a nawet gdyby to taki jest koszt nauki jesli tylko nie ponosi cie fantazja i wpłacasz tylko tyle ile mozesz stracic to jesli umiesz wyciagac wnioski z bledów to tak najłatwiej sie nauczysz ja np: nigdy nie uzywałem stop lossów bo wydawało mi sie że to zło ktore zabiera mi tylko kase ale po iluś bankrutach nauczyłem sie ze nie tędy droga i teraz testuje gre ze sztywnym sl i tp i sądze że to będzie duzy krok do przodu oczywiscie dla mnie, a jak ktoś ma problem z traceniem to niech lepiej zrezygnuje bo to nie dla niego biznes to nie jest praca na etacie gdzie sie tylko zarabia tu sie zarabia i traciEsco pisze:Trzeba grać, trzeba tracić, trzeba dopłacać, trzeba być optymistą.

ps. najpierw trzeba sie nauczyc nie tracić wszystkiego(bankrut) a nastepnie zarabiać wiecej niz sie traci
