Człowiek vs Maszyna - Trading "uznaniowy"

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

lukpiasek pisze: według wiki masz racje - "Złudzenie to było błędnie uznawane za test psychologiczny, który miał wskazywać, która półkula mózgu jest u obserwatora dominująca"
To właśnie pokazuje ze największa zaleta ludzkiego umysłu (działanie na niepełnych danych) staje się często w tradingu największa wadą.

Awatar użytkownika
GosiaM
Gaduła
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: 25 cze 2012, 10:18

Nieprzeczytany post autor: GosiaM »

To o czym piszecie nazwałabym intuicją - dobrze ją mieć i wiedzieć, kiedy (albo czuć) zakończyć... ale jak pomaga tak i myli...

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

http://www.youtube.com/watch?v=hMjH1bvA ... ure=g-vrec

Nie mam pojęcia czy to prawda czy wałek,jednak jeżeli tak faktycznie jest...Skoro można wyciągnąć od człowieka co zamierza powiedzieć,na podstawie jakiegoś drobnego znaku,to manipulowanie Nami ,a może lepiej sugerowanie Nam jak mamy zagrać wydaje się wręcz banalne dla takich osób...

Na stronie gazety jest 500 słów,wybieramy od niechcenia 2 i on te 2 słowa trafił,czy też sasugerował Nam co wybrać.
Trochę widzę podobieństwo przy ustawianiu SL,możemy dać SL 5-10-30-50-200 PIPS,a cena dobije i wraca,i szok,jakim cudem tak perfekcyjnie ustawiłem SL,czasem jest to MC,czyli opcja wydaje się wręcz nie możliwa,a jednak jak bardzo często i tak się to sprawdza..

Awatar użytkownika
lukpiasek
Maniak
Maniak
Posty: 2267
Rejestracja: 26 sty 2012, 13:55

Nieprzeczytany post autor: lukpiasek »

Esco pisze:
lukpiasek pisze: według wiki masz racje - "Złudzenie to było błędnie uznawane za test psychologiczny, który miał wskazywać, która półkula mózgu jest u obserwatora dominująca"
To właśnie pokazuje ze największa zaleta ludzkiego umysłu (działanie na niepełnych danych) staje się często w tradingu największa wadą.
Jak może być wadą to i może być zaletą dla 90% pewnie bywa wadą a dla pozostałych 10% zaletą i tylko stan rachunku pokazuje jak u kazdego jest. Trzeba byc optymistą i sie nie poddawać :)
Nigdy nie kłóć się z idiotami bo najpierw spróbują cie sprowadzić do swojego poziomu a później spróbują pokonać doświadczeniem ;)

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

lukpiasek pisze:Trzeba byc optymistą i sie nie poddawać
Tak ale trzeba tez wiedzieć co się robi bo w jakiś 80% przypadków to co mówisz jest równoważne z:

Trzeba grać, trzeba tracić, trzeba dopłacać, trzeba być optymistą.
Songo89K pisze: Trochę widzę podobieństwo przy ustawianiu SL,możemy dać SL 5-10-30-50-200 PIPS,a cena dobije i wraca,i szok,jakim cudem tak perfekcyjnie ustawiłem SL,czasem jest to MC,czyli opcja wydaje się wręcz nie możliwa,a jednak jak bardzo często i tak się to sprawdza..
Przyjrzyj się panelom ekspozycji udostępnianym przez rożnych brokerów.
Porównanie rożnych potwierdza pogląd ze wszyscy graja tak samo.

Dokładniejsza analiza wykazuje ze punkty zwrotne następują w momentach ekstremalnej ekspozycji w jednym kierunku czyli w momencie kiedy cały rynek detalistów chcę sprzedawać.

http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... 484#487484

Wtedy jak złoto zaczęło spadać z High napisał dla mnie znajomy na GG.
Nawet nie odpowiedziałem mu powitaniem tylko zapytałem: kupiłeś złoto? :lol:
Sam wtedy trochę oberwałem.

Spojrzałem w ekspozycje i oczywiście wszyscy skupują największy stratny long od 2 tygodni.

Puszkin
Gaduła
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:53

Nieprzeczytany post autor: Puszkin »

temat wątku to ludź vs EA. Ja myślę że tylko maszyna. Dzwoni do mnie koleżka i mówi że zajmuje pozycje buy z ręki . W tym czasie jego robot robił to samo ale odwrotnie. Głupia maszyna ratowała sytuację. Co on lota w na buy to maszyna 2 loty sell. Mieliśmy kupę śmiechu. I co ciekawe robot miał rację.
Ja już przysięgam nigdy ale nigdy nie zagram z ręki. Nie ma to najmniejszego sensu. Mam gdzieś nieprzespane noce i czekanie na okazję, mam też gdzieś myślenie o forexie. Odpalasz EA patrzysz w tel jak leci i idziesz na piwko.
Total luzik to podstawa.

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Miałem coś odpisać,ale znowu kolejny temat schodzi na dyskusje na temat"real VS demo" ,nie ciągnijmy tego,nie w kazdym możliwym temacie.

Esco napisał:

"Wtedy jak złoto zaczęło spadać z High napisał dla mnie znajomy na GG. "
No bo to jest tak...robi nowy szczyt ,sprzedajemy,a cena leci dalej do góry,i dalej...i wtedy każdy przypomina"najważniejsza zasada graj z trendem,skoro cena rośnie to czemu sprzedajesz?"
Innym razem postanawiamy kupić,grać z "trendem" a co cena robi" leci na łeb na szyje.
Pewnie tylko system może oszczędzić Nas przed załamaniem w momencie gdy takie sytuacje się powtarzają wielokrotnie. A ktoś na tym zarabia piękną kasę,bo prawdopodobnie już wie co zrobi reszta,albo co zrobić żeby reszta grała "pod prąd",dostarczyła tylko płynność.
dalej:
"Dokładniejsza analiza wykazuje ze punkty zwrotne następują w momentach ekstremalnej ekspozycji w jednym kierunku czyli w momencie kiedy cały rynek detalistów chcę sprzedawać."
Z tego co wiem świeczki Cię aż tak nie interesują,ale właśnie na nich można to dobrze zaobserwować,szczególnie na mniejszych interwałach.
Jak wiadomo dla wielu są one potwierdzeniem,i mogą pociągnąć za sobą wielu.I co często widzimy,utwarza Nam się ładny Pin,detal zajmuje pozycje żeby cena nie uciekła,bo wiadomo:rekwoty,poślizgi,itd. ,a cena w ciągu 10 sekund przed zamknięciem świecy leci na łeb na szyje,kosząc świeże pozycje.

Jako że zauważyłem że "Magia umysłu" bodajże leci w odcinkach na bbc czy czymś takim,to mnie to dość zastanawia,czy ktoś coś o tym słyszał,faktycznie można tak manipulować(nie wiem czy to dobre słowo,sugerować ludziom co mają wybrać,co mają zrobić,itd.? Choć wyciągniecie pinu to chyba już lekka przesada...?A może nie?

EDIT:
Ink,czy SL Cię czegoś nauczył? zakładam że tak samo ktoś może przyjść i stwierdzić "pierdzielicie,gram od początku bez SL i trzepie na tym kasę",jednak jak już złapie...,
Oczywiście że można,po pijaku też można dojechać w zamierzone miejsce,tu jednak chodzi o to że po MC dostajesz takiego kopa,który nakłania Cię do przeanalizowania wszystkiego,udowodnienia Ci że gdzieś robisz,zrobiłeś błąd.
Być może ktoś się otrze o MC i zrozumie wszystko,jednak większość to MC złapie,niestety tutaj statystyka przemawia na naszą niekorzyść.

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

Proszę nie odbiegać od tematu dyskusji

Posty wydzieliłem di nowego tematu:
http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... 953#488953

Awatar użytkownika
rabit
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1139
Rejestracja: 02 gru 2011, 01:10

Nieprzeczytany post autor: rabit »

Hikari pisze:No dobrze jak jest z TR i PIVOTAMI tutaj nie potrzeba wykresow. Ja sie ktos poskarzy, dlaczego one nie funkcjonuja, to odpowiem.
Moglbys rozwinac mysl ?
Z gory dzieki .
Pozdro .
Ze mnie dupa nie trejder!!! :D

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

Jak mózg arcymistrza szachowego różni się od mózgu młodego adepta sztuki szachowej, który ma kłopoty z odróżnieniem pionka od króla? Niemieccy naukowcy odpowiedzieli na to pytanie, badając sposób działania mózgu u arcymistrzów i amatorów szachowych.

Okazało się, że u amatorów podczas gry bardzo aktywny jest płat skroniowy mózgu, który analizuje nieznane sytuacje na szachownicy, za to u mistrzów intensywnie działają płaty czołowe i ciemieniowe, w których znajdują się ośrodki pamięci długotrwałej. To znaczy, że tylko amatorzy myślą nad szachownicą. Mistrz ze znudzeniem przegląda kilkaset tysięcy wcześniej zapamiętanych ruchów i wybiera spośród nich najbardziej odpowiednią kombinację.

Na tej podstawie badacze stwierdzili, że umysł arcymistrza wcale nie pracuje szczególnie olśniewająco ani błyskotliwie. Jest wręcz przeciwnie: geniusz rodzi się po wielu latach mozolnego treningu pamięci. Przynajmniej geniusz szachowy...

Fot. Nature.

Pattern of focal gamma-bursts in chess players. O. Amidzic, H. J. Riehle, T. Fehr, C. Wienbruch, T. Elbert. Nature 412: 603 (2001).
teraz zamieńcie słowo sytuacja na pattern a dostaniecie odpowiedź dlaczego niektórzy wygrywają "nie wiedząc" co robią.

ODPOWIEDZ