Prosiłem o nie trolowanie itd. Uszanuj to proszę.Cadermo pisze:Wszystko na ten temat.biotiq pisze:bo cena była konkurencyjna
VinciPro Journal
Nie no q .wa wy sobie serio jakieś jaja robicie ...biotiq pisze:Postanowiłem podpiąć się do journala, bo korzystam z systemu Vinciego.
Rozumiem, że w czasie od ostatniego journala do rozpoczęcia tego Vinci zdążył już opracować własny autorski system, stał się guru, a nawet poświęcił miesiąc czasu na wyszkolenie ucznia ...
Tylko tyle ponieważ
VinciPro pisze:od początku roku rozszerzył mi się zakres obowiązków w pracy
Bardzo słuszna decyzja ...Esco pisze:Journal przeniesiony do odpowiedniego działu.
Pytasz co robiłem przez te 4 miesiące. Tradowałem, ewoluowałem. Odpowiadam po kolei:
1. Zrezygnowałem ze współpracy z Zicmarem, więc nie widziałem dalej potrzeby prowadzenia dziennika.
2. Oczywiście, że handlowałem na normalnym koncie. Zarabiałem na tym, jednakże trzeba było się trochę napocić, żeby zarobić.
3.Od 10 do 30 pips dziennie. Prowizje nieco męczyły, a gdy oddaliło się wykres widać jedynie było chmurę zleceń. Byłem przez to nerwowy. W pewnym momencie postanowiłem łaczyć tą technikę z Zero Line, inaczej jakby SD. Zaczęło wychodzić powoli lepiej i przede wszystkim spokojniej.
4. Po zrobieniu multum transakcji i tradowaniu z odpowiednim zarządzaniem kapitałem - takie same. FX to jednak kwestia treningu i jeśli coś się opanuje, to nie widać dużej różnicy. Robimy wszak to samo.
5. Co spowodowało zmianę TF'a? Zmiana poglądów na cenę. TF-y to jakbyśmy oglądali cenę w zbliżeniu i oddaleniu. Tak naprawdę poziomy popytu i podaży wszędzie są takie same lecz wizualnie obierają inną strukturę. Wejścia wciąż mam daytrading i są spokojniejsze. To co łapałem w 5-10 trade'ach, łapię teraz w jednym.
6. Czemu założyłem dziennik? Lubię czasem popisać, wcześniej jeśli popatrzysz na moją historię postów zobaczysz, że udzielałem się w wielu dziennikach i kombinowałem ze swoimi, względnie prymitywnymi systemami. Czy byłem oszustem? Nie. Pokazałem, że traduje na realnym koncie i tyle. GWH w swoich prowokacjach i wymyślnych zarzutach tak sprowadził rozmowę, że ja wyszedłem na czarną owcę. Bywa i tak, co na to poradzić.
Pozdrawiam
1. Zrezygnowałem ze współpracy z Zicmarem, więc nie widziałem dalej potrzeby prowadzenia dziennika.
2. Oczywiście, że handlowałem na normalnym koncie. Zarabiałem na tym, jednakże trzeba było się trochę napocić, żeby zarobić.
3.Od 10 do 30 pips dziennie. Prowizje nieco męczyły, a gdy oddaliło się wykres widać jedynie było chmurę zleceń. Byłem przez to nerwowy. W pewnym momencie postanowiłem łaczyć tą technikę z Zero Line, inaczej jakby SD. Zaczęło wychodzić powoli lepiej i przede wszystkim spokojniej.
4. Po zrobieniu multum transakcji i tradowaniu z odpowiednim zarządzaniem kapitałem - takie same. FX to jednak kwestia treningu i jeśli coś się opanuje, to nie widać dużej różnicy. Robimy wszak to samo.
5. Co spowodowało zmianę TF'a? Zmiana poglądów na cenę. TF-y to jakbyśmy oglądali cenę w zbliżeniu i oddaleniu. Tak naprawdę poziomy popytu i podaży wszędzie są takie same lecz wizualnie obierają inną strukturę. Wejścia wciąż mam daytrading i są spokojniejsze. To co łapałem w 5-10 trade'ach, łapię teraz w jednym.
6. Czemu założyłem dziennik? Lubię czasem popisać, wcześniej jeśli popatrzysz na moją historię postów zobaczysz, że udzielałem się w wielu dziennikach i kombinowałem ze swoimi, względnie prymitywnymi systemami. Czy byłem oszustem? Nie. Pokazałem, że traduje na realnym koncie i tyle. GWH w swoich prowokacjach i wymyślnych zarzutach tak sprowadził rozmowę, że ja wyszedłem na czarną owcę. Bywa i tak, co na to poradzić.
Pozdrawiam
Uniwersytet Spekulacji - szkolenia GPW i FX
Czyli prowadziłeś dziennik tylko dlatego, że "współpracowałeś" z Zicmarem?VinciPro pisze:1. Zrezygnowałem ze współpracy z Zicmarem, więc nie widziałem dalej potrzeby prowadzenia dziennika.
Można wiedzieć co miałeś z tej "współpracy"?
A teraz z kim współpracujesz?
Dodano po 1 minutach:
Hmm dziwne...VinciPro pisze:Nie odczułem tego, szczerze się przyznaję. Jak już mówiłem, wynikało to ze żmudnych treningów i maglowaniu schematów.
Bo dla mnie podstawowa różnica to poślizgi, które występują na realu, a których nie ma na demo .. ...
Nie tylko, ale po pewnym czasie też uznałem, że nie potrzebuję dziennika - mogę wszystko archiwizować na komputerze i dyskach zewnętrznych. Obecnie z nikim nie współpracuję.
Dodano po 1 minutach:
Dodano po 1 minutach:
W dukasie nawet na demo były poślizgi. Widełki na 1,5 pipsa mam włączone więc nie miałem z tym jakoś problemu. Fakt, że czasem SL zostanie ominięty o 1-2 pipsy ze względu na oferty cen, ale myślałem że pytasz o ogólne odczucia.Archanioł pisze:Bo dla mnie podstawowa różnica to poślizgi, które występują na realu, a których nie ma na demo
Uniwersytet Spekulacji - szkolenia GPW i FX