Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Niesamowite - udało mi się wskoczyć w EURCHF w konsoli. Sam nie wierzę że to robię... ;-)
Ale jeżeli naprawdę uwierzy że to Euro najgorsze ma za sobą to tam jest kopalnia złota - ze 22 figury do odkręcenia.
I to mając za sobą całą artylerię SNB czyszczącą przedpole.
Na razie mamy ładne wybicie, Edek na tym też korzysta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
zealot
Gaduła
Gaduła
Posty: 312
Rejestracja: 11 sty 2013, 19:46

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: zealot »

Pieknie wypatrzone!

Co do koloryzowania danych, to mam na to pewne powiedzenie - "reklama dzwignia handlu". Ciekawym kiedy rzadzacy zmienia sie w sprzedawcow wciskajacych na prawo i lewo "produkowany" przez siebie dlug :)...
PFSOFT Protrader. Kompleksowa, wielozadaniowa platforma tradingowa.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

zealot pisze: Co do koloryzowania danych, to mam na to pewne powiedzenie - "reklama dzwignia handlu". Ciekawym kiedy rzadzacy zmienia sie w sprzedawcow wciskajacych na prawo i lewo "produkowany" przez siebie dlug :)...
Nasi zdobienie okienka, marketing polityczny i PR mają już opanowane od lewa do prawa.
Czas na przejście na wyższy poziom: jak zrobić żeby ludzie naprawdę uwierzyli w sprzedawany kit :-D
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Gold Bugs i inni doszli do wniosku, że nie ma to żadnego znaczenia dla rynków.
Czas jaki jest wyznaczony na sprowadzenie tego złota jest tak długi, że nie będzie wpływać na ceny.
Poza tym sprowadzają cześć, a nie całość złota więc da się "załatwić" pewnie powiedzmy "niedoskonałości" gdyby się pojawiły tu czy ówdzie ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

259 pisze:
Gold Bugs i inni doszli do wniosku, że nie ma to żadnego znaczenia dla rynków.
Czas jaki jest wyznaczony na sprowadzenie tego złota jest tak długi, że nie będzie wpływać na ceny.
Poza tym sprowadzają cześć, a nie całość złota więc da się "załatwić" pewnie powiedzmy "niedoskonałości" gdyby się pojawiły tu czy ówdzie ;-)
Czytając to zadałem sobie pytanie, czy i ile kosztuje taki depozyt u obcego?
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mike_05 pisze:
259 pisze:
Gold Bugs i inni doszli do wniosku, że nie ma to żadnego znaczenia dla rynków.
Czas jaki jest wyznaczony na sprowadzenie tego złota jest tak długi, że nie będzie wpływać na ceny.
Poza tym sprowadzają cześć, a nie całość złota więc da się "załatwić" pewnie powiedzmy "niedoskonałości" gdyby się pojawiły tu czy ówdzie ;-)
Czytając to zadałem sobie pytanie, czy i ile kosztuje taki depozyt u obcego?
Pewnie niemało. Ale to może być załatwione inaczej niżby wynikało to z prostego rachunku ekonomicznego - zobacz dlaczego to złoto było poza Niemcami. Może koszt przechowywania był niczym w porównaniu do zagrożenia gdyby Ruscy je zgarnęli robiąc inwazję na Europę albo gdyby rzeczywiście pogrobowcy Hitlera doszli do władzy.
Nasze złoto też nadal jest główne w Londynie. I może dobrze - za komuny na pewno by się rozpłynęło jak nie roztrwonione ekonomią z sufitu to rozkradzione przez wszystkich którzy mieliby jakąkolwiek możliwość. A było wielu takich którzy mogli. Zaczynając od... Stalina.
A po upadku najwspanialszego ustroju pod słońcem ileż było cudownych pomysłów na "wielki skok" do przodu, znaczy się kasę NBP ;-)
Może koszt magazynowania nie jest przy tym aż tak istotny.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Koszt ekonomiczny pewnie niemały, ale często konieczny pewnie. Tylko jak Angela zechce zapasy nieco skrócić, to wtedy nie da innym "...zarabiać na rżnięcie.." i depozyt "obcego" wtedy złota da zwrot wcześniejszych kosztów. Nie będzie drzewa, ale tartak nasz!
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

US Dec housing starts 954K vs 890K exp
Initial jobless claims 335K vs 365K exp
Risk on!
Ładnie, szczególnie budownictwo - to jest to coś co jest ostatnim elementem układanki potrzebnym do tego żeby bezrobocie zaczęło zdecydowanie spadać. Na razie spada słabo za to złoto mocniej - nadal pokutuje te nieszczęsne połączenie złoto-QE (w/g mnie już mocno nieświeże) i odbija mu się czkawką za każdym razem gdy QE jest "zagrożone".
QE nie jest zagrożone, szczególnie że wczorajszy raport pokazuje, że inflacja jest nieco poniżej "celu" - nie ma inflacji więc można "drukować" dalej.
Zresztą... przy okazji tej dyskusji o cudach alchemii finansowej zwracałem uwagę na to, że QE nie generuje inflacji z powodów czysto technicznego obiegu wirtualnej kasy - niewiele z tego wycieka do reala. A na dodatek FED zamurował stopy w okolicach zera więc praktycznie inflację ma pod butem w taki czy inny sposób. Tak więc można "drukować" dalej. Na razie cel jest jasny: oficjalna stopa bezrobocia musi spaść poniżej 6.5%.
I to jest też powod dla którego QE-strachy nie powodują już nic innego jak chwilowe tylko zamieszanie na złocie - skoro QE nie robi inflacji to w zasadzie nic temu złotu nie pomaga. A jego zkończenie też złotu nie zaszkodzi.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mryko
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 619
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:58

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mryko »

Czyli kolejne potwierdzenie że QE jest bezpieczne, Philly Fed Index poniżej oczekiwań...
Sky is the limit

Zablokowany