostego powodu, że świat bez złota się obejdzie, natomiast bez energii już nie. Teoretycznie dolar i ropa mogą iść razem w górę, bo żeby kupić ropę trzeba też kupić dolara.

Awatar użytkownika
ForexTig3r
Maniak
Maniak
Posty: 2462
Rejestracja: 15 maja 2012, 13:47

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: ForexTig3r »

259 pisze:
ForexTig3r pisze:259 jest tego samego zdania co do dalszych interwencji :?:
Jakich interwencji?
Przez BoJ, najbliższy tydzień - Kuroda.
259 pisze:
ForexTig3r pisze:259 dla niewtajemniczonych wyjaśnij dlaczego Goldman Sachs :?:
To jest pytanie za miliony $ albo i jeszcze większą ilość zer...
Dlaczego Fed kupuje od Skarbu Państwa (Treasury) dług poprzez pośredników (prime dealers) zamiast bezpośrednio?
Jak do tej pory nikomu nie udało się odpowiedzieć na to pytanie bez uciekania się do spekulacji zaczynając od kolesiostwa do teorii spisku włącznie...
Tak się jakoś składa, że tym pośrednikiem przez którego kupuje Fed jest Goldman. I tak się też jakoś głupio składa, że GS nie robi tego w ramach działalności charytatywnej... mało patriotycznie, nie?
Już samo to wystarczy, żeby GS prezentował doskonałe wyniki finansowe rok w rok, nie ważne kryzys czy nie ;-)
Czyli Masoni to prawda...
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
subsilver2 趋势线

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Ja wiem że mocno uprościłem ten obrazek (zadłużenie USA). Historia jednak pokazuje, że amerykanie wypraktykowali jedyne (w swoim mniemaniu) skuteczne rozwiązanie: zalać problem kasą. I tego konsekwentnie się trzymają.
A jak jest problem z kasą to nie mają żadnych skrupułów coś komuś przykaraulić.
Tak jak Roosevelt o wielkim sercu nie miał problemów żeby ukraść obywatelom złoto, tak i Nixon jak miał problem z tym złotem to zwyczajnie kopnął nogą w stolik i zamienił dolary w papier EDIT: który ma to do siebie, że można na nim wydrukować co się chce w przeciwności do złota którego drukować się nie udaje.
Oczywiście, że z tego powodu będą wynikały rozmaite problemy ale oni sobie poradzą. Mając gdzieś czy komuś odbija się to czkawką czy nie.

Co do ropy to mówią że to przez Egipt. Ale ja jakoś nie potrafię tego kupić.
Czy Egipt jest aż takim producentem żeby trzeba było się bać? Albo czy nagle cały region roponośny staje w ogniu?

W 2012 roku konsumpcja ropy w USA była najniższa od 16 lat na poziomie 18.56 milionów baryłek dziennie:
http://www.reuters.com/article/2013/02/ ... G620130227
Większość czynników wymienionych w tym raporcie które wpłynęły na zmniejszony popyt nadal występuje więc i w tym popyt raczej będzie słaby.

W tym samym też roku wyprodukowali jej więcej niż w jakimkolwiek innym w historii: 8.9 miliona baryłek dziennie:
http://blog.uncommonwisdomdaily.com/the ... -huge-9476
Inaczej mówiąc są w stanie produkować 48% własnego zapotrzebowania. To bardzo dużo i powinno działać stabilizująco na ceny.
To skąd te jazdy?

Tak, wiem, USA to nie cały świat. Chiny ciągną mnóstwo ropy, Japonia po wyłączeniu reaktorów też.
Ale ten światowy popyt też jest słabszy niż rok czy dwa temu.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2013, 13:24 przez 259, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

ForexTig3r pisze:Przez BoJ, najbliższy tydzień - Kuroda.
Kuroda robi przecież mega-interwencję kryjącą się pod trzema literkami QQE. Zamieszanie jakie to wywołało na rynku długu i giełdach już się uspokoiło. Wskaźniki ekonomiczne zaczynają pokazywać coraz lepsze wartości. Nikkei idzie w górę, a słabszy jen zwiększa popyt na Made in Japan. Po co miałby robić interwencję?
259 pisze:
ForexTig3r pisze:Czyli Masoni to prawda...
Goldmany są wszędzie :)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Stforex pisze:Ruch w górę na ropie może być ruchem spekulacyjnym właśnie pod inflację lub ewentualne odbicie gospodarcze.
Ale przecież tej inflacji nie widać (przynajmniej w tych wskaźnikach których używa Fed) i Bernanke wręcz płacze że jest taka mała.
Ale nawet jeżeliby to przyjąć to te ruchy są zbyt gwałtowne jak na takie oczekiwania. To nie akcje gdzie trzeba się wbić szybko póki tanie, żeby potem trzymać sobie 5 lat.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Kryzys po chińsku:
...samoloty na trasach wewnętrznych i międzynarodowych są wypełnione do ostatniego miejsca. Także na połączenie Pekin–Warszawa.
(...)
Krzysztof Malczewski, przedstawiciel LOT w stolicy Chin, nie może się doczekać, kiedy wyląduje tam pierwszy dreamliner, co jest planowane na początek sierpnia. Maszyna jest większa niż obecnie obsługujący tę trasę B767.

– A Chińczycy uwielbiają wszystkie nowinki technologiczne, więc łatwiej będzie ją zapełnić nawet poza szczytem ruchu na trasie Chiny–Europa – mówi.

Już dzisiaj to widać po superjumbo A380 Lufthansy, wypełnionym do ostatniego miejsca, bo na wakacje do Europy lecą całe rodziny i większe zorganizowane grupy. Swoimi zakupami wesprą potem kurczący się chiński import.
(...)
Chińskie władze chcą, aby gospodarka w ich kraju sama się uregulowała. Nie ma więc co liczyć na pompowanie pieniędzy, sztuczne pobudzanie wzrostu wielkimi projektami inwestycyjnymi czy spektakularne dokapitalizowanie banków. A to spowolnienie ma być jednorazową akcją „czyszczenia złogów", które powstały podczas ekonomicznego boomu, kiedy świat kupował wszystko, co chińskie, a gospodarka rosła w tempie nie do opanowania.
Więcej: http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/70620 ... insku.html
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany