BossaFX - III edycja konkursu

[imperator_wszechswiata]

wszystkie transakcje przeprowadził na usd/pln ?

-- Dodano: pt 02-11-2012, 20:42 --

do końca konkursu puści Was z torbami

[mike_05]

Cos się ostatni komentarz Filip.ex4 rozjechał w przeglądarce.

[Akhh]

"Historie takich i większych stóp zwrotu widziałem nie raz "

Czy te przypadki są na realu i czy są osiągnięte z podobnego kapitału w zbliżonym czasie?
Czy są one do zweryfikowania?

Zweryfikowane są, nie wiem z jakiego kapitału Pan Filip startował. Wysłuchałem z ciekawości, ale fragment o 30% stratach i nieużywaniu SL doprowadzi do bardzo dużej straty prędzej czy później - to jest pewne.
W ogóle pierwszą i podstawową rzeczą, którą trzeba pokazywać i której uczyć to zarządzanie kapitałem. Od tego wszystko się zaczyna. Nawet mają super system i stosując niewłaściwe zarządzanie można tracić.
Temat rzeka - właściwie wszystko zostało pokazane i napisane.

Natomiast historie początkujących osób (rok na rynku to początek) i osiągających duże stopy zwrotu kończą się w większości przypadków sporymi stratami i załamaniem tych osób. Sam przez to przechodziłem, znam też wiele osób które również przeszły taką drogę. Znam również osobę, która po spektakularnym wyniku nie straciła i zarabia nadal, ale o wiele spokojniej. Specyficzne podejście i stosowanie bardzo niskiego ryzyka w stosunku do kapitału pozwoliło jej na to.

Uważam też, że droga obrana przez XTB i pokazywanie super stóp zwrotu i mydlenie oczu początkującym jak to można super zarabiać na rynku i zarobić miliony jest zła. Trend idzie w zupełnie innym kierunku i o ile Bossa właśnie prezentowała silny nacisk na edukację, o tyle krok z promowaniem ogromnych stóp zwrotu z szalonym zarządzaniem kapitałem (można nawet powiedzieć samobójczym) wydaje mi się sporym krokiem wstecz brokera z najlepszą ofertą edukacyjną na rynku. To może napędzić nowych klientów, którzy potracą szybko depozyty i tak na prawdę żadnych korzyści z tego nie będzie.

[s_zadora]

Zweryfikowane są,

Można prosić o źródło / link? Chodziło mi o niezależna weryfikację. Pytam m.in. dlatego, że Pan Filip poszukuje dla siebie benchmarku.

nie wiem z jakiego kapitału Pan Filip startował.

Powtórzę: 10,000 PLN

W ogóle pierwszą i podstawową rzeczą, którą trzeba pokazywać i której uczyć to zarządzanie kapitałem

Zgadzam się, z dwoma zastrzeżeniami:
1. Jak już napisałem Pan Filip ma swoją metodę MM, bardzo specyficzną, której fakt - nie może zastosować w konkursie (nie można wypłacać ani dopłacać).
2. Czy czytał Pan codzienne komentarze Filipa? Bo ja osobiście mam wrażenie że Filip jest traderem o niesłychanej wręcz intuicji na jednym konkretnym rynku i moim zdaniem trudno na siłę wciskać go w podręcznikowe ramy budowania strategii (zawsze postaw SL, 3% na transakcję itp.). Przypominam że to co robi w konkursie to nie jest przypadek - dlatego zaproponowaliśmy mu udział jako Mistrz Rynku, bo to samo robił na swoim zwykłym koncie. Moim zdaniem warto pokazywać różne drogi zarabiania, inspirować się różnymi przykładami. To też jest edukacja, chociaż oczywiście trudno oczekiwać, że np. po szkoleniu z Panem Filipem początkujący zacznie robić to co on. Jak wspomniałem - moim zdaniem chodzi tu o intuicję, uzupełnioną oczywiście dobrą znajomością rynku USDPLN (m.in. sposobu myślenia jego uczestników, znaczenia informacji które o tym rynku decydują itp.) i na pewno każdy początkujący inwestor nie może z góry założyć, że naśladowanie Pana Filipa jest w jego zasięgu. W jego stylu handlu jest moim zdaniem więcej sztuki, a mniej rzemiosła, którego tak po prostu można się nauczyć.

Uważam też, że droga obrana przez XTB i pokazywanie super stóp zwrotu i mydlenie oczu początkującym jak to można super zarabiać na rynku i zarobić miliony jest zła. Trend idzie w zupełnie innym kierunku i o ile Bossa właśnie prezentowała silny nacisk na edukację, o tyle krok z promowaniem ogromnych stóp zwrotu z szalonym zarządzaniem kapitałem (można nawet powiedzieć samobójczym) wydaje mi się sporym krokiem wstecz brokera z najlepszą ofertą edukacyjną na rynku.

Skoro uważa Pan Filipa za 100% bankruta, nie wiedząc nawet z jakim kapitałem zaczynał, to pozwolę sobie przypomnieć kilka wydawałoby się podstawowych faktów:
1. Organizujemy konkurs. W konkursach wygrywają najlepsi. Na olimpiadzie w sprincie na 100m też wygrywa najszybszy a nie ten, który stawia na przykład najmniejsze kroki. Był we wcześniejszych dwóch konkursach ranking optymalnego portfela liczony wg. wskaźnika Sharpe'a ale nie spełnił swojego zadania - szybko znaleźli się uczestnicy wykorzystujący słabości wzoru na ten wskaźnik a nie rozsądnie zarządzający ryzykiem. Ale i tak zawsze w konkursie wygrywa po prostu najlepszy - nic Pan na to nie poradzi, my też.
2. Nasze konkursy odbywają się na real a nie na demo. Stopa zwrotu Pana Filipa mimo że oszołamiająca to zarobione pieniądze w naszym konkursie naprawdę są zarobione i można je wypłacić. Nie jest to zatem nierealna stopa zwrotu na bannery reklamowe, która nie ma nic wspólnego z prawdziwym zarabianiem prawdziwych pieniędzy.
3. Czy widział Pan jakieś opracowania, statystyki, pokazujące jak zwycięzcy konkursów XTB osiągnęli swoje sukcesy? Albo ile osób w ogóle zarobiło / straciło w konkursach? Nasze konkursy w tych obszarach, ściśle związanych z edukacją zawsze rozkładamy na czynniki pierwsze. Niewątpliwie tak samo będzie w tym roku.
4. Czy widział Pan jakiegoś zwycięzcę konkursu demo, którego sukces by się powtórzył? Proszę popatrzeć na nasz obecny Ranking VIP - mamy tam obecnie w czołówce 2 laureatów naszych wcześniejszych konkursów. Naprawdę, wydaje mi się że trudno winić BossaFX za to, że ci inwestorzy są w stanie regularnie jak widać zarabiać spore pieniądze. Tak samo, jak nie mamy wpływu na to, co robi na swoim rachunku Pan Filip.
5. Zarzut braku edukacji uważam za totalnie chybiony - jeszcze raz zachęcam do prześledzenia komentarzy Pana Filipa w których bardzo dokładnie prezentuje on swoje spojrzenie na rynek USDPLN oraz narzędzia którymi wspomaga swoją analizę. Jeśli po lekturze tego nadal będzie Pan uważał że nie jest to ciekawy, niesłychanie praktyczny materiał edukacyjny to w drugim kroku proszę poczytać forum konkursowe na naszej stronie - zobaczy Pan ile osób to czyta i stara się tym podejściem inspirować. Podejściem moim zdaniem bardzo dojrzałym, bo chociaż najczęściej w komentarzach Filip pisze o narzędziach AT, to sedno pomysłu na jego handel wynika z AF (obecnie stopy procentowe) oraz tego, czego przecenić się nie da - oceny nastrojów uczestników rynku. Zwłaszcza to ostatnie niestety wymyka się takim prostym receptom, o jakich Pan pisze - SL oraz 3% na transakcję.

[pr7emo]

Jest jakaś możliwość view transakcji tego tradera? jeśli on zarabia taka kasę opierając się o AT na usdpln to jest dla mnie magikiem mówiącym w niedostępnym języku. Jest wiele czynników regulujących tą parę, ryzyko reakcji NBP, rozkorelowanie rynku, obligacje itp, właśnie dlatego troszke mnie ciekawi jak można rozwijać model gry przy takich warunkach z takim attention,. Doszedłem kiedyś do założenia iż ważna jest wielość w możliwościach wyboru pary walutowej czy surowca względem danej sytuacji na rynku, tymczasem Pan Filip zdaje się pomijać jakże kluczowe dla mnie założenie grając głównie na usdpln i goldzie. Tym sposobem jestem zainteresowany stylem gry Pana Filipa, dużo tu o nim mówimy. Przekonania Filipa są bardzo dobre.

[Akhh]

Co do wyniku oczywiście jest on imponujący.
Natomiast do wyników do porównania - 5000% w 3miesiące 3k USD (dolar wtedy był po około 3,5zł) ze stosowaniem SL i wszelkich reguł zarządzania kapitałem.

Co do Pana Filipa - taka intuicja jak żywo przypomina osiągnięcia Jessego Livermora - niesamowita intuicja, tylko że on do tego często miał ogromny pieniądze i mógł manipulować dodatkowo rynkami. Jak to się skończyło - smutno.

Można mieć ogromną intuicję, wyczuwać wszystkie ruchy - prędzej czy później nastąpi nieprzewidziane całkowicie wydarzenie, które przy braku SL oraz rozsądnego zarządzania wyzeruje rachunek - takich wydarzeń może być wiele - od interwencji banku, przez zjawiska przyrodnicze, po wojny czy odkrycie jakiegoś ogromnego złoża. Wtedy rachunek może zostać wyzerowany, a dodatkowy poślizg zanim zadziała automatyczne zamknięcie pozycji może doprowadzić rachunek do straty i wezwania do uzupełnienia depozytu.

Nie chodzi tutaj o to, żeby w jakikolwiek sposób oczerniać Pana Filipa, natomiast zarządzanie wielkością pozycji i zakładaną stratą - a właściwie brak takowego jak wynika z wywiadu trzeba jednoznacznie napiętnować - bo przesłanie do początkujących graczy płynie jedno - kontrola ryzyka i SL są dla leszczy a prawdziwi guru ich nie używają.

Konkursy na rachunkach demo uważam za bezsensowne. Konkurs Bossy z wpłatą realnych pieniędzy jest jak najbardziej ok - i powtarzanie się tych samych osób w czołówce również jest dobre. Natomiast uważam, że pokazywanie kogoś kto nie używa SL i ryzykuje kilkadziesiąt procent konta w transakcji może spowodować wiele złego i o to w tym wszystkim chodzi.


zobaczy Pan ile osób to czyta i stara się tym podejściem inspirować. Podejściem moim zdaniem bardzo dojrzałym, bo chociaż najczęściej w komentarzach Filip pisze o narzędziach AT, to sedno pomysłu na jego handel wynika z AF (obecnie stopy procentowe) oraz tego, czego przecenić się nie da - oceny nastrojów uczestników rynku. Zwłaszcza to ostatnie niestety wymyka się takim prostym receptom, o jakich Pan pisze - SL oraz 3% na transakcję.


Właśnie to, że wiele osób to czyta może doprowadzić do tego, że nie będą stosować zasad ochrony kapitału. A coś takiego prędzej czy później skończy się ogromną stratą. Szczególnie jak Pan Filip powiedział, że mając 30 - 35% straty on odchodzi od komputera i zostawia to na noc. Wiemy jak jest z trendami i z rynkiem, prędzej czy później nas zaskoczy. Bo fundamentalnie może być wszystko ok, a np okaże się, że KGHM wymienia ogromną ilość złotówek na dolary żeby zainwestować w złoża w Afryce. I mimo, że wszystko mówi o wzroście złotówki, ona spadnie, a pozycja zakończy się ogromną stratą. I o to w tym wszystkim chodzi.

Zarządzanie pozycją to nie jakieś S-F. Niemalże w każdym wywiadzie z najbardziej znanymi inwestorami na świecie podają przykład jak złe zarządzanie kapitałem i nieprzewidywalne zjawisko doprowadziły do gigantycznych strat czy wręcz bankructwa.

[s_zadora]

Co do Pana Filipa - taka intuicja jak żywo przypomina osiągnięcia Jessego Livermora - niesamowita intuicja, tylko że on do tego często miał ogromny pieniądze i mógł manipulować dodatkowo rynkami.

Myślę, że przy zarzucie manipulowania rynkiem powinny paść jakieś argumenty, aby można to było potraktować poważnie. Ale nie od dziś wiadomo, że na anonimowym forum można sobie pozwolić na więcej, niestety.
Dla jasności - nie oczekuję od Pana pomysłów jak Pan Filip manipuluje rynkiem o wartości kilku mld USD dziennie. Jak Pan poczyta wczorajsze jego komentarze, to okaże się dodatkowo że on doskonale wyczuwa także to co się dzieje się na EURUSD a tu już rynek dużo głębszy...

Natomiast do wyników do porównania - 5000% w 3miesiące 3k USD (dolar wtedy był po około 3,5zł)

Ale można to gdzieś sprawdzić? Naprawdę bardzo mnie to interesuje - z góry przepraszam za dociekliwość.

[Akhh]

Co do Pana Filipa - taka intuicja jak żywo przypomina osiągnięcia Jessego Livermora - niesamowita intuicja, tylko że on do tego często miał ogromny pieniądze i mógł manipulować dodatkowo rynkami.

Myślę, że przy zarzucie manipulowania rynkiem powinny paść jakieś argumenty, aby można to było potraktować poważnie. Ale nie od dziś wiadomo, że na anonimowym forum można sobie pozwolić na więcej, niestety.
Dla jasności - nie oczekuję od Pana pomysłów jak Pan Filip manipuluje rynkiem o wartości kilku mld USD dziennie. Jak Pan poczyta wczorajsze jego komentarze, to okaże się dodatkowo że on doskonale wyczuwa także to co się dzieje się na EURUSD a tu już rynek dużo głębszy...

Natomiast do wyników do porównania - 5000% w 3miesiące 3k USD (dolar wtedy był po około 3,5zł)

Ale można to gdzieś sprawdzić? Naprawdę bardzo mnie to interesuje - z góry przepraszam za dociekliwość.

Chodzi o Jessego Livermora i jego manipulację rynkami co jest opisane w książce "Wspomnienia gracza giełdowego"
Wydaje mi się, że powiedzenie, tylko do tego często miał ogromne pieniądze i mógł manipulować dodatkowo rynkami jasno określa, że chodzi o Livermora i o różnicę na co mógł sobie pozwolić. Określenie, że jakiś gracz może pozwolić sobie na manipulację rynkiem walutowym stawiałoby mnie w nie najlepszym świetle

Z zarządzaniem pozycją Pan się zgadza? Prędzej czy później zawsze następuje coś co nas zaskakuje i w przypadku braku SL oraz czuwaniu nad pozycją skończy się to stratą prawie całego konta lub w najgorszym przypadku i poślizgu nawet większą stratą.

Sprawdzić można i kiedyś Panu to pokażę.

[Wirus]

Akhh

Tu bym polemizował, ponieważ Filip stosuje SL (aż wysłuchałem tego nagrania ), który jest równy MC SL, nawet gwarantowany, działa tylko w czasie sesji, więc postawienie SL mniejszego niż MC także nie jest żadnym zabezpieczeniem np. przez łykend. Natomiast w trakcie sesji, satysfakcjonowałoby Cię postawienie gwarantowanego SL (jak np. w XTB) równego MC? Nie pamiętam czy MC jest gwarantowany

Uważam, że nie jest problemem brak SL, przy założeniu, że na rachunku trzyma się tylko tyle kapitału, ile można stracić; nadwyżkę szybko się wypłaca.

[Akhh]

Akhh

Tu bym polemizował, ponieważ Filip stosuje SL (aż wysłuchałem tego nagrania ), który jest równy MC SL, nawet gwarantowany, działa tylko w czasie sesji, więc postawienie SL mniejszego niż MC także nie jest żadnym zabezpieczeniem np. przez łykend. Natomiast w trakcie sesji, satysfakcjonowałoby Cię postawienie gwarantowanego SL (jak np. w XTB) równego MC? Nie pamiętam czy MC jest gwarantowany

Uważam, że nie jest problemem brak SL, przy założeniu, że na rachunku trzyma się tylko tyle kapitału, ile można stracić; nadwyżkę szybko się wypłaca.

Zgadzam się.
Co do gwarantowanego SL to jeśli tak jest o wszystko jest ok. Niebezpieczeństwem jest kiedy nie ma gwarancji i można dostać spory poślizg.
Jeśli ktoś ma na koncie np milion, a gra 20 000zł i te ryzykuje w całości to jest to swojego rodzaju zarządzanie wielkością pozycji.

Niebezpieczeństwo jest inne i o tym piszę. Początkujący tego nie zrozumieją, a dla nich właśnie będzie guru (całkiem słusznie z takimi stopami zwrotu) Pan Filip. I również nie będą stosować SL, tylko że oni często nie będą mieć na koncie kilkadziesiąt razy więcej niż na rachunku brokerskim.

Zobaczcie stosunkowo niedawno wiadomość dotyczącą Franka i zamrożenia kursu. Nawet na forum pisały osoby, które na SL popłynęły tak że musiały dopłacać do depo często 50% jego wartości. I tutaj jest największe niebezpieczeństwo. Prawdopodobieństwo nie jest duże, ale jest i przed tym trzeba się bronić.