Podatek płaci się od zysku jednak w ciągu kolejnych lat można odliczyć też stratę.
I jak widzisz w takiej sytuacji nasuwają się wątpliwości jak to rozliczyć... Niestety ja nie mam 100% pewności jak

Podatek od FX rozliczasz w stosunku rocznym.movinghead pisze: Maszs podatek - jesteś drugą stroną jakiejś transakcji
Gracz A wygrywa
Gracz B przegrywa
Gracz A płaci podatek bo odnotował zysk
Gracz B nie płaci podatku.
A może tak:raposo pisze:I jak widzisz w takiej sytuacji nasuwają się wątpliwości jak to rozliczyć... Niestety ja nie mam 100% pewności jak.
noumen1 pisze:Kurde, 127 stron....trochę dużo...
ja tak bardziej chciałem od strony praktycznej - czy w przypadku posiadania konta u brokera np. w Australii opłaca sie w ogóle bawić w rozliczenia podatkowe? widzę że trzeba by się sporo napocić z wypełnianiem PITu, przeliczać kursy po zamknięciu każdej transakcji itp. a broker i tak nie zgłasza tego do US. Nie trzeba zresztą nawet korzystać z polskich kont bankowych bo z tego co widzę niektórzy brokerzy akceptują wplaty i wypłaty np. przez Moneybookers czy Neteller.
Sorry jeżeli moje pytanie wyda się komuś głupie czy naiwne - w temacie foreksu jestem jak dotąd laikiem i dopiero planuję założenie konta. ale powiedzmy, że miałem pewną styczność z pokerem, a w tym środowisku chyba nikt nie płaci podatków, mimo tego, że niektórzy zarabiają i po kilkaset tysięcy dolarów rocznie (zresztą poker poza kasynem jest w PL niestety nielegalny, więc nie mieliby jak płacić nawet gdyby chcieli).