Failure is not an option...

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Sildra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 820
Rejestracja: 13 sty 2011, 12:00

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Sildra »

Nie ma to jak zrobić analizę, pójść na obiad i wrócić, gdy się pociąg odjechał (USD/JPY). Chyba się kimnę na dworcu, może wrócą po mnie ;)
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....

Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA

overall

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: overall »

Sildra pisze:Nie ma to jak zrobić analizę, pójść na obiad i wrócić, gdy się pociąg odjechał (USD/JPY). Chyba się kimnę na dworcu, może wrócą po mnie ;)


aaa i widzisz, ja sobie poszedlem z psiakiem na ponad godzine a pewna osoba z mojej rodziny weszla mi na spadki na gbpusd na samym czubeczku i zainkasowala 82 pipy (tu juz wrocilem, ucieszylem sie i pomoglem tylko wyznaczyc moment zamkniecia) i bah 82 pipy, niestety tylko 0,10 lota ale i to piechotą nie chodzi :)

Co do eurchf to albo wlasnie poszli po stopy albo klops i dalej up. Wyglada jak wycinka BE itp. Shorcik ;)
usdjpy i tak mial spozniony zaplon. moze byc atak na 100 albo również wycinka stopów.

Nadziwniej jest na nzdusd bo bezrobocie im maleje a zarazem dobre dane z usa i tutaj ciezko stwierdzic.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Midas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1380
Rejestracja: 19 gru 2008, 14:43

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Midas »

Gratki Overal (w sumie to dla kogoś tam z rodziny a nie dla Ciebie :D), zajebisty ten trade na kablu :)

Ja osobiście bym się chyba bał wejść w tym miejscu ze względu na to jak szarpnęli nagle.

Pozdro

overall

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: overall »

Midas pisze:Gratki Overal (w sumie to dla kogoś tam z rodziny a nie dla Ciebie :D), zajebisty ten trade na kablu :)

Ja osobiście bym się chyba bał wejść w tym miejscu ze względu na to jak szarpnęli nagle.

Pozdro

Dokladnie :D Ja osobicie to meczylem eurjpy z łącznym wynikiem 93 pipow troche wiekszym lotem, bo na kablu nie grywam juz od dawna, jakos nie trawie tej parki :P tak ze tym bardziej milo mi bylo :D

Mialem nie grywac shortow na eurchf ale poszly dwa na tym czubie i jak na razie ladnie to rokuje, wracamy pod linie trendu z D1 a do tego tworzy sie idealny rgr na H1. Jak by jeszcze zniesli bariere na 1.2000 to bylo by miodnie :D

Awatar użytkownika
Sildra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 820
Rejestracja: 13 sty 2011, 12:00

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Sildra »

Ja shorty z CHF pozamykałem zyskownie, bo jakoś nie mieli chęci lecieć dalej w dół. Nic to, poczekamy na następne okazje. Bariera 1,2348 wydaje się mocna. Jak faktycznie zrobią rgra to będzie i tak miodnie.

Graty Overall!
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....

Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA

overall

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: overall »

Sildra pisze: Trochę mnie to natchnęło, nie powiem.

Trochę również natchnąłeś mnie stary Ty sam mówiąc, że im mniej się udzielasz tym lepsze wyniki. Zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości wypowiedzi :564:

Tak chyba najlepiej, pojechalem na dzialaczke, przemyslalem sobie co sie stalo ze nagle zaczelo mi gorzej isc i trzeba bylo zrobic cięcia kosztem zyskow :D tak ze DT wyjazd, analizy z xtb, bosbanku wyjazd. parkiet.com wyrywkowo i tyle. jak najmniej czasu na fx, z fx itp.

Wielu nie bierze nicolasa darvasa powaznie (''jak zarobilem 2 mln dolarow na gieldzie'') ale to wlasnie byla moja pierwsza lektura zwiazana z rynkiem i tam jest to wlasnie fajnie opisane jak to szło darvasowi gdy podejmowal decyzje tylko i wylacznie na podstawie wlasnych analiz bedac zupelnie po za parkietem i całą otoczką gieldy a zlecenia skladał tylko po przez telegramy z roznych zakątków swiata jak i gdy wrocil na parkiet, zaczal inwestowac razem z innymi graczami na parkiecie, slyszal pogloski, plotki itp no i co? zaczął tracic po czym znowu wrócił do starego systemu ''jak najdalej od parkietu, gazet itp'' czytal chyba tylko baroonsa, pozniej to juz tylko notowania wyrywane z gazety a reszta do kosza.


:564:

Awatar użytkownika
Midas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1380
Rejestracja: 19 gru 2008, 14:43

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Midas »

Panowie, naprawdę macie problem z tym, że Was opinie/analizy innych ludzi rozpraszają? Mnie to jakoś nigdy do tego nie ciągnęło. W życiu nawet jednej analizy jakiegoś broka nie czytałem, w dział DT wszedłem z 10 razy i za każdym razem po 3 przeczytanych postach chciało mi się rzygać :P Jedyne co na mnie wpływa to jak gadam z kimś na skypie/gg i ktoś napisze, że czai się na L w danym miejscu to często sprawdzam dlaczego akurat tam i czasem się daje w coś wejść :) Z tym, że to nie na zasadzie korzystania z cudzej analizy/grania na pałę tego co ktoś mówi, tylko po prostu czasem samemu czegos nie zauważymy i dopiero po podpowiedzi drugiego człowieka się nam układa w głowie jak trzeba :P

Pozdro

Awatar użytkownika
Sildra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 820
Rejestracja: 13 sty 2011, 12:00

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Sildra »

Nie, nie mam problemu z czytaniem wypowiedzi innych. Ale widzę sprawę podobnie do Overalla, że zbyt wiele aktywności wokół forexu jedynie przeszkadza, a nie pomaga.
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....

Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA

Awatar użytkownika
Midas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1380
Rejestracja: 19 gru 2008, 14:43

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Midas »

A to jak najbardziej, trzeba wyczuć złoty środek. Za mało czasu = nie dokładne analizy, za dużo czasu = głupoty (przynajmniej w moim wypadku).

Awatar użytkownika
Sildra
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 820
Rejestracja: 13 sty 2011, 12:00

Re: Failure is not an option...

Nieprzeczytany post autor: Sildra »

Niech mi kto powie co z tego wyniknie. Według mnie poziom 131,50 kusi....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....

Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA

ODPOWIEDZ