Po dość długiej przerwie, od pana forexu postanawiałem powrócić, to tego pola bitwy. Jaki miałby być lepszy do tego czas, jak początek nowego roku?

Niedawno wpadł mi dość mądry cytat do głowy, który trochę zmienił moje podejście.
"Nie gardź sobą, że przegrałeś bitwę. Trzeba znacznej siły, by się zapędzić aż tam, gdzie się bitwy przegrywa."
Henryk Elzenberg.
Nabierając dystansu do tego wszystkiego, trochę zastanawiając się jak to wszystko się kręci, jakiś drobny obraz rynku się nasunął i celem dziennika będzie unormalizowanie tego w jedną koncepcje. Nie pamiętam już na czyim blogu przeczytałem, że dziennik dla tradera, to taka dodatkowa para oczu, która pomaga zweryfikować błędy, tego mam zamiar się trzymać.
Na pewno się rodzą w głowie pytania, co tutaj zobaczymy, jakie strategie itp....
Strategia to jest mix ZL z SD, w skrócie będę szukał poziomów i reakcje na owe poziomy. Nazwa tematu w tym przypadku jest nieodzowna ponieważ stanowi clue tego czego będę szukał na rynku.
Uchylając bardziej drzwi w tym temacie, dowiadujemy się, że rynek robi cykle. Cykl ma swój początek środek i koniec. Początek nowego cyklu zaczyna się w końcu poprzedniego, w zależności od TFu.
Temat jest o tyle zawiły, że trudno połączyć go w jeden schemat, gdy dzielimy czas na TFy i sam jeszcze mam z tym problemy.
Problem skali czasowej zmniejsza się o tyle, gdy zaczynamy szukać silnych kolegów. Dla tego nie będzie tu analiz na 10 tyś lat świetlnych w przód, tylko patrząc w przeszłość na określony poziom będę szukał na nich reakcji, czyli pojawienia się dużego kapitału. Wszyscy wiemy, że płotka ma się podłączyć do ruchu i właśnie to zamierzam robić. Przyczaić się cierpliwie i skubać coś dla siebie.
W trakcie tego dziennika, będę dobierał różne MM, aby ustalić najlepszą opcje (nigdy nie robiłem statystyk i czas to zmienić)
Z góry zaznaczam, że dziennik może być nieregularnie prowadzony, ponieważ to jeszcze nie czasy by z dobrej roboty rezygnować, a terminy muszą być dotrzymane

Dodam jeszcze, że prace nad ubraniem zasad w 1 całość, będę robił na koncie demo, tak długo jak będzie to konieczne.
Nie widzę potrzeby wywalania pieniędzy w coś co jest niedopracowane. I tu rada dla młodych adeptów tej sztuki, jeśli nie ma regularnego zysku na demo, nie będzie i na realnym. I bez gadania że lepiej wpłacić 3 stówki... Za dużo na testach natraciłem, by wiedzieć że gdy coś nie działa to nie działa

(dzisiejszy dzień prawdopodobnie pozostawiam bez gry, ponieważ konto w admiralu mam, a ten dziad dziś nie pracuje, i nie uda mi się dostrzec w luce potrzebnych mi do pracy poziomów.
Dobra, trochę się rozpisałem za bardzo.... Życzę wszystkim sukcesów w nowym roku i zapraszam do komentarzy/dyskusji jeśli uznacie, albo wypatrzycie jakiś błąd.
Pozdrawiam.
