Skalpowanie - co o tym myslicie?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
wojtek1976
Gaduła
Gaduła
Posty: 117
Rejestracja: 17 gru 2007, 15:25

Nieprzeczytany post autor: wojtek1976 »

To niedlugo bedziesz milionerem! 20 tys miesiecznie! :lol:

Silhouette
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 24 mar 2008, 16:57

Nieprzeczytany post autor: Silhouette »

Wa$$kII pisze:
jasonbourne pisze:
Wa$$kII pisze:Poza tym uważam że łatwiej jest wejść 3 razy w rynek i wyrwać od 10-20 pips, nawet jeżeli nic się nie dzieje, niż czekać na 30-60 w jednym trejdzie.
moze i latwiej, ale ja to widze tak,

jak otwierasz trzy pozycje zamiast jednej z takim SL,
ponosisz trzy razy wieksze ryzyko, zeby uzyskac taki sam profit

czyli jestes matematycznie w znacznie gorszej sytuacji

ale FX to nie tylko matematyka :D
Zgadza się 3 razy podejmujesz, ale 3 razy mniejsze ryzyko. Więc szanse są po mojej stronie.

Pomijając fakt że łatwiej jest złapać 10 pipowe ruchy niż 30 pipowe, a zamykanie na 20 pips to nie jest reguła. można 3mać.

To jakbyś miał jabłko i starał się trafić w cel, przychodzi kolega, bierze drugie jablko ćwiartuje i rzuca 4 razy 8)
Cholernie trudno powiedziec o tym czy 3 razy mniejsze nie mozesz tego w zaden sposob okreslic, a FX to nie matematyka dlatego ze kazdy gra albo nie umie grac inaczej, ale tak czy siak ma jakis wplyw na to co sie dzieje na rynku przeciez dochodza tu informacje ze swiata zreszta nie wazne, a pozatym zawsze moze sie zdarzyc luka.

Najwazniejsze jednak jest to czy masz zysk dana taktyka czy nie i czy Ci ona odpowiada nie mozna ich porownac tak jak dziewczyn :lol:

ROBERTPOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 09 kwie 2008, 03:17

Nieprzeczytany post autor: ROBERTPOL »

Witam

Jestem graczem demo od około 2m-cy. Wiem że to nie real ale uczę się.....
Moim zdaniem skalpowanie jest ok. a czemu?
jak przywiduje (w dalszej części) skok np. 50p. złapać te 50p. za raz dla prestiżu zawsze można, można go podzielić na 3 razy i tyle samo zyskamy...otwierając i zamykając pozycje.

Za pierwszym razem ma została zamknięta pozycja na 15p.
za drugim otwarta i zamknięta też na 15p.
no i ten trzeci raz, ale wszystko się odwraca i tracimy. Tylko 20p. ale na pozostało 30p. na plusie.... jest troszkę tej zabawy...

a jak próbowałem grać pozycjami średnimi to tylko plecy, ale upatruję tu moją porażkę w braku wiedzy żeby przewidzieć pozycję otwarcia i zamknięcia .... faktycznie mniej czasu trzeba spędzać przed kopem....

" Ale pańskie oko konia tuczy."
pozdrawiam

rusek2112
Bywalec
Bywalec
Posty: 20
Rejestracja: 26 mar 2007, 00:43

Nieprzeczytany post autor: rusek2112 »

vigoo pisze:Witam
Widzę, że skalpowanie nie ma zbyt wielu zwolenników na tym forum.
Ja jestem jak najbardziej za ! Przy 10 tyś zł na koncie, w ciągu dnia wyciągam ok 1 tyś zł na skalpowaniu (real). Dla jednych to dużo, dla innych mało. Dla mnie w sam raz...
no ladnie rozumiem zero strat :shock:

Awatar użytkownika
drchemik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 22 mar 2007, 00:10

Nieprzeczytany post autor: drchemik »

rusek2112 pisze:
vigoo pisze:Witam
Widzę, że skalpowanie nie ma zbyt wielu zwolenników na tym forum.
Ja jestem jak najbardziej za ! Przy 10 tyś zł na koncie, w ciągu dnia wyciągam ok 1 tyś zł na skalpowaniu (real). Dla jednych to dużo, dla innych mało. Dla mnie w sam raz...
no ladnie rozumiem zero strat :shock:
No pewnie, ze zero strat. Tylko slyszalem, ze podobno sa problemy z wyplatami z kont demo... ;)

ktos
Gaduła
Gaduła
Posty: 92
Rejestracja: 10 sty 2008, 21:37

Nieprzeczytany post autor: ktos »

ROBERTPOL podałeś przykład w którym akurat udało się takie coś zrobić.
ja też częściej skalpuję po kilka(naście) pipsów, ale w opisanym przez Ciebie przykładzie zastanów się co by było gdyby druga pozycja od razu poszła w drugą stronę? Straty mogły by zrównać się z profitem pierwszej. Grając średnioterminowo zawsze można ustawić sobie SL na +15 i czekać co będzie dalej.
Poza tym nawet jeśli jesteś skalpelem to po co ograniczać zyski, mozna trzymać pozycję i obserwować co się dzieje (nie tracisz na spreadzie).
ech...

balieda
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 28 cze 2005, 15:08

A jak nazwać moją pracę?

Nieprzeczytany post autor: balieda »

Witam
Tylko jedna transakcja stratna.
Myślę że jak na seniora to nieżle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ROBERTPOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 09 kwie 2008, 03:17

Nieprzeczytany post autor: ROBERTPOL »

ktos pisze:ale w opisanym przez Ciebie przykładzie zastanów się co by było gdyby druga pozycja od razu poszła w drugą stronę? Straty mogły by zrównać się z profitem pierwszej.

Masz tu rację w zupełności, jak dla mnie: jest ważne nie pozwolić się oskubać prze brokera czyli utrzymać stan początkowy konta po mimo że jest to jak na razie demo.
ktos pisze:Poza tym nawet jeśli jesteś skalpelem to po co ograniczać zyski, mozna trzymać pozycję i obserwować co się dzieje (nie tracisz na spreadzie).
Jak na razie się uczę, więc raczej scyzoryk to właśnie Ja. Również masz tu pełna rację z speradem. Można się przyglądać jak te zyski rosną jak na bardziej
się tak powinno się robić. Ale gdy wykres staje nie spokojny i zaburza się kierunek trendu. To moim zdaniem lepiej zamknąć pozycję zabierając co się nam należy, ale wcześniej otwieram pozycję w tym samym kierunku trendu. I sobie spokojnie obserwuje co się dzieje na wykresie czy ma swój trend czy sie zmienia nie korzystnie. Jak się robi bardzo nie korzystny to go zamykam, fakt czasem tylko 1p. pozostanie ale nie są to straty tylko plusy.....
ktos pisze:Grając średnioterminowo zawsze można ustawić sobie SL na +15 i czekać co będzie dalej.
Można ale grają średnio terminowo trafiam w trendy pi oko i głównie są to straty jak na razie (brak wiedzy) no i te czekanie. A przy grze na skalpelu to wynik dodatni w stosunku 6/10, nie wiele ale coś tam do przodu.....

Pozdro....

Awatar użytkownika
klopka
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 19 kwie 2007, 11:56

Nieprzeczytany post autor: klopka »

Wprawdzie sporo minęło od ostatniego wpisu, ale pozwolę sobie napisać co myślę o skalpowaniu.
Trenuję już 2 lata na rachunku demo, zaliczyłem też grę w realu.
Stosowałem rozmaite techniki gry. Zdarzały się wprawdzie momenty, że trafiałem w trend i było ok. Jednak w większości przypadków konta zostały wyczyszczone. Uważam, że nie jest możliwym przewidzenie kierunku ruchu waluty a gra opiera się wyłącznie na przypadkowości.
Porzuciłem wszelkie metody długoterminowe (patrz ruchy na walutach 16,17,18,19 grudnia 2008 r.)
Od około 3 miesięcy zacząłem skalpować na USDCHF i o dziwo nareszcie stan konta powiększał się.
Obserwuję tylko i wyłącznie wykres 1 minutowy. SL 20 pips + spread, TP 10 pips - spread. Korzystam ze Stochastic oscylatora. Transakcje zawieram w skrajnych położeniach + wyczucie, które zaczynam już mieć ( 2 lata patrzenia na wykresy). Przy ogłoszeniu komunikatów nie gram, nie staram się gonić ceny, czekam na sygnał. Na 10 transakcji profitowych zdarza mi się jedna stratna. Niekiedy zamykam transakcję ręcznie, gdy coś dostrzegę na wykresie. To by było na tyle. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ