Uwaga - możliwe że coś istotnego się zmieniło! (nie miałem wystarczająco dużo czasu aby przeanalizować ten tekst).
FED do tej pory trzymał się stóp 0-0.25% do powiedzmy połowy 2015 co miało znaczący wpływ na dołowanie dolara.
A teraz mamy zmianę - to jak stopy będą się zmieniać będzie bardziej dynamiczne:
http://www.forexlive.com/blog/2012/10/0 ... -to-growth
EDIT: na razie zmiana jest nieco kosmetyczna - chodziło o złe wrażenie jakie wywołuje utrzymywanie stóp procentowych bliskich zera przez "wydłużony okres" z dopowiedzeniem "w połowie 2015" - tak jakby FED nie widział szans na jakąkolwiek wcześniejszą poprawę.
Teraz jest mowa o określeniu jakiegoś wskaźnika który byłby bardziej "obiektywny" i przez to bardziej powiedzmy... podnoszący na duchu.
Tym niemniej jeżeli ktoś budował strategię na tanim dolarze do połowy 2015 roku to musi teraz to sobie przemyśleć i przekalkulować ryzyko.
Dla detalistów wydawać się może, że mówimy o parsekach, ale ci którzy operują w takich perspektywach mają tę właściwość, że potrafią wywoływać trendy i bynajmniej nie mówię tutaj tylko o intraday ;-)
Na razie spoko - "wszyscy" muszą teraz sobie to przetrawić. Generalnie wciąż jest risk on. Zobaczymy co nam przyniesie jutro NFP
PS: nie a'propos - najlepszy robot jaki znam znów kupuje Kangura

Tyle że on kupuje z TP rzędu 20 pip. Ale warte jest uwagi że: a) on bardzo rzadko się myli, b) to już jest trzeci buy w przeciągu 48 godzin, 3) on stara się kupować dołki/sprzedawać górki czyli "myśli" że trend jest UP, a jak co spadnie to jest pullback... i w ten sposób "doszedł do wniosku" że ten dołek po FOMC Minutes jest okazją do kupna ;-)
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)