I need a dollar:)
Re: I need a dollar:)
Kolejny dzień i znowu dużo nauki. Zauważyłem, że nie mam problemów z tradowaniem tylko ze sobą.
Kilka przykładów:
- ze względu na ciasne stopy muszę zajmować czasami 2,3 razy tą samą pozycję zanim się wstrzelę w ruch i pójdzie w moim kierunku, problem jednak z tym, że po 2gim stopie zaczynam wątpić w swoją analizę i zajmuję przeciwną pozycję co oczywiście kończy się SL bo akurat wtedy cena rozpoczyna rajd w moim pierwotnym kierunku,
- po wycięciu SL i szybkim zajęciu właściwej pozycji mam problem z jej prowadzeniem. Chodzi o to, że właściwie wyznaczam miejsce wzięcia profitu bo zazwyczaj cena tam dochodzi. Problemem jest to, że w między czasie przy małej korekcie puszczają mi zwieracze i zamykam pozycję z palca żeby chwilę później pluć sobie w brodę, że np odrobiłem straty z małym napiwkiem zamiast zarobić porządne, konkretne pieniądze na całym zakładanym ruchu.
- innym problemem jest trzymanie pozycji zbyt długo licząc na wielki ruch. Jestem ładnie zarobiony, pozycja pięknie siedzi a tu nagle przychodzi cofnięcie. Wtedy czekam na wycięcie SL lub BE. Totalna odwrotność, wtedy kiedy powinienem trzymać to zamykam a kiedy zamykać to trzymam.
- ostatnie i najważniejsze, GRAJ TO CO WIDZISZ!!, często grając DAX'a widzę, że BUND doszedł do konkretnych poziomów, DAX też i powinno nastąpić odbicie. Ja zaczynam jednak wtedy kombinować, że może dane z USA wyjdą gorsze i jak to odbiorą uczestnicy rynku... totalna bzdura.. widzę poziom to gram na odbicie a nie jakieś analizy z PulsuBiznesu... ;/
Ma ktoś może jakieś rady jak sobie poradzić z tymi problemami?
pozdro!
Kilka przykładów:
- ze względu na ciasne stopy muszę zajmować czasami 2,3 razy tą samą pozycję zanim się wstrzelę w ruch i pójdzie w moim kierunku, problem jednak z tym, że po 2gim stopie zaczynam wątpić w swoją analizę i zajmuję przeciwną pozycję co oczywiście kończy się SL bo akurat wtedy cena rozpoczyna rajd w moim pierwotnym kierunku,
- po wycięciu SL i szybkim zajęciu właściwej pozycji mam problem z jej prowadzeniem. Chodzi o to, że właściwie wyznaczam miejsce wzięcia profitu bo zazwyczaj cena tam dochodzi. Problemem jest to, że w między czasie przy małej korekcie puszczają mi zwieracze i zamykam pozycję z palca żeby chwilę później pluć sobie w brodę, że np odrobiłem straty z małym napiwkiem zamiast zarobić porządne, konkretne pieniądze na całym zakładanym ruchu.
- innym problemem jest trzymanie pozycji zbyt długo licząc na wielki ruch. Jestem ładnie zarobiony, pozycja pięknie siedzi a tu nagle przychodzi cofnięcie. Wtedy czekam na wycięcie SL lub BE. Totalna odwrotność, wtedy kiedy powinienem trzymać to zamykam a kiedy zamykać to trzymam.
- ostatnie i najważniejsze, GRAJ TO CO WIDZISZ!!, często grając DAX'a widzę, że BUND doszedł do konkretnych poziomów, DAX też i powinno nastąpić odbicie. Ja zaczynam jednak wtedy kombinować, że może dane z USA wyjdą gorsze i jak to odbiorą uczestnicy rynku... totalna bzdura.. widzę poziom to gram na odbicie a nie jakieś analizy z PulsuBiznesu... ;/
Ma ktoś może jakieś rady jak sobie poradzić z tymi problemami?
pozdro!
Re: I need a dollar:)
Jaki procent konta ryzykujesz na pozycje? Moze za duzym Lotem grasz i tak to wtedy bywa.
Re: I need a dollar:)
Hej!
Ryzykuje 4% konta. Wiem, że to dość sporo ale DAX jest specyficznym instrumentem, który w jednym dobrym tradzie potrafi dać nawet kilkanaście jak nie kilkadziesiąt % konta.
Ja niestety znowu mam ten sam problem już 3ci dzień
Kolejne dobre wejście, brak oznak odwrócenia, BUND pięknie leci w kierunku poziomów a ja nie wytrzymuje i na pierwszej cofce biorę zyski i wychodzę z pozycji.
Wszystko zrobione ok, jestem zadowolony ale jak widzicie TP trafiony idealnie.

Widocznie mam brak wiary we własne umiejętności. Wiem, że jeszcze baaardzo dużo się muszę nauczyć ale powinienem zdawać sobie sprawę, że jak rynek idzie w moim kierunku to analiza była poprawna i muszę trzymać rękę na pulsie ale też pozwolić zyskom rosnąć.
Ostatnio się zastanawiałem jak poprawić ten aspekt i wpadłem na pomysł spróbowania zrobienia takiego czegoś:
- po osiągnięciu jakiegoś poziomu zysku zabezpieczenie pozycji na BE,
- szukanie ponownego wejścia i powiększenia pozycji na korekcie na których do tej pory wychodziłem z zyskami.
Co myślicie o takim pomyśle?
pozdrawiam!
Ryzykuje 4% konta. Wiem, że to dość sporo ale DAX jest specyficznym instrumentem, który w jednym dobrym tradzie potrafi dać nawet kilkanaście jak nie kilkadziesiąt % konta.
Ja niestety znowu mam ten sam problem już 3ci dzień

Wszystko zrobione ok, jestem zadowolony ale jak widzicie TP trafiony idealnie.

Widocznie mam brak wiary we własne umiejętności. Wiem, że jeszcze baaardzo dużo się muszę nauczyć ale powinienem zdawać sobie sprawę, że jak rynek idzie w moim kierunku to analiza była poprawna i muszę trzymać rękę na pulsie ale też pozwolić zyskom rosnąć.
Ostatnio się zastanawiałem jak poprawić ten aspekt i wpadłem na pomysł spróbowania zrobienia takiego czegoś:
- po osiągnięciu jakiegoś poziomu zysku zabezpieczenie pozycji na BE,
- szukanie ponownego wejścia i powiększenia pozycji na korekcie na których do tej pory wychodziłem z zyskami.
Co myślicie o takim pomyśle?
pozdrawiam!
Re: I need a dollar:)
Na pewno trafne rozwiązanie - borykam sie z tym samym .
Rok czasu większość zleceń to były bledne analizy - od jakiego s czasu udaje mi się złapać rynek- tylko za każdym razem opuszczam pociąg za wcześnie.
Myślę , ze wszystko przyjdzie z czasem - wiara przyjdzie sama po kilkuset:) dobrych trejdach
Rok czasu większość zleceń to były bledne analizy - od jakiego s czasu udaje mi się złapać rynek- tylko za każdym razem opuszczam pociąg za wcześnie.
Myślę , ze wszystko przyjdzie z czasem - wiara przyjdzie sama po kilkuset:) dobrych trejdach
Re: I need a dollar:)
Kolejne wejście bardzo fajne
Niestety tym razem przestawiłem na be z plusem+strata do odrobienia, bo musiałem robić reenter i wycięło mnie na cofce więc mały plusik jest
Czuje, że może pójść jeszcze dalej bo niżej mamy 50% do ponownego przetestowania + robi się flaga, zobaczymy co z tego będzie. Ja już chyba dam sobie spokój dzisiaj 
Kolejna rzecz do przemyśleń to zbyt szybkie wchodzenie, kiedy widzę, że cena odjeżdża od mojego punktu wejścia to szybko wchodzę na rynek i przeważnie dostaje wtedy SL bo mam go w okolicach pierwotnego zakładanego wejścia właśnie. Muszę nad tym popracować bo nie stracone pieniądze to też sukces
A więc miłego weekendu wszystkim!



Kolejna rzecz do przemyśleń to zbyt szybkie wchodzenie, kiedy widzę, że cena odjeżdża od mojego punktu wejścia to szybko wchodzę na rynek i przeważnie dostaje wtedy SL bo mam go w okolicach pierwotnego zakładanego wejścia właśnie. Muszę nad tym popracować bo nie stracone pieniądze to też sukces

A więc miłego weekendu wszystkim!

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: I need a dollar:)
Witam,mlody87 pisze:Kolejny dzień i znowu dużo nauki. Zauważyłem, że nie mam problemów z tradowaniem tylko ze sobą.
Kilka przykładów:
- ze względu na ciasne stopy muszę zajmować czasami 2,3 razy tą samą pozycję zanim się wstrzelę w ruch i pójdzie w moim kierunku, problem jednak z tym, że po 2gim stopie zaczynam wątpić w swoją analizę i zajmuję przeciwną pozycję co oczywiście kończy się SL bo akurat wtedy cena rozpoczyna rajd w moim pierwotnym kierunku,
- po wycięciu SL i szybkim zajęciu właściwej pozycji mam problem z jej prowadzeniem. Chodzi o to, że właściwie wyznaczam miejsce wzięcia profitu bo zazwyczaj cena tam dochodzi. Problemem jest to, że w między czasie przy małej korekcie puszczają mi zwieracze i zamykam pozycję z palca żeby chwilę później pluć sobie w brodę, że np odrobiłem straty z małym napiwkiem zamiast zarobić porządne, konkretne pieniądze na całym zakładanym ruchu.
- innym problemem jest trzymanie pozycji zbyt długo licząc na wielki ruch. Jestem ładnie zarobiony, pozycja pięknie siedzi a tu nagle przychodzi cofnięcie. Wtedy czekam na wycięcie SL lub BE. Totalna odwrotność, wtedy kiedy powinienem trzymać to zamykam a kiedy zamykać to trzymam.
- ostatnie i najważniejsze, GRAJ TO CO WIDZISZ!!, często grając DAX'a widzę, że BUND doszedł do konkretnych poziomów, DAX też i powinno nastąpić odbicie. Ja zaczynam jednak wtedy kombinować, że może dane z USA wyjdą gorsze i jak to odbiorą uczestnicy rynku... totalna bzdura.. widzę poziom to gram na odbicie a nie jakieś analizy z PulsuBiznesu... ;/
Ma ktoś może jakieś rady jak sobie poradzić z tymi problemami?
pozdro!
To wszystko przerabiałem albo przerabiam, to zależy od tego czy trzymam się planu.
Próbowałem "łapać"duże ruchy i różnie z tym bywało ale zauważyłem ,że lepiej jest dla mnie wziąć
20-30p i spadać niż czekać na 70-100p.
Wolę dać trochę większy % na pozycję i wziąć krótszy ruch, mniej stresu, a kasa ta sama:)
Jeszcze jedno gram bez TP bo jak poleci strzał na 50-100p to go porostu biorę.
Niezależnie od tego, czy spędzamy nasze życie śmiejąc się, czy płacząc (smucąc się) - to zawsze jest ten sam czas życia...
Re: I need a dollar:)
Właśnie w tym boję się, że kiedy np 2 razy nie uda mi się wejść poprawnie to zacznę świrować bo zobaczę jak większy % kapitału odpływa w inne ręcemandrejk pisze:Wolę dać trochę większy % na pozycję i wziąć krótszy ruch, mniej stresu, a kasa ta sama:)

To właśnie lubię w forexie, że o godzinie 10:00 rano można mieć koniec dnia pracy i oddać się innym ciekawym rzeczom



- ustawienie na be i niech się dzieje co chce,
- czy może jakiś szerszy TS żeby pilnować zarobionych już pieniędzy.
Zobaczę, w którym przypadku byłby większy zwrot z inwestycji

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: I need a dollar:)
No i zemściły się moje za szybko zamykane pozycje. Nie chciałem brać dużych ruchów przez parę dni no to dzisiaj dostałem 4 SL i -16% konta. Pomijam fakt, że gdybym nie kombinował wcześniej to dzisiaj bym się nawet nie przejmował bo poprzednie trady dawałyby mi ze 30% konta każdy (!!).
A tak stoję w miejscu. Bardzo zła gra dzisiaj, niektóre decyzje poprawne jednak cena zawracała i albo wycinała na BE albo brałem straty. No trudno, dzisiaj już dam sobie spokój. Zobaczymy jutro
Nie chce tutaj szukać winnych gdzie indziej ale strasznie wkurza mnie jedna rzecz. Kiedy chcę otworzyć pozycję za pomocą OneClickTrading a cena za bardzo odjedzie od tej którą ja chciałem to oczywiście nie dostaje pozycji ale znika też okienko OneClickTading i muszę je wyciągać jeszcze raz. Strasznie to wkurzające zwłaszcza, że czasami są szybkie akcje... A broker nie raczył odpisać na maila od wczoraj....
Powodzenia wszystkim!
A tak stoję w miejscu. Bardzo zła gra dzisiaj, niektóre decyzje poprawne jednak cena zawracała i albo wycinała na BE albo brałem straty. No trudno, dzisiaj już dam sobie spokój. Zobaczymy jutro

Nie chce tutaj szukać winnych gdzie indziej ale strasznie wkurza mnie jedna rzecz. Kiedy chcę otworzyć pozycję za pomocą OneClickTrading a cena za bardzo odjedzie od tej którą ja chciałem to oczywiście nie dostaje pozycji ale znika też okienko OneClickTading i muszę je wyciągać jeszcze raz. Strasznie to wkurzające zwłaszcza, że czasami są szybkie akcje... A broker nie raczył odpisać na maila od wczoraj....
Powodzenia wszystkim!

Re: I need a dollar:)
Czasem jest po prostu taki dzień że nie idzie choćby nie wiem co, i tyle nie ma co się zastanawiać, najlepiej odejść od ekranu, pójść na piwko i olać to
Jutro też jest dzień i dziesiątki pipsów do wzięcia 
Powodzenia
Pozdrawiam
Michał


Powodzenia
Pozdrawiam
Michał
Re: I need a dollar:)
No wreszcie!! Cały tydzień otwierałem konto u nowego brokera ale wreszcie jest
Od jutra mogę zacząć trading
Nie myślcie, że zrezygnowałem 
Broker: Bre Forex ECN. Mam nadzieję, że nie będzie takich problemów jak z poprzednim Admiralem. Później opiszę jeszcze jakie wprowadziłem nowe zasady
Powodzenia wszystkim!



Broker: Bre Forex ECN. Mam nadzieję, że nie będzie takich problemów jak z poprzednim Admiralem. Później opiszę jeszcze jakie wprowadziłem nowe zasady

Powodzenia wszystkim!