


Bo samo to zdanie choć przerażające czarnym humorem jest wyrwane z kontekstu.Mighty Baz pisze:daromanchester pisze:Padłem.......Richard Fisher said on Monday "It (dollar strength) shows that we are the best looking horse in the glue factory,"
mnie raczej zmroziło, bo to raczej wygląda jak zaganianie bydła do rzeźni, wszyscy rzucili sie na dolara, jakby reszta aktywów leżała parszywa i napawała lekiem przed zarażeniem się trądem.
No to tutaj możliwe że nie masz racji bo są komentatorzy którzy zwrócili uwagę na mały niuans podczas ostatniego występu, że był jakiś wyjątkowo nie w sosie. Tak jakby został... przegłosowany.FxTag pisze:Odnośnie FED. Nie chcę szerzyć herezji, ale Ben Bernanke jest panem i władcą, a reszta to doradcy, nie mający prawa głosu.
259 pisze:No to tutaj możliwe że nie masz racji bo są komentatorzy którzy zwrócili uwagę na mały niuans podczas ostatniego występu, że był jakiś wyjątkowo nie w sosie. Tak jakby został... przegłosowany.FxTag pisze:Odnośnie FED. Nie chcę szerzyć herezji, ale Ben Bernanke jest panem i władcą, a reszta to doradcy, nie mający prawa głosu.
Jeżeli tak, to chyba pierwszy raz od początku kadencji.
Oczywiście to są wrażenia więc nie można nic powiedzieć na pewno.
Dowiemy się tego dopiero z Minutes w przyszłym miesiącu.
Chyba będzie gorącą w tę lipcową środę...
Ależ nie masz co tego tak traktować - ja też nie jestem od nadawania tonu, nikt nie jest no może oprócz StForex gdyby miał ochotę. Nikt też nie jest nieomylny. Ba, jak często się mylimy w naszych opiniach (zobacz moją obecną stopkę - to przestroga dla mnie samego)FxTag pisze:259 pisze:No to tutaj możliwe że nie masz racji bo są komentatorzy którzy zwrócili uwagę na mały niuans podczas ostatniego występu, że był jakiś wyjątkowo nie w sosie. Tak jakby został... przegłosowany.FxTag pisze:Odnośnie FED. Nie chcę szerzyć herezji, ale Ben Bernanke jest panem i władcą, a reszta to doradcy, nie mający prawa głosu.
Jeżeli tak, to chyba pierwszy raz od początku kadencji.
Oczywiście to są wrażenia więc nie można nic powiedzieć na pewno.
Dowiemy się tego dopiero z Minutes w przyszłym miesiącu.
Chyba będzie gorącą w tę lipcową środę...Może dla jasnosci. Nie jestem od nadawania tonu w tym dzienniku , ale chcę poprostu wymienić się informacjami, spostrzeżeniami.Nie jestem fanem at, a raczej fundamentów, więc zaglądam do tego dziennika, bo widzę, że własnie preferujesz fundamenty.
daromanchester pisze:259 ogólnie ostatnio dużo metafor związanych z końmi bo jak nie klej to czołgi. Pewnie przez smaczna koninę dosyć popularną ostatnio w UK.
http://ca.reuters.com/article/topNews/i ... 24?sp=true
To już jest być albo nie być pozostałości Imperium Brytyjskiego: albo te konie na klej, albo koniec. Rozpad. Mur Hadriana odbudowany, Szkot znów Anglika zaszlachtuje i odwrotnie."In a department that has more horses than it has tanks, there are room for efficiency savings without affecting our overall military output,"
(...)
The British state is still spending about 120 billion pounds more than it receives each year.
EDIT: coś źle przeczytałem bo to poniżej mało się ma do Bebe wyżejFxTag pisze:Bebe zawsze był wstrzemięźliwy w słowach. Niedawno napisałem w tym dzienniku, że jasno określił moment ograniczenia skupu obligacji i moment wyjścia z tego skupu. Wiadomo, rynek porusza sie falowo, ale myślę, że człowiek, z którego twarzy, czy gestów, czytano co nastąpi, kiedy mówi o terminach ograniczenia i końca QE, to ten koniec nastąpi (miesiąc/dwa miesiące) ale nastąpi.