Forex a podatki..
Re: Forex a podatki..
Takie odsetki są niezgodne z prawem...
-
- Stały bywalec
- Posty: 71
- Rejestracja: 25 paź 2012, 20:36
Re: Forex a podatki..
To jak to ugryść?
Re: Forex a podatki..
A kto pożyczy 10 k żeby oddać 25k ?
Re: Forex a podatki..
jak to ktoCyb pisze:A kto pożyczy 10 k żeby oddać 25k ?
wariattttttt i samobojca

"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...
Re: Forex a podatki..
Chciałbym się wciąć w kwestii podatków. Załóżmy że otworzyłem pozycję w połowie grudnia 2012 roku i zamykam ją z zyskiem w połowie stycznia 2013. Czy mam się rozliczyć z tego zysku w 2013 za 2012 czy w 2014 za 2013 ? Z góry dzięki za odpowiedź
Protect What's Yours
Re: Forex a podatki..
W 2014 za 2013.
Re: Forex a podatki..
Proponuję temu "pożyczkobiorcy", żeby się puknął kilka razy w swoją pustąmoczymorda pisze:To jak to ugryść?
przestrzeń śródczaszkową, i jeżeli tak bardzo ufa swoim umiejętnościom
generowania zysku na FX, to niech sobie sam wygeneruje te 10 000,- PLN
rozpoczynając od np. 200,- PLN, które może nabyć np. zbierając złom.
A pożyczkodawcy proponuję, podobny manewr j.w., i zastanowienie nad
podstawową kwestią, jeżeli kogoś stać na 15% miesięcznych odsetek,
to musi mieć zabezpieczenie na 10 000 + 18 000 = 28 000 (1500*12=18000).
Jeżeli go na to stać, to nie potrzebuje pożyczki.
Jeżeli go na to nie stać, to powiedz pożyczonym 10 000,- PLN "Bye-be my love, bye-bye"!
Stopa lombardowa wynosi obecnie 5,75%.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/dzienne/stopy.htm
Pod tym linkiem znajdziesz sporo ważnych informacji:
http://facetpo40.pl/oszczedzanie/czy-i- ... jacielowi/
A na zdrowy rozum, jeżli ufasz umiejętnościom kolegi pożyczkobiorcy,
to się z nim umów, że chcesz 50% zysków do osiągnięcia jakiegoś celu, np. 20 000,- PLN.
Pozostaje kwestia ryzyka, które musisz sam określić, kto ile płaci w razie strat?
Możesz ustalić, że kapitał początkowy ma zostać nienaruszony i jest zawsze twoją własnością.
Czyli ty zakładsz konto FX, określasz warunki, udostępniasz login i hasło koledze, kolega na nim handluje.
Wtedy wogóle nie ma kwestii pożyczki, bo kasa jest cały czas twoja.
Możesz zawrzeć z kolegą zupełnie inną umowę!
-- Dodano: sob 22-12-2012, 11:50 --
Ciekawy manewr, w ten sposób możnaby jechać na stracie,fxmatys pisze:Chciałbym się wciąć w kwestii podatków. Załóżmy że otworzyłem pozycję w połowie grudnia 2012 roku i zamykam ją z zyskiem w połowie stycznia 2013. Czy mam się rozliczyć z tego zysku w 2013 za 2012 czy w 2014 za 2013 ? Z góry dzięki za odpowiedźCyb pisze:W 2014 za 2013.
albo przynajmniej ograniczyć zysk oficjalny!
Re: Forex a podatki..
Kurde, 127 stron....
trochę dużo...
ja tak bardziej chciałem od strony praktycznej - czy w przypadku posiadania konta u brokera np. w Australii opłaca sie w ogóle bawić w rozliczenia podatkowe? widzę że trzeba by się sporo napocić z wypełnianiem PITu, przeliczać kursy po zamknięciu każdej transakcji itp. a broker i tak nie zgłasza tego do US. Nie trzeba zresztą nawet korzystać z polskich kont bankowych bo z tego co widzę niektórzy brokerzy akceptują wplaty i wypłaty np. przez Moneybookers czy Neteller.
Sorry jeżeli moje pytanie wyda się komuś głupie czy naiwne - w temacie foreksu jestem jak dotąd laikiem i dopiero planuję założenie konta. ale powiedzmy, że miałem pewną styczność z pokerem, a w tym środowisku chyba nikt nie płaci podatków, mimo tego, że niektórzy zarabiają i po kilkaset tysięcy dolarów rocznie (zresztą poker poza kasynem jest w PL niestety nielegalny, więc nie mieliby jak płacić nawet gdyby chcieli).

ja tak bardziej chciałem od strony praktycznej - czy w przypadku posiadania konta u brokera np. w Australii opłaca sie w ogóle bawić w rozliczenia podatkowe? widzę że trzeba by się sporo napocić z wypełnianiem PITu, przeliczać kursy po zamknięciu każdej transakcji itp. a broker i tak nie zgłasza tego do US. Nie trzeba zresztą nawet korzystać z polskich kont bankowych bo z tego co widzę niektórzy brokerzy akceptują wplaty i wypłaty np. przez Moneybookers czy Neteller.
Sorry jeżeli moje pytanie wyda się komuś głupie czy naiwne - w temacie foreksu jestem jak dotąd laikiem i dopiero planuję założenie konta. ale powiedzmy, że miałem pewną styczność z pokerem, a w tym środowisku chyba nikt nie płaci podatków, mimo tego, że niektórzy zarabiają i po kilkaset tysięcy dolarów rocznie (zresztą poker poza kasynem jest w PL niestety nielegalny, więc nie mieliby jak płacić nawet gdyby chcieli).
Re: Forex a podatki..
najpierw ugraj jakąs kase na forexie a dopiero wtedy się zacznij przejmować, czy płacić podatki czy nie.
Re: Forex a podatki..
a co ma piernik do wiatraka? zanim czegokolwiek się podejmę staram się mieć pełne rozeznanie w sytuacji i mieć wszystko rozplanowane na każdą ewentualność. poza wiedzą, którą przyswajam z książek interesują mnie też zatem aspekty praktyczne, prawo, wybór brokera itp. im więcej wiedzy tym lepiejkupidyn pisze:najpierw ugraj jakąs kase na forexie a dopiero wtedy się zacznij przejmować, czy płacić podatki czy nie.

