I tu właśnie nie ma takiego prostego przeniesienia z jednej osoby na drugą, oczywiście można się wyuczyć pewnych reguł, ale stosowanie ich bezwiednie nie należy do oczywistych. Element psychologiczny jest tu absolutnie kluczowy.Arturro pisze:Widzę, że wiele osób chwali autora systemu jak i również sam system. W takim razie zapewne nie będzie rzadnych problemów, aby przedstawić o ile wzrósł wasz depozyt podczas stosowania systemu.
No bo jak Iksiński będize postępował według tych samych zasad i Kowalski i Nowak....to wyniki powinny być bardzo zbliżone do siebie. wiadomo, że nie identyczne, ale zbliżone.
Pozdrawiam
Arturro
Najlepsze systemy Forex - Price Action
Sky is the limit
Gram na koncie realnym
20 000 zł - kapitał poczatkowy aby nie było, ze ktoś zaraz strzeli, że 100 wpłaciłem 
Plus Cadermo mówiłeś gdzieś w tym wątku, że przeczytałeś ebooka FxLamera przy począkach inwestowania...no to muę dodać, że mam "troszke" większy staż na fx.
I w ogóle skad taki pomysł, że realne konto jest mi obce
Pozatym pytałem się co wedłóg niego to oznacza. Każdy ma swoją filozofie, swoje przemyślenia, swoja mape. Nie interesują mnie w tym momencie poglądy innych tylko konkretnie kolegi powyżej .
Pozdrawiam


Plus Cadermo mówiłeś gdzieś w tym wątku, że przeczytałeś ebooka FxLamera przy począkach inwestowania...no to muę dodać, że mam "troszke" większy staż na fx.
I w ogóle skad taki pomysł, że realne konto jest mi obce

Pozatym pytałem się co wedłóg niego to oznacza. Każdy ma swoją filozofie, swoje przemyślenia, swoja mape. Nie interesują mnie w tym momencie poglądy innych tylko konkretnie kolegi powyżej .

Pozdrawiam
"Choise, the problem is choise"
Pisząc o psychologii miałem na myśli różnice w postrzeganiu pewnych podobnych sytuacji na rynku przez każdego człowieka w nieco inny sposób, tak jesteśmy ukonstytuowani. Proces decyzyjny wtedy nie jest spójny i nie każdy wtedy jest w stanie podjąć identyczną decyzję. To sprawia że wyniki w oparciu o identyczny zbiór zasad mogą być zaskakująco różne.
Sky is the limit
Mryko jeśli strategia punkt po punkcie określa co robimy to nie ma miejsca na własną interpretację, rozumiem, że ktoś kto sprzedaje system mówi wcześniej, czy system jest losowy, czy ma ścisłe reguły, które są jednoznaczne. Jak ktoś po szkoleniu powie ci, że dużo zależy od grającego, a wcześniej mówi, że jest w stanie cię przeszkolić w kilka dni tak abyś zarabiał(podaje swój system) to krótko mówiąc mija się z prawdą. Co innego gdy gracz nie stosuje się do zasad strategii wtedy to już sprawa jest oczywista i wina leży po stronie ucznia.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
Witajbrother pisze:Mryko jeśli strategia punkt po punkcie określa co robimy to nie ma miejsca na własną interpretację, rozumiem, że ktoś kto sprzedaje system mówi wcześniej, czy system jest losowy, czy ma ścisłe reguły, które są jednoznaczne. Jak ktoś po szkoleniu powie ci, że dużo zależy od grającego, a wcześniej mówi, że jest w stanie cię przeszkolić w kilka dni tak abyś zarabiał(podaje swój system) to krótko mówiąc mija się z prawdą. Co innego gdy gracz nie stosuje się do zasad strategii wtedy to już sprawa jest oczywista i wina leży po stronie ucznia.
Jeśli czytałeś eksperyment opisany w "Drodze Żółwia" to wiesz co mam na myśli. Tam było wszystko zdefiniowane a jednak efekty znacznie się różniły u poszczególnych traderów.
Pozdrawiam.
Sky is the limit
Brother trafiłeś idealnie w dyche!
Jeśli system ma określone zasady wejścia, wyjścia zaistnienia sygnałów, wystąpienia przy tym konkretnych sytuacji na rynku to jeżeli uczeń stosuje się do zasad systemu... kwestia psychologii jest nieważna i pojawia czysta logika :
Działasz zgodnie zasadami = ZARABIASZ
Grasz swoje i nie trzymasz sie zasad systemu = TRACISZ
Więc jeśli ktoś twierdzi, że system ma określone zasady (pojawia się x,y,z wchodzę)a później, że to od psychiki inwestora zależy czy będzie nim zarabiał czy nie ( nie od tego czy będzie trzymał się sztywno zasad). Czysta HIPOKRYZJA.
Tak samo ja mogę wyrobić sobie super-hiper opinię na forum, wykombinować system i jak ktoś by tracił mówić "Psychicznie nie jesteś w stanie grać tym systemem."
Tak więc jak mówił brother system ma swoje zasady i tu wyniki są ważne bo pokazują, ze trzymanie się ich pozwala zarabiać. Lub też system jest uznaniowy i wyniki nie mają najmniejszego sensu bo każdy zrobi coś innego, ale tu już o systemie .. sztywnych zasadach nie ma mowy, bo za każdym razem jest inna interpretacja. Tak więc zasady otwierania i zamykania pozycji są zmienne.
I nie mówię o identycznych wynikach ale o zbliżonych. Biorę poprawkę na szybkość podjęcia decyzji, rekwoty itp.
Przypomnijcie sobie ZicMara.... W gruncie rzeczy jego sys. też był uznaniowy choć miał opisane zasady wejść i wyjść, ale każdy sygnał był interpretowany wstecz na innych warunkach.
Pozdrawiam
Arturro

Jeśli system ma określone zasady wejścia, wyjścia zaistnienia sygnałów, wystąpienia przy tym konkretnych sytuacji na rynku to jeżeli uczeń stosuje się do zasad systemu... kwestia psychologii jest nieważna i pojawia czysta logika :
Działasz zgodnie zasadami = ZARABIASZ
Grasz swoje i nie trzymasz sie zasad systemu = TRACISZ
Więc jeśli ktoś twierdzi, że system ma określone zasady (pojawia się x,y,z wchodzę)a później, że to od psychiki inwestora zależy czy będzie nim zarabiał czy nie ( nie od tego czy będzie trzymał się sztywno zasad). Czysta HIPOKRYZJA.
Tak samo ja mogę wyrobić sobie super-hiper opinię na forum, wykombinować system i jak ktoś by tracił mówić "Psychicznie nie jesteś w stanie grać tym systemem."
Tak więc jak mówił brother system ma swoje zasady i tu wyniki są ważne bo pokazują, ze trzymanie się ich pozwala zarabiać. Lub też system jest uznaniowy i wyniki nie mają najmniejszego sensu bo każdy zrobi coś innego, ale tu już o systemie .. sztywnych zasadach nie ma mowy, bo za każdym razem jest inna interpretacja. Tak więc zasady otwierania i zamykania pozycji są zmienne.
I nie mówię o identycznych wynikach ale o zbliżonych. Biorę poprawkę na szybkość podjęcia decyzji, rekwoty itp.
Przypomnijcie sobie ZicMara.... W gruncie rzeczy jego sys. też był uznaniowy choć miał opisane zasady wejść i wyjść, ale każdy sygnał był interpretowany wstecz na innych warunkach.
Pozdrawiam
Arturro
"Choise, the problem is choise"
Nie tak szybko. Większość osób nie potrafi trzymać się zasad jakiegokolwiek systemu i to jest właśnie ten aspekt "psychologii".Arturro pisze:Brother trafiłeś idealnie w dyche!![]()
Jeśli system ma określone zasady wejścia, wyjścia zaistnienia sygnałów, wystąpienia przy tym konkretnych sytuacji na rynku to jeżeli uczeń stosuje się do zasad systemu... kwestia psychologii jest nieważna i pojawia czysta logika :
Działasz zgodnie zasadami = ZARABIASZ
Grasz swoje i nie trzymasz sie zasad systemu = TRACISZ
Więc jeśli ktoś twierdzi, że system ma określone zasady (pojawia się x,y,z wchodzę)a później, że to od psychiki inwestora zależy czy będzie nim zarabiał czy nie ( nie od tego czy będzie trzymał się sztywno zasad). Czysta HIPOKRYZJA.
Masz rację, ale przy określonym stopniu nazwijmy to wyższej świadomości, czyli tego czym jest inwestowanie, a nie hazard na rynkach psychika już nie ma tyle do powiedzenia co system i wiedza o rynku. Wtedy po prostu wiesz co robisz i nie musisz polegać na psychice, nie walczysz z rynkiem. Jeśli ktoś powiedzmy dopiero zaczyna i robi nieświadome wejście w złym/dobrym kierunku, to bez wiedzy nawet stalowe nerwy mu nie pomogą bo nie będzie wiedział co dalej. Nie ma planu i nawet jak mu się kilka razy uda to w końcu polegnie, bo wkradnie się element strachu i chciwości i nie dlatego, że jest słaby psychicznie tylko dlatego, że nie ma planu i nie wie co robić,a wtedy każdy głupieje. Mając zasady, element zaskoczenia nie pojawia się, bo jesteś na to przygotowany i nawet nie chodzi o trafne prognozy tylko o moment w którym twój plan mówi ci, że określona sytuacja rynkowa jest zanegowaniem twojego sygnału. Jeśli dodatkowo statystyka systemu pokazuje przewagę zysku nad stratą to mamy 99.9% szansy prowadzenie tego typu działalności, użyłem tego słowa celowo bo jest to moim zdaniem zajęcie na cały etat. Jak widzę tematy forex czy poker to widzę jednocześnie potencjalnych przegranych, oczywiście jeśli myślą oni o pokerze w powszechnie pojętej kategorii, nie piszę o zawodowstwie.mryko pisze:Jeśli czytałeś eksperyment opisany w "Drodze Żółwia" to wiesz co mam na myśli. Tam było wszystko zdefiniowane a jednak efekty znacznie się różniły u poszczególnych traderów.