Forex i życie za granicą.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

MrYogi pisze:
andy11 pisze:
czy chce miec tropik i tanioche to Tajlandia....
Dobry dowcip :D

przeciez Tajlandia ma klimat tropikalny a pore deszczowa ma podczas polskiego lata i jesieni..

koszty utrzymania niziutkie czyli taniocha....
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

andy11 pisze:
MrYogi pisze:
andy11 pisze:
czy chce miec tropik i tanioche to Tajlandia....
Dobry dowcip :D

przeciez Tajlandia ma klimat tropikalny a pore deszczowa ma podczas polskiego lata i jesieni..

koszty utrzymania niziutkie czyli taniocha....
Niestety tak różowo nie ma, jako turysta może wydać się tanio, ale jak chcesz mieszkać tu na dłużej to już inna historia
Za sam pobyt tutaj czyli za wizę+kosztu jej uzyskania płace ...12500zł w przeliczeniu już
Gdyby nie ona to faktycznie było o niebo lepiej
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
leszczu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 672
Rejestracja: 25 paź 2010, 23:19

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: leszczu »

MrYogi pisze: Niestety tak różowo nie ma, jako turysta może wydać się tanio, ale jak chcesz mieszkać tu na dłużej to już inna historia
Za sam pobyt tutaj czyli za wizę+kosztu jej uzyskania płace ...12500zł w przeliczeniu już
Gdyby nie ona to faktycznie było o niebo lepiej
To gdzie i jak Ty robisz te visa-run, że to tyle kosztuje? :shock:

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

leszczu pisze:
MrYogi pisze:
To gdzie i jak Ty robisz te visa-run, że to tyle kosztuje? :shock:
Visa-run działa tylko do max 9 miesięcy, potem powiedzą spadaj i nie wpuszczą.
Edukacyjna można na 3-4 lata, ale wymagają żebyś chodził na zajęcia ( sprawdzają od zeszłego roku i trzeba na każde zajęcia z paszportem chodzić. )

Emerytalna, jestem jeszcze za młody
Małżeńska odpada
Została tylko biznesowa.

Ogolnie od zeszłego roku zaostrzyli warunki pobytu tutaj na dłuższy okres, czyli od roku w górę.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

@leszczu: przypuszczam że to ma związek ze szkołą lub czymś podobnym.
Na podobnej zasadzie azjaci przylatują do UK.
Płacisz za szkołę i możesz mieszkać.

-- Dodano: wt 09-10-2012, 19:34 --

MrYogi mnie uprzedził :D
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
leszczu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 672
Rejestracja: 25 paź 2010, 23:19

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: leszczu »

MrYogi pisze:
leszczu pisze:
MrYogi pisze:
To gdzie i jak Ty robisz te visa-run, że to tyle kosztuje? :shock:
Visa-run działa tylko do max 9 miesięcy, potem powiedzą spadaj i nie wpuszczą.
Edukacyjna można na 3-4 lata, ale wymagają żebyś chodził na zajęcia ( sprawdzają od zeszłego roku i trzeba na każde zajęcia z paszportem chodzić. )

Emerytalna, jestem jeszcze za młody
Małżeńska odpada
Została tylko biznesowa.

Ogolnie od zeszłego roku zaostrzyli warunki pobytu tutaj na dłuższy okres, czyli od roku w górę.
A faktycznie weryfikują na bieżąco czy nadal masz ważną wizę czy mogą być jakieś problemy przy wyjeździe?

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: green7 »

Stforex pisze: A widzisz. Celna uwaga.
Chyba chcę wszystkiego... :)

Tzn.
żeby było spokojnie,
żeby była praca (w razie czego),
żeby dochody z FX były korzystnie(j) opodatkowane
żeby nie było daleko od Polski :)
Zjeść ciastko i mieć ciastko ? Nie da się :)
Stforex pisze: Tego samego życzyłbym sobie w Polsce, ale oprócz ostatniego warunku, widzę spore niedociągnięcia.
Hmmm w czym ?
- spokojnie jest. O ile oczywiście nie mieszkasz w centrum W-wy :)
- praca w razie czego jest .... niedaleko .... Norwegia, Anglia itd :)
- 19% podatku od dochodów to dużo ? No to soory jak chcesz mniej to w Europie wielkiego wyboru mieć nie będziesz: Szwajcaria 0%, Holandia 1.2%, Rosja 13%, Czechy 15%, Węgry 16%, Wielka Brytania 18% (choć może być więcej Daro to naświetlał) i tyle.
Ewentualnie jeszcze Cypr (0%). To już niby nie Europa, ale za to jest gdzie popływać na desce czy kite ...

Co do opodatkowania pracy:
Niechlubny rekord dzierżą Włochy, gdzie w 2010 roku stawka ta wyniosła aż 42,6% i była o 0,8 pkt. proc. wyższa niż dekadę wcześniej. Przynajmniej 40-procentowy podatek od pracy obowiązuje też w Belgii, Francji i Austrii. Blisko, ale poniżej, tego progu znalazły się Węgry, Finlandia, Czechy i Szwecja. W Niemczech za pracę karzą 37,4-procentową stawką, wobec 26,1% w Irlandii, 25,7% w Wielkiej Brytanii i 21,7% na Malcie.

Choć średnie opodatkowanie pracy w Unii Europejskiej jeży włos na głowie, to krańcowe stawki mogą przyprawić o zawał serca. Przoduje Szwecja, która od najwyższych zarobków potrąca 56,6% podatku. Dalsze miejsca zajmują Dania (55,4%), Belgia (53,7%) oraz Holandia i Hiszpania (po 52%). Połowy dochodu potrafią też pozbawić poborcy z Austrii, Wielkiej Brytanii, Grecji, Portugalii i Finlandii. Dobrze zarabiający podatnicy w miarę uczciwie są traktowani jedynie w kilku państwach Europy Środkowej, gdzie wprowadzono podatek liniowy. Jego stawka jest niezależna od dochodu i w Bułgarii wynosi 10%, w Czechach i na Litwie 15%, w Rumunii 16%, a w Słowacji 19%. W Polsce górna stawka to 32%, ale w praktyce ponad 95% podatników oddaje państwu 18%.
Z tych danych można zrobić już ładną matrycę (choć jeszcze paru danych brak)
Więc co wybierasz ? :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

leszczu pisze:
A faktycznie weryfikują na bieżąco czy nadal masz ważną wizę czy mogą być jakieś problemy przy wyjeździe?
Tak i maja na tym punkcie fioła.

Dla przykładu.
Pomimo że się ma wizę na rok to co 90 dni trzeba się meldować w imigracyjnym
Ja na samym początku się spóźniłem jedne dzień, bo byłem pewny że chodzi o 3 miesiące a nie 90 dni, mój błąd, w efekcie zgłosiłem się w dniu 91 ( poniedziałek notabene )
kobita najpierw patrzyła na mnie jak na kryminalistę i chyba z 20 minut się wypytywała czemu przegapiłem termin.
Po wykładzie tradycyjnie mandat 500 THB ( jakieś 55żł ) za każdy dzień spóźnienia, jak przekroczysz 14 dni to z mety idzie do pierdla na kilka miesięcy.
Przy spóźnieniu 7-14 dni zapomnij że dostaniesz kolejna wizę i masz zakaz wjazdu przez kilka następnych lat.
Ogolnie z urzędem imigracyjnym tu się nie zadziera.
Zwłaszcza od zeszłego roku co zaostrzyli procedury
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

@green7: w przypadku Niemiec do tych 25% trzeba chyba jeszcze dodać ich podatek solidarnościowy który wynosi do 5.5%
Zresztą nie jest tak łatwo to przedstawić cyframi że jest taki podatek i już.
Dlatego moim zdaniem bardzo często jest niesprawiedliwe próbowanie porównania podatków bo w różnych okolicznościach mogą być bardzo rozbieżne stawki.
http://en.wikipedia.org/wiki/Capital_gains_tax
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
seba
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 417
Rejestracja: 20 paź 2010, 17:06

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: seba »

MrYogi a jak ci sie tam wogole mieszka?
planujesz kiedys powrot do PL? albo przeprowadzke gdzies indziej?
tam ktos z tubylcow wogole wie gdzie lezy cos takiego jak polska?
PS. jak dziewczyny tajlandzkie patrza na obcokrajowcow z polski? :D

zyjesz bardziej w okolicy nr1, nr2 czy nr3?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ruch zwrotny skończy się dokładnie w miejscu ustawienia SL

ODPOWIEDZ