Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

259 pisze:W Nowym Jorku i sąsiadujących stanach hekatomba - nie było żadnej przesady co do skali zjawiska
Ściema dziennikarska. Akurat wiem, jak się takie materiały przygotowuje. Nawet było na YT: transmisja na żywo, "dziennikarka" siedzi w pontonie i opowiada o straszliwej powodzi, a za nią wchodzi w kadr facet w kaloszach, woda nieco powyżej kostek, i patrzy się na nią jak na idiotkę ;) Nie wiem czy zauważyliście, ale na filmie wśród wielu jest jeden normalny dom - na palach. Co to znaczy? Że stoją na terenach zalewowych. Więc wszyscy wiedzą, że woda ich zaleje. Może opłaca im się remontować za pieniądze z ubezpieczenia, a temu jednemu się nie chce?
Poczekałbym na oficjalne dane.
Ale tylko tak długo, jak długo "wszyscy" nie zorientują się, że odbudowa tego nakręci gospodarkę
Myślę, że już wiedzą, bo to jest oczywiste, ale - jak piszesz - musi trochę czasu upłynąć no i przecież można najpierw zarobić na nastrojach negatywnych.

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mryko pisze:A macie info dotyczące dzisiejszej sesji na Wall Street ?
http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-20138600
http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-20135390
http://www.bbc.co.uk/news/world-us-canada-20135420
Inaczej mówiąc mają tam inne zmartwienia i to nie byle jakie :-(
Giełdy zamknięte.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mryko
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 619
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:58

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mryko »

Jutro mają być wznowione notowania.
Sky is the limit

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

UBS rozpoczął wielkie zamiatanie:
http://www.telegraph.co.uk/finance/news ... -door.html
Wielki bank (chyba największy w Europie?) to i wielkie sprzątanie.
Ciekawy jest ten fragment:
“They are just shutting down the capital intensive side of the business. Switzerland has lost all appetite for risk.”
Choć to subiektywna ocena jednego ze zwolnionych, err, nie zwolnionych ale "poproszonych o powstrzymanie się od pracy" ;-)

Jak również ten:
The bank, which is also facing the embarrassment of former trader Kweku Adoboli’s rogue trading trial, announced a loss of SFr2.17bn in the three months to the end of September.
No i jedyna w swoim rodzaju okazja przeczytania oryginalnego (jak sądzę) listu od zarządu tłumaczącego dlaczego nie wpuścili cię do pracy ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Pisałem o tym wczoraj w ogólnych :)
Swoją drogą:
http://www.businessinsider.com/presenti ... ers-2012-1
200k niezły wynik ;)
Nie wiem czy było poruszane:
http://www.biztok.pl/Niemcy-chca-sprawd ... anom-a6021
Mogą się zdziwić.
Chociaż wątpię żeby pejsy im łatwo oddały to złoto skoro pewnie w większości to jest to które zabrali ich dziadkom nie rzadko dentystycznie.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

daromanchester pisze: Nie wiem czy było poruszane:
http://www.biztok.pl/Niemcy-chca-sprawd ... anom-a6021
Mogą się zdziwić.
Chociaż wątpię żeby pejsy im łatwo oddały to złoto skoro pewnie w większości to jest to które zabrali ich dziadkom nie rzadko dentystycznie.
Zwłaszcza, że są duże wątpliwości co do tego co naprawdę spoczywa w Fort Knox. Pejsy same boją się zrobić inspekcję bo mogłoby coś wyskoczyć. I nie chodzi tu tylko o te robione wolframem kawałki. Chodzi w ogóle o inwentaryzację, a właściwie jej brak. A jak okaże się, że zamiast 8000 jest tylko 6000 ton?
Przecież to złoto jest "wypożyczane", a te pożyczki z kolei lewarowane...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

ale to bedzie oznaczalo spadek wartosci zlota co najmniej do 1300...jesli tak, to najpierw podbija cene ile sie da , gdzies w okolice 1768.
Niepotwierdzenie autentycznosci zlota w NY, to całkowita utrata wiarygodnosci rzadu USA, a tym samym USD.
Az strach pomyslec, co zrobia pejsy by do tego nie dopuscic.

Swoja droge, czy Niemcy sa az tak mocni? Chyba tak skoro Żydzi nie potrafia przejac nad nimi kontroli od konca ostatniej swiatowej wojny. Jak wiecie pejsy sa bardzo pamietliwi.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Moim zdaniem trzeba zadać inaczej pytanie.
Czy pejsy są tak mocne jak nam się wydaje?
Wokół złota robi się nieciekawie, trzeba czekać aż ktoś z głównych graczy powie "sprawdzam".
Myślę że nikomu do końca na tym nie zależy bo dzięki temu sobie dobrze żyją.
Tu wolfram, tam leasing i tak to się kręci. Potem się zwali na takiego Kweku lub innego kozła i obieca poprawę kontroli etc.
Przy okazji wypłacając sobie za nie premie ;)
A człowiek tu siedzi i drapiąc się po głowie myśli buy czy sell :think:
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

wydano ksiązke http://merlin.pl/Pakt-Ribbentrop-Beck_P ... 3godeB8A-A

tutaj macie linka do historii alternatywnej.

http://www.uwazamrze.pl/artykul/803704.html


Jak zadajemy sobie pytania, to idzmy na calosc: z kim sie teraz wiązać? Z Niemcami czy Rosjanami? Bo chyba nie z Chinczykami, o Amerykanach juz nie wspominam, bo chyba nie jestesmy az tak glupi, by glosowac za 51 stanem USA.
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Mighty Baz pisze:ale to bedzie oznaczalo spadek wartosci zlota co najmniej do 1300...jesli tak, to najpierw podbija cene ile sie da , gdzies w okolice 1768.
Niepotwierdzenie autentycznosci zlota w NY, to całkowita utrata wiarygodnosci rzadu USA, a tym samym USD.
Az strach pomyslec, co zrobia pejsy by do tego nie dopuscic.

Swoja droge, czy Niemcy sa az tak mocni? Chyba tak skoro Żydzi nie potrafia przejac nad nimi kontroli od konca ostatniej swiatowej wojny. Jak wiecie pejsy sa bardzo pamietliwi.
Strach pomyśleć co by mogło się stać. Na początek załamka zabezpieczeń na złocie. Co w praktyce oznaczałoby pogrążenie rynku papierowego, papier stałby się tym czym jest - nic nie wartym papierem. A za tym załamania całej olbrzymiej globalnej piramidy finansowej której nagle zmyłoby fundamenty... Lehman Bros to byłby pikuś.
Zaś samo złoto... gdy kurczy się ilość czegokolwiek bądź cieszącego się dużą popularnością to ceny zazwyczaj dostają szału ;-)

Zaufanie? Szlag by je trafił. Kompletnie.
I to jest to co spędza sen tym którzy bronią tego złota przed inspekcją - kryzys z 2008 roku (EDIT- może nie tyle sam kryzys bo jego przyczyny budowane były wcześniej i wielowątkowo, raczej najbardziej dramatyczna faza tego kryzysu która rozpoczęła się od upadku Lehman Brothers) polegał właśnie na nagłej i globalnej utracie zaufania pomiędzy powiązanymi ze sobą partnerami pożyczającymi sobie nawzajem codziennie biliony dolarów bardzo krótkoterminowego pieniądza (tak działa nowoczesny system bankowy) co spowodowało zamrożenie przepływu tego pieniądza - mówiąc obrazowo stanęło serce globalnego krwiobiegu finansowego. FED zalał to wtedy pieniędzmi (nie tylko FED ale głównie) i udało się uniknąć zawału. Ale drugi raz ten numer nie przejdzie.

Niemcy są i nie są mocni. Na pewno są mocni w Europie. I pejsy to respektują, bo jak Europa się posypie do oni też dostaną. Ale z drugiej strony nie są aż tak mocni w USA. Zwłaszcza, że właśnie pejsy pokazały im , że potrafią wygrzebywać coraz to nowe "odszkodowania". Jak zaczną za bardzo naciskać to mogą właśnie "delikatnie zasygnalizować" wątpliwość co np. szczególnego sposobu "pozyskiwania" tego złota w latach 1936-45 jak to właśnie wskazał Daromanchester
Tak więc dla obu stron najlepsze jest zachowanie status quo. EDIT: Tzn. ja tak sądzę :)
Ostatnio zmieniony 30 paź 2012, 20:47 przez 259, łącznie zmieniany 5 razy.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany