Droga Susła

[Good Will Hunting]

Wiesz coś o ochronie danych osobowych? Nie będę się czepiał, bo specjalnie mi to nie przeszkadza. Podpisuje się pod każdym swoim słowem które tam napisałem (część się co prawda zdezaktualizowała) ale ogólnie podtrzymuje wszystko co tam napisałem. Ubolewam jedynie nad faktem, że nie wymazałeś nazwisk (mojego i Zbyszka) oraz że nie wkleiłeś wszystkich rozmów tylko trochę "powybierałeś".

Jakkolwiek - zainteresowani mogą czytać ze świadomością że wszystko co jest w tych rozmowach to moje zdanie.

[Good Will Hunting]

O, a jednak dałeś kluczowy w całej sprawie screen. Polecam się zapoznać, myślę że bardzo ładnie wyjaśnia to moje intencje założenia tematu o Systemie MAX:



Jak widać nigdy nie chciałem przypisać sobie Systemu MAX. Swego czasu chciałem pomóc Zbyszkowi i wyszedłem z taką propozycją.

[Good Will Hunting]

Nie rozumiem, przecież wyraźnie napisałem - podpisuje się pod każdym słowem które tam napisałem (za wyjątkiem tych obelżywych) i każde jestem w stanie tu powtórzyć o ile nie zmieniłem zdania od czasu kiedy je napisałem.

Co do "bananowca" to przecież napisałem:

Dziecko bogacza? Haha, skąd pomysł? Moi rodzice oboje pracują, są "normalnymi" ludźmi, nie zarabiają mało ale też nie wychodzą ponad średnią krajową. Nie wiem skąd Ci się wziął pomysł że są bogaci, ale niestety (chciałbym żeby byli) są całkiem przeciętnymi ludźmi. Nieistotne, to nie o nich temat. Każdy mój depozyt - łącznie wpłaciłem ich kilka będzie tego z 3 tysiące złotych ze wszystkimi dopłatami pochodził z moich prywatnych środków, które albo były odłożone albo (w przeważającej większości) zarobione. Forum nie jest "fiskusem" żebym tłumaczył się tu z każdego grosza który mam, ale od 17 roku życia zarabiam.

Czasem odnoszę wrażenie, że nikt nie czyta moich postów.

[Esco]

Little Scalper

Dokładnie jak to przeczytałem od razu skojarzyłem jako bardzo uproszczą wersje GMMA.

[Good Will Hunting]

Zasady wejść istotnie takie jak w GMMA. Tyle że średnich mniej, a i wyjścia bardziej uznaniowe. Pamiętam jeszcze szkolenie kiedy Zbyszek się "denerwował" że nie wyszedłem z pozycji kiedy akurat na wyższym interwale doszliśmy do jakiejś średniej natomiast kiedy akurat wyszedłem, bo zdążyłem zauważyć że "doszli", a oni poszli dalej Zbyszek "denerwował" się że nie trzymałem pozycji . Ogólnie zawsze milo wspominam czasy tego szkolenia, w kategoriach humorystycznych daję mu 10 na 10.

[UP90]

Buntowniku z wyboru... Jakiż to dziwny nawyk modnego "zangielszczania" swoich nicków, wypowiedzi itd., niestety to się upowszechnia bo jest "cool" a w istocie jest żenujące... Ale do rzeczy.

Sam sobie przeczysz kolego, najpierw narzekasz jaki to mierny system i masz masę lepszych, aż tu nagle chcesz prowadzić w blasku chwały dziennik grając tym niezwykle miernym systemem

A kto mieczem wojuje, od miecza ginie...

[Good Will Hunting]

Jezu. Przecież to są wiadomości sprzed kilku miesięcy, zobaczcie sobie daty geniusze. O tym że to przeciętny system mówię DZISIAJ ponieważ zwyczajnie doszedłem do wniosku kiedy trochę nim pograłem, że nie jest wart zachodu. Nigdy nie ukrywałem, że kiedyś miałem o nim znacznie lepsze zdanie.


A "Good Will Hunting" to w żadnym tłumaczeniu nie znaczy "Buntownik z wyboru". Polscy tłumacze którzy tłumaczyli ten tytuł tak sobie to obmyślili ale "Good Will Hunting" i "Buntownik z wyboru" to nie jest to samo. Brzmi żałośnie kiedy ktoś próbuję być na siłę bystry. Zwłaszcza kiedy bystry zbyt nie jest.

[Good Will Hunting]

Swoją drogą uważasz że zginąłem dlatego że Damian wrzucił wypowiedzi w których chwalę ten system i proponuję że założę z nim dziennik? Chłopie przecież ja o tym dzienniku kiedyś NA FORUM wypowiadałem się w samych superlatywach i moje pozytywne opinie nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem. WIĘCEJ, prowadziłem nawet dziennik w którym grałem w oparciu o System Max.

[UP90]

I nagle z dnia na dzień przejrzałeś na oczy że jest mierniutki? Ostatecznie już wszyscy wiedzą żeś męczydupa, ale to może wynika z tego co studiujesz...

"No tak tak, to był długi proces i przekonałeś się o tym po odkryciu innych świetnych systemów (...bełkot...) i powinieneś czuć się z tym źle, bo to ja mam rację, nie piszę tego ale mam i powineineś to wiedzieć" - odpowiesz

Nudzisz Zdecyduj się czy chcesz chwały, czy może zarabiać.

Pozdrawiam kolego

[eMisiek]

Te porady. Kurcze, naprawdę dobre tylko jest jeden problem - te 1000 porażek to taka metafora mająca na celu zwrócić uwagę że nie przykładam wagi do niepowodzeń ponieważ wiem że w dłuższej perspektywie (dzięki wspomnianym przez Ciebie testom strategii) wiem że wyjdę na swoje i osiągnę swój cel. Mój dziennik - jak sama jego nazwa wskazuje jest drogą. Drogą, która w 99% przypadków jest ciężka i nie ma co się tym zrażać. To nie jest temat który ma pokazać wszystkim jakim super traderem jestem czy ile to procent miesięcznie da się wykręcić. Nie, on ma zgoła inne zadanie. Chcę osiągnąć postawiony cel przy okazji pokazując że nigdy, prze nigdy nie wolno się poddawać i odpuszczać. Że konsekwencja, ciężka praca i odpowiednie nastawienie są tak naprawdę podwalinami sukcesu. Podwalinami dzięki którym nawet prostym systemem takim jak linia trendu można zarabiać.

Nie zdecydowałem się na "Drogę Susła" w celu zdobycia poklasku jako autor super dziennika, mentor czy super trader. Chcę tu widzieć przysłowiowe "krew pot i łzy" dla których ewentualny sukces w postaci osiągniętego celu będzie jedynie wisienką na torcie.

Nie mniej jednak eMisiek dzięki za Twój post, dam Ci nawet za niego "plusa" ponieważ na pewno przyda się wielu osobom tu zaglądającym. Mnie raczej średnio, ale bardzo doceniam Twoją pracę.

Pozdrawiam.

Sorry, przeczytałem mój post i zabrzmiał chyba trochę za protekcjonalnie bo napisałem go skrótowcem, w dodatku wcinając się w dość długi wątek, który powinienem zacząć czytać od początku.

Tak zrobiłem i zauważyłem, że na ostatnich stronach rozmawiacie o jakiejs wersji GMMA a na poczatku o odmianie gridu bez SL, czy nadal używasz, stosujesz ten początkowy system czy on już się jakoś zmienił?

Czytając pierwsze strony rozumiem, że wby wyznaczyć 'sentiment" używasz prostych narzędzi typu linie trendu i LTMA czy fibo/pivoty a potem wchodzisz trochę "na oko" bez starannego dopracowywania wejść.

Dobrze to rozumiem? Tylko jak na moje oko MM jest trochę zbyt pokaźne, mam kolegę, który tak gra od kilku lat i jego nie martwi cofnięcie o 2 tys pips.