PawelPawel teraz rozumiem dlaczego tak zagorzale bronisz Urbanskkiego. Zatoichi dzięki za zwrócenie uwagi no to.
Może dlatego, że wykonuję mu kampanię i wiem jak to wszystko wygląda od drugiej strony

Znam go osobiście, przed podjęciem współpracy (już nie tylko branży forex) weryfikuję daną osobę. Proszę o pokazanie wyników, rozmawiam z dotychczasowymi kursantami, konsultuję działalność z innymi ekspertami danej branży.
Jeśli cokolwiek stanie na przeszkodzie, osoba będzie niewiarygodna automatycznie traci dostęp do moich usług.
U Sebastiana ta weryfikacja przeszła pozytywnie mimo, że na tym forum osiągnął tzw. "kryzys wizerunku".
Ps. NLP nie działa tak dobrze jak by Ci się wydawało.
Zatoichi: nie jestem na prowizji. Wynik końcowy nie ma znaczenia ponieważ otrzymuję wypłatę z góry (jeśli już rozmawiamy o pieniądzach). I co najważniejsze. Profilowo użytkownicy tego forum nie są targetem kampanii. Dlaczego więc piszę skoro nie mam w tym interesu? ciekawi mnie zjawisko jakie tu powstało w samym sensie marketingowym.
Jakiś Print Screen za okres marzec 2012 do marca 2013. Wiele to powie o jego inwestycjach i będzie mocnym argumentem dla wszystkich ze SU potrafi zarabiać. Tylko nie ściemniaj że już nie prowadzi tego rachunku bo broker mu się nie podobał!
Zweryfikowałem jak budują wizerunek instytucje finansowe (np. forex w Alior Banku) i w jaki sposób formułowany jest komunikat. W ogóle nie mówią o zyskach. Konkretnych liczbach. I w taki sam sposób kreowany jest wizerunek tutaj. Z marketinowego punktu widzenia komu zależy na zobaczeniu wyników? osobie która nie wierzy i jest sceptyczna.
Czy takie osoby kupują szkolenia? nie. Przekazem reklamowym nie jest target tych osób wobec czego przy kreacji wizerunku ten element się nie pojawi. Odnośnie dalszej historii rachunku, zapytam.
Wątpię jednak aby Tobie czy innym udostępnił. Opluliście go tutaj i zmieszaliście z błotem, każdą informację podważacie, każdego klienta który wypowiada się pozytywnie niszczycie. Merytoryczna dyskusja nie ma tu miejsca więc też przestał tutaj się wypowiadać. Częściowo jest to zasługa wynajętych osób z firm konkurencyjnych więc to jest ich praca. Swoją drogą polecam złozyć zapytanie do 10 losowo wybranych firm PRowych o wycenę usługi budowania wizerunku w branży forex. 40% odmówi ponieważ ma już podpisaną umowę z brokerem lub inną instytucją. To jest walka o duże pieniądze a tam gdzie są pieniądze nie ma skrupułów (np. takich jak wynajęcie np. 10 tzw. aplifierów (tzw. marketing szeptany) którzy na wybranych forach rozmawiają między sobą kreując negatywny wizerunek konkurencji). Działa to w prosty sposób. Jedna osoba rzuca dowolną tezę np. "on kłamie a to sprzdaje nie działa". Reszta wynajętych amplifierów po kolei potwierdza to co napisała pierwsza osoba dodając uwiarygadniające komunikaty. Mając takie zestawienie praktycznie każdy uwierzy w to co jest napisane mając serię potwierdzających to wypowiedzi. Tak można uwiarygodnić praktycznie każdą informację.
Co więcej nowa strategia dla firmy przewiduje zbudowanie wizerunku instytucji szkoleniowej a nie "małej firmy" od kursów. Instytucje nie wypowiadają się na forach, stosują jedynie oficjalne oświadczenia. Wobec tego takie samo rozwiązanie mu zasugerowałem.
Dlaczego zasugerowałem wyjście z "małej firmy szkoleniowej" do rangi instytutu edukacyjnego? sam nie znam się na forex, konsultowałem z innymi ekspertami (z pewnością część znacie ponieważ to osoby publiczne) kim jest idealny klient który ma największe szanse zarobienia na forex. Większość określiła, że jest to przedsiębiorca, mężczyzna, 30 lat+, który ma minimum 100.000 zł do dyspozycji i oczekiwania na poziomie 5%. Taki plan ma największe prawdopodobieństwo realizacji i taki właśnie profil klienta zasugerowałem Sebastianowi (a takich klientów tutaj na forum jest bardzo niewielu).
Niestety większość osób któe interesują się forex to przedział wiekowy 18-25. Większość dysponuje kapitałem na poziomie do 10.000 zł i bardzo wysokimi oczekiwaniami. Brak wiedzy, doświadczenia, kontroli emocji powoduje to, że 90% osób traci. Nawet jeśli wykupują szkolenia, konsumują średnio 30% całości.
Mam nadzieję, że rozumiesz te dane. Z 20 godzin szkolenia średnio ogląda się 6. Jak więc większość ma skutecznie inwestować skoro praktycznie na każdym elemencie niezbędnym do tego aby działać skutecznie jest problem. Dodatkowo klienci (i generalnie ludzie) mają to do siebie, że nie potrafią się przyznać do błędu. Na pytanie "i jak byłeś u Urbańskiego na szkoleniu? zarobiłeś coś?" Nikt nie odpowiesz. Przyznaje się, faktycznie nie obejrzałem do końca, nie chciało mi się, straciłem bo iwnestowałem tak samo jak przed szkoleniem. Odpowiedzą zwyczajnie "nic nie zarobiłem, to nie działa". Co jest nieprawdą.
Niestety jak zapewne wielu z Was wie. Kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą. A forum to idealne miejsce do "powtarzania" takiego komunikatu. I nie tyczy się to wyłącznie szkoleń Sebastiana (są inni trenerzy, którzy mają z pewnością bardzo dobre szkolenia forex i z pewnością te same problemy z kursantami).
Do tego dochodzi kolejny ciekawy wskaźnik. 90% osób kupujących szkolenia przerywa je w trakcie. Krótko mówiąc porzucają coś za co zapłacili. Dalej część osób z tych które kupiły wykonują inaczej instrukcje niż podane na szkoleniu.
Świetny przykład był tutaj wcześniej. Jurczycho jeśli dobrze pamiętam. Wykres konsultowałem z jednym z ekspertów który wskazał, że inwestujący w ogóle nie zarządzał ryzykiem. Jest wręcz książkowy przykład początkującego, który chciał szybko się dorobić, emocje nie wytrzymały, inwestował bez wiedzy (prawdopodobnie nawet nie raczył obejrzeć całe szkolenia) i wszystko stracił.
Te dane są bardzo podobne do wszystkich branż. Biznes, Forex, GPW, branże relacji międzyludzkich, rozwoju osobistego.
Dlaczego więc bronię Sebastiana i wchodzę pewnie w dyskusję z każdym obrzucającym go błotem? bo znam szczegółowe dane, wiem co widziałem, wiem "kto działa" na takich forach, mam wgląd z dalszej perspektywy i wiem, że ten (w terminologii marketingowej) negatywny dowód społeczny jest wywołany przez kursantów, którzy nie podążali wg. szkolenia (bo bardzo prawdopodobne, że go nie obejrzeli lub nie zrealizowali zgodnie z poleceniami) oraz osoby, które zostały wynajęte. Dodatkowo (z psychologii) ludzie przejmują zachowania innych ludzi wobec czego osoby postronne (które nie są ani kursantami ani osobami wynajętymi) przejmują zachowania, komunikaty i emocje wywołane przez większość.
Wracając jeszcze do określania profilu idealnego klienta. W momencie gdy kreuje się sprzedaż pod hasłem "zarabianie 100% w miesiąc" owszem przyciąga się bardzo wiele osób (szzególnie początkujących). Jednak są to osoby, które chcą zarabiać. Zarabiać a nie pracować. To krótka droga do tego aby klient kupił szkolenie, w chwili zetknięcia z pracą czyli koniecznością nauki zrezygnował i inwestował na podstawie chybił trafił a po wyzerowainu konta napisał, że szkolenie nie działa. I tyczy się to jak wspominałem praktycznie każdej branży szkoleniowej dlatego też przy kreacji wizerunku takich komunikatów nie będzie jak i strategia firmy zostaje zmieniona. Końcowe decyzje co do działań pozostają jednak w gestii Sebastiana.
Jest jeszcze sporo do naświetlenia jednak mam nadzieję, że zrozumiecie z tego co napisałem na czym polega ta "gra".
PS. Power forex jest już praktycznie wyprzedany. Szczegóły na moim blogu za kilka dni.