Aby mieć bujne życie erotyczne musisz dużo zarabiać
-
- Gaduła
- Posty: 187
- Rejestracja: 21 lut 2010, 19:27
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
No pewnie, tym bardziej, że czasami jest nawet tak, że mąż się dowie o zdradzie, to potrafi co najwyżej się rozpłakać albo...Cadermo pisze:Nie żyjemy w grach komputerowych i nie podrywamy żon rosyjskich bossów . Bez przesady z tym snajperem..
zamknąć się w sobie.

Są też mężowie jak koledzy wyżej, mają to w dupie po prostu. Mają pięć kochanek, więc się cieszą, że i żona ma coś z życia bo mi się nie chce jej bzykać.

Poza tym, hmm, ja nie jestem jakimś wielkim podrywaczem, a już tym bardziej cudzych żon. Jak na razie tylko raz miałem sytuację, że facet się odgrażał, że umie strzelać i wynajmować zabijaków (fakt, potrafił jedno i drugie, trzeba przyznać, miał taką pracę), ale wtedy ja podrywałem jego żonę na jego oczach, jakoś nie mogłem się powstrzymać, miała takie cycki fajne.


Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
Ja bym nawet nie tknął żony bogatego businessmana ,bo po pierwsze ma znajomości ,po drugie ma kasę na wynajem złych ludzijasonbourne pisze:Ale żony mafiosa bym nie tknął. Raz miałem chęć na żonę właściciela Agencji Ochrony, ale też dałem sobie na luz, groźny facet, po co ryzykować dla głupiej dupy? Ale co może zrobić taki zwykły siurek? Zakładając że się dowie, co nie jest takie pewne? Takie jest zawsze tylko takie gadanie... :

- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
Żeby skończyć temat żon, powiem tak. Niestety można czasami komuś zniszczyć małżeństwo (nie lubię tego), a i sobie narobić kłopotów, choć to naprawdę trzeba mieć pecha, żeby trafić na żonę nocnego Mściciela.Cadermo pisze:Ja bym nawet nie tknął żony bogatego businessmana ,bo po pierwsze ma znajomości ,po drugie ma kasę na wynajem złych ludzi Rolling Eyes


Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
Szwajcar, a co wytatułowałeś swojej dziewczynie na czole "ZAJĘTA JESTEM" , komu byś nie darował, jej czy jemu? jak ona cie zdradza to jest jeden powód, za cienki jesteś, nie dajesz jej tego czego ona chce! wiec możesz sam an siebei wynająć tego snajpera
pamiętaj
pies nie weźmie puki suka nie da
jak podrywacie dziewczyny? ja np na baletach nie podrywam, jak już to przy barze. a tak to wole gdzies na mieście czy coś, zazwyczaj zaczynam od komplementu, czyli od tego co mi sie w Niej najbardziej spodobało....

pamiętaj
pies nie weźmie puki suka nie da
jak podrywacie dziewczyny? ja np na baletach nie podrywam, jak już to przy barze. a tak to wole gdzies na mieście czy coś, zazwyczaj zaczynam od komplementu, czyli od tego co mi sie w Niej najbardziej spodobało....
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!
Tak myślę!
Było się młodszym to miałem różne pomysły. Wcześniej to na taką sukę, która zdradzała to wcale jej nie żałowałem i brałem grupę niewyżytych kolesi i sprawiałem jej bukkake grupowy.
Teraz już na poważnie mam kobietę od sporego już czasu i no cóż, nie będę miał litości dla niej i adoratora, jeśli takie coś sie zdarzy, ona o tym wie i to wystarczy.
Teraz już na poważnie mam kobietę od sporego już czasu i no cóż, nie będę miał litości dla niej i adoratora, jeśli takie coś sie zdarzy, ona o tym wie i to wystarczy.
dlaczego masz fuzje na adoratora?? kiedyś kolesiowy postawiłem drinka na imprezie i mu powiedziałem żeby zaczął moją podrywać, a ja sie skrzętnie ukryłem ..... wyszło ok.
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!
Tak myślę!
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
Ja odwrotnie, przeważnie zaczynam prowokacyjnie.BOCZEK pisze:zazwyczaj zaczynam od komplementu, czyli od tego co mi sie w Niej najbardziej spodobało....

Przykłady;" Fajne buty, szkoda, że zupełnie niemodne już".
"Fura zajebista, chociaż kierowca już niekoniecznie (jak ona prowadzi)"
"Zajebista fura, ale kto wybrał taki głupi kolor?"
Jak już się znacie trochę: "Fajna sukienka, szkoda że nogi słabe"
"Pięknie dziś wyglądasz, chociaż jak zwykle nic nie umiesz wymyślić"
Tylko z wyczuciem, bez chamstwa, bo można przesadzić.


Komplementy też działają, ale gorzej, pokazujesz jej, że ci się podoba, po co? Musi sobie zasłużyć na komplement, dopiero wtedy go usłyszy, a i to nie zawsze.

Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl