to idzcie na randkeDaro zawsze mi się podoba Twoje spojrzenie

Moglo sie stac jak piszesz ale widocznie sily grawitacji okazaly sie silniejsze niz opor dolnych kondygnacji pod naciskiem pedzacej masy. Taki a nie inny scenariusz nie znaczy od razu ze musialo to byc kontrolowane wyburzenie.By_żyło_się_lepiej pisze:Ale jeśli już, to zauważ, że zaprzeczasz sam sobie i potwierdzasz to co napisałem wcześniej o tym, że taka masa po prostu by się zsunęła z reszty i tyle. Jeśli piszesz, że zaczęła się zsuwać, to znaczy, że miała w tamtym momencie większą siłę działającą w bok i ta siła powinna wzrastać. Tutaj ta siła została pokonana poprzez zwiększenie siły działającej w dół a dokonanej poprzez kontrolowane wyburzanie. Kiedy góra tak jak piszesz zaczęła się przechylać, to powinna spaść na bok. Dlaczego? Ano dlatego, że w tym momencie wszelkie konstrukcje wsporcze i filary wytrzymywały napór tego fragmentu budynku i powinien on się obsunąć (spaść z boku budynku) i tyle.
Miałem nadzieję że temat potoczy się innym torem.Songo89K pisze:Daro,co jak co,ale temat ciągle trzyma się kupy.
Songo89K pisze:Poza nielicznymi wyjątkami.Berta od początku atakujesz,krytykujesz a niestety nic poza "szukaj w google" nie wnosisz do tematu.Niepotrzebny spam.
By_żyło_się_lepiej pisze:A czy umiesz te siły grawitacji i ten opór policzyć czy tylko teoretyzujesz, że najwidoczniej tak musiało być?Greenhaze pisze:ale widocznie sily grawitacji okazaly sie silniejsze niz opor dolnych kondygnacji pod naciskiem pedzacej masy
Fakty mówią co innegoGreenhaze pisze: Taki a nie inny scenariusz nie znaczy od razu ze musialo to byc kontrolowane wyburzenie.
Co to zdjecie wedlug Ciebie przedstawia?Madins pisze:Fakty mówią co innegoGreenhaze pisze: Taki a nie inny scenariusz nie znaczy od razu ze musialo to byc kontrolowane wyburzenie.
http://www.google.com/imgres?q=wyburzen ... x=63&ty=46
ale to zapewne od uderzenia samolotu...