Bieda - dlaczego o tym się nie mówi?

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
Oracz Pul
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 15 lut 2012, 00:32

Nieprzeczytany post autor: Oracz Pul »

A co do naprawy państwa to jest taki projekt "płyta dla posła". Ciekawy ale zapewne nieskuteczny, choć gdyby się udało i każdy poseł by coś z tego wyciągnął to kto wiem możne było by lepiej :D

Książka która chcą przekazać posła to "Ekonomia i Polityka" Ludwiga von Misesa z Austriackiej szkoły ekonomi.

http://vimeo.com/28628203
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 14:39 przez Oracz Pul, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubię wolność, lubię kontestacje i lubię kiedy rząd mną się nie interesuje.

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

inmax pisze:A co by sie stalo jakbysmy przestali ciagle ratowac budzet? Czy zarabiamy 1k czy 5k to ciagle problemy w budzecie.
Zakładam że po 1 roku nie ma długów! koszt obsługi jest spory więc po roku można by dzięki temu obniżyć na koszty pracy, bądź podatki.
Dopisanie do konstytucji np że jeśli się zadłużamy to mamy harmonogram spłaty tego długu bez możliwości jego odnowienia/zwiększania do momentu spłaty.
Trejdej-srejder pisze:zy zarabiamy 1k czy 5k to ciagle problemy w budzecie.
Bo co co roku każdy chce więcej (i więcej dostaje).. Zabrać kasę albo zablokować wzrost i niech optymalizują się kosztowo.
Oczywiście to tylko koncepcja..
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

Awatar użytkownika
blesS
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 406
Rejestracja: 28 mar 2011, 13:45

Nieprzeczytany post autor: blesS »

W Polsce jest taka bieda, ze w godzinach obiadowych w galeriach handlowych w maksraku i kfc miejsca nie znajdziesz. Jest taka bieda, ze kierowcy protestuja przeciwko drogiemu paliwu, tankujac je zeby wyjezdzic w kolko z haslami po autrostradzie. Jest taka bieda, ze stali bywalcy mopsow maja w domach nierzadko lepiej niz niejeden z przyzwoita pensja. Jest taka bieda, ze mamy 19 mln aut w kraju. Taka bieda, ze polskie przedsiebiorstwa (te wieksze) maja kupe kasy na kontach ale nie inwestuja w nic z obawy o idaca zla koniunkture - gdzies te pieniadze w koncu zarobily.

Biede wymyslil radziecki naukowiec Biedow. :lol:

Prawdziwej biedy nie widac na ulicach. Bardzo czesto bieda jest wynikiem decyzji czlowieka. Woli byc biedny niz wziac zycie w swoje rece i cos zmienic. Pomijam ludzi prawdziwie pokrzywdzonych przez los ale na ogol ograniczony horyzont myslowy sprawa, ze zyjemy od-do. Wystarczy jedno zalamanie jakiegos filaru i czlowiek popada w apatie i traci sens zycia. Zamiast sie mobilizowac popada w ubostwo. Ile to widac na wioskach ludzi zdegenerowanych, zdolnych do pracy ale preferujacych zycie na zasilku + picie.

Problemy stawarza sam system socjalny. Im wiekszy tym wiecej bedzie patologii. Np. w Chinach nie pracujesz to nie jesz (pomijam temat ustroju).

Sam jestem z rodziny w ktorej sie nie przelewalo. Wszystkiego czego sie dorobilem do tej pory zawdzieczam sobie i mojej checi do osiagniecia czegos, pomimo czasami przeciwnosci losu.
Wiec, jak slysze ze gdzies jest bieda i winny jest ten lub tamten polityk to odpowiadam, ze najczesciej biednym jest ten ktory che nim byc.

Jestem za tym aby zlikwidowac mopsy oraz emerytury rowne dla wszyskich.
Czym sie rozni emeryt gornik od emeryta kasjera? Jeden i drugi taki sam ma zoladek. Natomiast z racji wykonywanego zawodu gornik mial wyzsza pensje. Jak sobie nie odlozy kasy to jego sprawa. Na emeryturze juz nie ma zagrozenia zawodowego wiec z jakiej racji dostaje wieksza? To samo dotyczy rowniez innych grup uprzywilejowanych. Ryzyko zawodowe jest uwzglednione w wysokosci pensji a emerytura to juz sprawa indywidualna jak bedzie wygladac.
Wmawianie spoleczenstwu, ze wysokosc emerytury jest zalezna od dzietnosci jest po prostu klamstwem, majacym na celu przykrycie faktu wieloletniej grabiezy kasy. Przyrost ludzkosci nie moze postepowac wiecznie bo planeta sie nie rozrasta. Model oparty na dzieciach predzej czy pozniej sie zawali. Dlatego my mlodzi odkladajmy na siebie, olejmy zus w miare mozliwosci bo gdy zajdzie taka potrzeba w przyszlosci to trzeba bedzie pomagac naszym rodzicom... Nie zamierzam "pomagac" obcym rodzicom, chocby mi rzad wmawial ze tak ma byc. Jak kazdy zacznie martwic sie o siebie i swoje otoczenie to bedzie lepiej. A tak poraz kolejny w historii ludzie sa wykreceni na szaro.

Awatar użytkownika
leszczu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 672
Rejestracja: 25 paź 2010, 23:19

Nieprzeczytany post autor: leszczu »

Nie dawać ale i nie zabierać - ot całe lekarstwo na biedę.

Nowisz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 08 mar 2011, 19:29

Nieprzeczytany post autor: Nowisz »

leszczu pisze:Nie dawać ale i nie zabierać - ot całe lekarstwo na biedę.
I o to chodzi. Miło że ktoś jeszcze myśli racjonalnie

:D

W systemie socjalnym kasa z podatków idzie od najbiedniejszych do najbogatszych, a ludzie robią wielkie oczy i dziwią się dlaczego jest bieda.

Płoć
Gaduła
Gaduła
Posty: 213
Rejestracja: 24 wrz 2011, 14:11

Nieprzeczytany post autor: Płoć »

blesS pisze:Bardzo czesto bieda jest wynikiem decyzji czlowieka. Woli byc biedny niz wziac zycie w swoje rece i cos zmienic.
Dziewczyna lat 16. Ma wrodzoną skłonność do psucia się zębów. Możesz sobie myć ile tam razy chcesz czy nitkować, i tak się psują.

Bolą ją zęby i nie może dziewczyna nic zrobić..., bo nie ma pieniędzy a jej rodzice to renciści....
Więc ma takie o to rozwiązania:
1. Może wyrwać bolące ją zęby i jako nastolatka chodzić bez zębów.
2. Może tak zostawić i wyć z bólu
3. Panowie na forum jej polecili, zeby im laske pociągnęła....

Powiedz mi co ona może zrobić? no fakt, może roznosić ulotki..., jak mieszka w mieście, a jak na wsi gdzie jest totalna bieda? Całą masę znam takich ludzi.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bieda
60% ludzi żyje poniżej minimum socjalnego
http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus ... ce_2010.pd
http://www.ipiss.com.pl/opracowania_min.html

Wkurza mnie takie głupie gadanie. Mam masę sąsiadów, dzieci lat kilka..., biedne, często głodne. Co one mają zrobić? Powiedz w czym do cholery one zawiniły.

O obiadach w szkole to się już gada od dawna i nadal nic. Jaki to koszt? Nawet jak ktoś wyłudzi ten obiad to nic się nei stanie. Lepiej, żeby dzieci chodziły najedzone. To sie zwyczajnie NAM wszystkim opłaca. Z głodnych ludzi często rośnie zwyczajna patologia i zdegenerowani ludzie(wybaczcie mi proszę jeśli kogoś obraziłem, nie mam tutaj na mysli wszystkich).
Głodne dzieci gorzej się uczą, są agresywne, chorują. W mózgu zachodzą trwałe zmiany. Takie dziecko ma inne priorytety jak edukacja. Musi jakoś zdobyć jedzenie dla siebie albo rodzeństwa(moja koleżanka w szkole musiała sama zaopiekować się młodszym, bratem-naturaknie przez to w szkole sobie nie radziła).

Właśnie to jest bieda. Wiadomo, ze nie ma w PL takiej biedy, że nam ludzie masowo z głodu umierają(można się wyżywć za 4 zł dziennie-sam tak ostatnio czasami jadam bo muszę coś na szybko jeść a mam taki nawyk, że jem tanie rzeczy-i one mi smakują)

Spróbuj teraz tylko założyć rodzinę, dzieci, mieszkanie. heh..., co ja będę opowiadał.... .

Dziewczyna-lat 21-uciekła z domu i poszła sobie coś wynająć z koleżankami-poszła na studia zaoczne..., i pracuje. Płacą jej 1100 zł..., i co ona ma niby zrobić z tymi pieniędzmi? Liberalnie rzecz biorąc może komuś ciągnąć laskę...

Awatar użytkownika
blesS
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 406
Rejestracja: 28 mar 2011, 13:45

Nieprzeczytany post autor: blesS »

Jak napisalem "Pomijam ludzi prawdziwie pokrzywdzonych przez los"

Poza tym wracajac do Twojego meritum. Jest gosc sparalizowany totalnie po wypadku motocyklowym. Po tym jak w pewnym okresie zycia chcial eutanazji, dzisiaj wydaje juz ksiazke (albo juz wydal)... Wiec co moze dziewczyna z zebami...
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 20:23 przez blesS, łącznie zmieniany 1 raz.

Trejdej-srejder
Bywalec
Bywalec
Posty: 11
Rejestracja: 09 lut 2012, 21:10

Nieprzeczytany post autor: Trejdej-srejder »

to moze poda ktos kwoty jakie ida dla tych najbiedniejszych, bo chyba nie sa to az tak wielkie pieniadze
Wódz mowi: została ostatnia próba, łaczutu krąg śmierci --- zabawne, bo to moja specialność

Płoć
Gaduła
Gaduła
Posty: 213
Rejestracja: 24 wrz 2011, 14:11

Nieprzeczytany post autor: Płoć »

blesS pisze:Jak napisalem "Pomijam ludzi prawdziwie pokrzywdzonych przez los"
To moze ja żyję w jakimś dziwnym środowisku, ale gdzie bym nie spojrzał to takich ludzi widzę...

Nie ma co patrzeć na samochody...
Trzeba patreć na to, że cała masa ludzi popełnia samobójstwa i nam ta liczba z roku na rok rośnie-w tym dzieci-depresje, schizofrenie-to wszystko jest spowodowane taką sytuacją jaka jest... . Wielki strees, niepewność, frustracje, itd.
EDIT: no chyba, że zakładamy, że tych prawdziwie pokrzywdzonych jest na prawdę pokaźny procent, wtedy oki.

Awatar użytkownika
blesS
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 406
Rejestracja: 28 mar 2011, 13:45

Nieprzeczytany post autor: blesS »

Zmien srodowisko to zobaczysz inna rzeczywistosc. Od kad przeprowadzilem sie na zamykane, chronione osiedle to zobaczylem ile jest tez ludzi zamoznieszych ode mnie. Gdzie ludzie rowery nie zapiete zostawiaja pod blokami i nikt nie kradnie. gdzie dzieci wogole z palcow zabaw nie zabieraja zabawek do domow i nazajutrz one nadal tam sa. Myslisz ze maja kase bo sa szczesciarzami? A inni "klepia biede" bo taki los?
Dlaczego zawsze jest tak, ze biednemu trzeba pomagac, bogatemu nie trzeba a przecietniak nie ma nic. Za biedny na luksusy i za bogaty na pomoc.
Ano dlatego, ze takich najwiecej. Bieda i bogactwo to marginesy. Jedno i drugie wynika najczesciej z postawy czlowieka.
Przypadki ciezkie pomijam.
Ostatnio zmieniony 15 lut 2012, 20:31 przez blesS, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ