widze ze otwierales tutaj jedna pozycje. nie byles pewny sygnalu czy obawiales sie statystyki, ze za duzo wygranych pod rzad? Smile
Nie byłem pewny sygnału.
image upload
Fesiek pisze:Co o nich sądzisz Marcinie?
Dobrze kombinujesz - bardzo dobrze.
Odpowiedzią na Twój wcześniejszy post niech będą te screeny:
image host
image hosting
Widzisz - jak występują coraz to kolejne sygnały negacji Longa i to na tak ważnym poziomie nie należy ich lekceważyć.
Najlepszym wytłumaczeniem niech będzie ten wpis:
Songo, napiszę Ci parę słów bo pewnie twój weekend będzie średnio udany po dzisiejszej wtopie. Zamiast myśleć o wtopie, będziesz mógł zastanowić się nad tym co napisałem. Nie jestem żadnym fachowcem, bo zdarzyło mnie się parę razy wtopić konto. Całkiem niedawno w nerwach puściłem 97% Very Happy zawsze w nerwach robię głupoty (w sumie to tylko w nerwach bo jak jestem opanowany to jakoś idzie). Jak napisałem, nie jestem fachowcem, ale potrafię pomnożyć konto paręset procent. W całej historii zdarzyło się nawet i 1000%. Więc moje słowa naprawdę mogą Ci się przydać.
Zanim przystąpisz do tradowania narysuj sobie dwie linie (ZL S/R czy co tam jeszcze sobie zażyczysz) jedną pod aktualną ceną a drugą nad ceną. Rozsiądź się wygodnie i patrz co robi cena.... W którą stronę ją pchają..... siedź i obserwuj która granica zostanie zanegowana. Po jakimś czasie jedna z Twoich kresek ulegnie, załóżmy że cena złamała górną linię. Teraz pytanie do Ciebie... co robisz? Który guzik naciśniesz? O którym najpierw pomyślałeś? I jeszcze jedno, po co pomyślałeś? Masz patrzeć, masz czytać! Kiedy czytasz książkę też zastanawiasz się dlaczego czcionka jest czarna a nie np. zółta?…........................................................... Hmm, proste prawda? A teraz powiedz, ile razy sprzedawałeś licząc, że odbije? Przecież musi odbić, bo przecież mamy tu opór H1 H4 i jeszcze weekly open połączony z jakimś poziomem fibo.... sęk w tym, że te wszystkie opory, kreski, linie trendu są u ciebie na monitorze, u innych wcale nie muszą być. To są tylko kreski! Nic więcej!
Linie, o których wcześniej pisałem mają za zadanie nauczyć Cię patrzeć.... nauczyć czytać. Cena złamała Twoją górną granice..... chcesz sprzedawać? Jeśli tak, to idź włóż głowę pod zimną wodę. Jak wrócisz to narysuj kolejną linie nad ceną. Czekaj i patrz..... cena złamała kolejną górną linie, myślisz sobie... kurde, ale mocno poszli w górę...... sprzedam sobie cosik..... bo przecież jak to wszyscy mówią „kupuj tanio, drogo sprzedaj” jeśli ciągle chcesz nacisnąć czerwony guzik, to lepiej zrób 100 pompek.... wróć to platformy i rysuj następną linie. Cena złamała kolejną górną granice..... teraz to już na pewno spadnie jak kamień, SPRZEDAJE! Czekasz rysujesz kolejną linie i kolejną, cena ciągle idzie w górę a Ty tracisz wiarę w siebie i pieniądze z konta. Pamiętaj, że ciągle muszą być minimum dwie linie. Kończysz dzień ze zniszczonym kontem i załamany kładziesz się spać. Kiedy następnego dnia odpalasz MT4, patrzysz i oczom nie wierzysz..... żeby konkretnie zarobić wystarczyło tylko kupić z rana i czekać..... tyle.
Pamiętaj, że gdy cena łamie Twoje górne kreski, Ty szukasz wejścia możliwie najniżej. Jeśli dolne linie, szukasz wejścia możliwie najwyżej.
Żeby zarabiać wcale nie musisz wiedzieć w którą stronę pójdzie cena. Nie musisz wiedzieć czy za tydzień będziemy 400pip wyżej niż teraz. Twoje zadanie polega na narysowaniu tych dwóch kresek i wchodzić w rynek zgodnie z ruchem ceny licząc na kontynuacje ruchu. Bardziej prawdopodobne jest, że cena będzie kontynuować swój ruch niż to, że zawróci. Przy każdej kontynuacji jesteś w proficie. Teraz wystarczy tylko nie pozwolić zyskownej transakcji zamienić się w stratną.
Jak mówi TRO tradowanie to zgadywanie, nic więcej.
Na finiszu dochodzi jeszcze tylko jeden malutki problem, którym jest psychika.....ale, jak pisałem ten problem jest maluteńki, dasz sobie z nim rade:)
Rzekłem,
Madins
I tyle pipsów się zmarnowało
