jamnik jamnik

ogolnie to tak jak napisal ci wirus...
Wirus pisze:Po prostu dla wielu osób zmiana sposobu myślenia jest przełomem.
im szybciej zdasz sobie sprawe z tego jakie glupoty gadasz tym tylko lepiej dla ciebie
jakim cudem mieszkanie moze byc wliczane do aktywow?
kupiles mieszkanie dzis za 300.000 (kredyt na 40 lat)
bankowi zaplciles 800.000
na czynsz wydales 240.000
na remonty i urzadzenie wydales 100.000
po 40 latach mozesz to mieszkanie odsprzedac za 100.000
BILANS: minus ponad milion zlotych
faktycznie aktywa jak w morde strzelil
rownie dobrze mozesz kupic sobie samochod za 80.000zl
przez 5 lat wydac na przeglady i ubezpieczenia: 15.000
na paliwo: 25.000
na naprawy: 10.000
i sprzedac po 5 latach za: 20.000
BILANS: minus 110.000
faktycznie tez aktywa jak w morde strzelil
a ze w szkole ci powiedza ze to sa aktywa to sie zgodze
ze w banku w jakims zeznaniu czy bilansie mozesz to wpisac po stronie aktywow to tez sie zgodze
tylko ze to komlpetna bzdura
PRZYKLAD Z ZYCIA:
znam kancelarie adwokacka...czy tam kancelarie prawna..jak zwal tak zwal
na papierze od 7 lat jest strata
ale...coraz wieksze biura, coraz wiecej pracownikow, wszyscy jezdza sklasami i siodemkami, rolexy na rekach, najlepsze garniaki hugo bossa czy tam czegos innego, na imprezach whiskacze sie leja strumieniami itp itp itp
ale jak pisalem od 7 lat dzialanosci firma wykazuje non stop strate...co najlepsze wszystko jest w pelni zgodne z prawem

czyli tak samo oni maja straty przez tyle lat co twoje mieszkania i samochody to aktywa
DzikiJamnik pisze:A nie mówię tego jako student FiR tylko jako osoba odpowiedzialna za finanse w średniej firmie, dodatkowo z kilkoma certyfikatami
Darkey pisze:buhaha i tutaj wychodzi ile warte są certyfikaty, nauczyciele którzy niejednokrotnie o biznesie wiedzą tylko z teorii
dokladnie...
certyfikaty, dyplomy, magistry, doktory, profesory i inne cuda na kiju maja sie nijak do prawdziwego zycia

nawciskaly ci rozne doktory i profesory na uczelni definicji ksiazkowych i tak wlasnie teraz swiat postrzegasz
pewnie doktory i profesory same nawet przez godzine w zyciu firmy nie prowadzily ale do doradzanai i pouczania to pierwsze
DzikiJamnik pisze:byłoby moim aktywem, z tymże w bilansie po stronie pasywów
no brawo

to tak jakbys wygral w lotto 1mln ale musialbys zaplacic od tego podatek 300%
faktycznie znowu wygrana i aktywa jak w morde stzelil
co do FX to oczywiscie zycze ci jak najlepiej
tylko zebys za jakis czas nie napisal ze ugrales 100 pipsow po 0,1 lota i przegrales 50 pipsow po 1,0 lota i ze wg ciebie jestes na plusie...