Swoich sił na rynku walutowym próbuję od roku, wcześniej rok na GPW (akcje, kontrakty FW20). Od ponad roku czytam to forum i w tym momencie chciałbym podziękować wszystkim tym którzy chcą się tutaj dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem. To forum jest kopalnią wiedzy i gdyby nie wypowiedzi bardziej doświadczonych "graczy" myślę że było by bardzo ciężko przechodzić na kolejne etapy ewolucji tradera. No właśnie. Ewolucja tradera, temat opisany w dziale dla początkujących. Pierwsze dwa etapy ewolucji przeszedłem na GPW (FW20). Magiczne wskaźniki, odrabianie strat na szybko, zwiększanie wartości pojedynczej transakcji, święty gral, brak planu itp. Po tym przyszedł czas na forex, konto micro real. Pierwsze depo wyzerowane po 9 miesiącach, w tym czasie szukałem stylu gry, dopracowywałem strategie, wejścia i wyjścia z pozycji. Można powiedzieć że była to końcówka etapu 2 ewolucji tradera. Na wykresie nie było już żadnych magicznych wskaźników i choinki, tylko zachowanie ceny i ewentualnie MA. Przez ten czas dopracowałem strategię gry jaka mi odpowiada. Czas na drugie depo. Cztery miesiące minęły jestem na zero, nie tracę już, ale też nie jestem na plus. Mam swoje zasady których staram się przestrzegać. Ci którzy zarabiają twierdzą że ważniejszy niż system jest plan i jego konsekwentne przestrzeganie. Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie założenie takiego dziennika i opisywanie w nim nie sposobu wejścia/wyjścia, lecz jak transakcja wygląda pod względem psychologicznym. Czytałem gdzieś że zyskowny trader może pokazać komuś jak wchodzi i wychodzi z pozycji, ale ktoś nawet znając tą "tajemną" wiedzę nadal może tracić, bo nie będzie na tyle konsekwentny aby przestrzegać zasad. Dlatego ważniejsza jest psychika gracza, nie system jakiego używa. Myślę że system każdy sam powinien opracować pod siebie i swój charakter. Ja transakcji dokonuję w oparciu o TF M5, gdzieś tutaj na forum czytałem że na TF M5 zyskowna gra w dłuższym okresie czasu jest bardzo ciężka, Wypowiadała się tak osoba utrzymująca się z gry na rynku walutowym, stąd ankieta. Chciałbym wiedzieć ile osób jest zdania że tak niski time frame może być wykorzystany do zarabiania pieniędzy. Mam tu na myśli regularne wychodzenie na plus w dłuższym okresie czasu. Chyba wszyscy na tym forum do tego dążymy. No chyba że ktoś szuka tutaj adrenaliny i gra jak hazardzista, bo czuje taką potrzebę. Moim celem jak na razie jest 2% miesięcznie i przestrzeganie zasad, oraz udoskonalanie szczegółów swojej strategii. Tylko raz osiągnąłem swój cel, jednak jeśli tylko miesiąc nie jest na minus to też jest dobrze. Gram cały czas taka samą wielkością pozycji i do czasu regularnych zysków nie zamierzam tego zmieniać.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę dużo pipsów

nazwa tematu zmieniona na prośbę autora Esco