ACTA: nadchodzi atak internetowej cenzury
Narazie kusi mnie, żeby iśc do posła PO, żeby mu grzecznie wyjaśnić o co biega..., i poprosić żeby zrobił wszystko co w jego mocy, za odrzuceniem ACTA. I za miesiąc podejść z pytaniem co udało się w tej sprawie jemu zrobić i załatwić. Taki pressing wydaje mi się całkiem rozsądny i dobry. I co najważniejsze jest całkiem wychowawczy dla naszych posłów. Dodatkowo można innych zachęcić, żeby też się do niego przeszli. Niech ma kolejkę do biura poselskiego i niech ludzie mu zgłaszają, że są zaniepokojeni. Niech wiedzą, jakie są nastroje. Niech wie, że ludzie ruszają 4 litery i oni REALNIE istnieją i wcale nie są to jacyś 15 latkowie.
Na karteczce zapisać sobie argumenty, wydrukować trochę informacji i opinii specjalistów..., trochę definicji z wikipedii i można iść. Chyba mnie za to nie zabije.
Na karteczce zapisać sobie argumenty, wydrukować trochę informacji i opinii specjalistów..., trochę definicji z wikipedii i można iść. Chyba mnie za to nie zabije.
- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Tyle razy tutaj piszę panowie żeby używać mózgu a nie brać na klatę wszystko jak lecia.
Pismaki wyczuły pismo nosem i używają prostego "syndromu oblężonej twierdzy" .
Budując w nas strach i niepewność oraz złudzenie że oni trzymają rękę na pulsie i tym samym sugerując żeby czytelnik czytał dalej ich szmatławe wypociny w nadziei że coś jeszcze odkryją.
Wyrywają z kontekstu zapis samej ustawy i dopasowują pasujące im do tego wypowiedzi polityków.
Tyle się mówi o tym że media kłamią ale jak nam to pasuje to łykamy wszystko jak młode pelikany.
Tutaj cytat z artykułu:
A tutaj oryginałArtykuł 27 ust. 4 ACTA mówi, że: "Strona może (...) zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, przewidzieć możliwość wydania przez swoje właściwe organy dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że jego konto zostało użyte do naruszenia (...)" praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich i pokrewnych.
Wytłuściłem najważniejsze rzeczy które pismaki pominęły.4. Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić
swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu
niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do
zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia, jeśli
ten posiadacz praw złożył wystarczające pod względem prawnym roszczenie dotyczące
naruszenia praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub pokrewnych i
informacje te mają służyć do celów ochrony lub dochodzenia i egzekwowania tych praw.
Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z
prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawodawstwem Strony,
zachowuje podstawowe zasady, takie jak wolność słowa, sprawiedliwy proces i prywatność.
Nie dajmy sobie panowie robić wody z mózgu.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
daromanchester-gdybyś Ty był premierem to ja bym w ciemno Tobie uwierzył i moglibyśmy przyjmować ACTA, ale...., mamy polityków takich jakich mamy
.
Wiesz, prywatność, wolność słowa, itp-powinni to doprecyzować. Tutaj nic nie jest precyzyjne. W Chinach jakbyś się zapytał rządzących to Ci też powiedza, ze mają wolnhość słowa, prywatnośc itd. Problem polega na tym, ze rządzący utracili tak zwane zaufanie i im ludzie(a przynajmniej ja) przestali wierzyć we WSZYSTKO co mówią a każde ich słowo to dla mnie potencjalne kłamstwo.
Dzisiaj slyszałem od kogoś, ze dopiero jak już się uformuje główny trzon związany z ACTA to dopiero mają powołać zarząd czy coś takiego, któy dopiero powie co wolno a czego nie wolno
Mnie interesuje jedno. PRAWDA. A ja tutaj codziennie słyszę coraz ciekawsze rewelacje.
Daromanchester..., z tego co słysząłem to nie ujawnili wszystkich papierów związanych z ACTA i sporo pozostaje tajnych. Cholera wie co oni tam jeszcze podpisali.
PS A tak de facto to chyba wszyscy wiemy, że młodzi chcą piracić i to jest zamach na to i głównie dlatego się burzą? A cała reszta to dla nich dodatek-choć bardzo ważny.

Wiesz, prywatność, wolność słowa, itp-powinni to doprecyzować. Tutaj nic nie jest precyzyjne. W Chinach jakbyś się zapytał rządzących to Ci też powiedza, ze mają wolnhość słowa, prywatnośc itd. Problem polega na tym, ze rządzący utracili tak zwane zaufanie i im ludzie(a przynajmniej ja) przestali wierzyć we WSZYSTKO co mówią a każde ich słowo to dla mnie potencjalne kłamstwo.
Dzisiaj slyszałem od kogoś, ze dopiero jak już się uformuje główny trzon związany z ACTA to dopiero mają powołać zarząd czy coś takiego, któy dopiero powie co wolno a czego nie wolno

Mnie interesuje jedno. PRAWDA. A ja tutaj codziennie słyszę coraz ciekawsze rewelacje.
Daromanchester..., z tego co słysząłem to nie ujawnili wszystkich papierów związanych z ACTA i sporo pozostaje tajnych. Cholera wie co oni tam jeszcze podpisali.
PS A tak de facto to chyba wszyscy wiemy, że młodzi chcą piracić i to jest zamach na to i głównie dlatego się burzą? A cała reszta to dla nich dodatek-choć bardzo ważny.
Nie było raczej. Niesamowicie otwiera oczy na jakość wiadomosci prezentowanych przez niepubliczną telewizję. Jestem w szoku po obejrzeniu.
Dobrze cały temat się rozwinął związany z ACTA.
Solidaryzyje się z młodymi ludzmi ale proponuje zwołac radę bezpieczeństwa narodowego w sprawie ataków na strony rządowe.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ziobro-z ... omosc.html
Zawsze to wygląda tak samo, ze jak cos się dzieje to drążą temat w każdą strone a gdy brak zainteresowania sprawą mediów to ich to nie obchodzi.
Media rządzą w tym kraju. To czym zajmują się politycy związane jest w głównej mierze tym czym interesują się media.
Polecam
http://www.wikileaks.ch/Banking-Blockade.html
Powiązane? pośrednio.
Wybacz, ale w takim kontekście JAKIEKOLWIEK prawo które ma zamiar lobbować USA w Europie dla mnie to porażka. Niech najpierw uprzątną swój burdel.
http://www.wikileaks.ch/Banking-Blockade.html
Powiązane? pośrednio.
Wybacz, ale w takim kontekście JAKIEKOLWIEK prawo które ma zamiar lobbować USA w Europie dla mnie to porażka. Niech najpierw uprzątną swój burdel.
czyli co mówisz mi, że ta pani mówi nieprawdę i nie zna się na rzeczy??daromanchester pisze:Tyle razy tutaj piszę panowie żeby używać mózgu a nie brać na klatę wszystko jak lecia.
Pismaki wyczuły pismo nosem i używają prostego "syndromu oblężonej twierdzy" .
Budując w nas strach i niepewność oraz złudzenie że oni trzymają rękę na pulsie i tym samym sugerując żeby czytelnik czytał dalej ich szmatławe wypociny w nadziei że coś jeszcze odkryją.
Wyrywają z kontekstu zapis samej ustawy i dopasowują pasujące im do tego wypowiedzi polityków.
Tyle się mówi o tym że media kłamią ale jak nam to pasuje to łykamy wszystko jak młode pelikany.
Tutaj cytat z artykułu:A tutaj oryginałArtykuł 27 ust. 4 ACTA mówi, że: "Strona może (...) zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, przewidzieć możliwość wydania przez swoje właściwe organy dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że jego konto zostało użyte do naruszenia (...)" praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich i pokrewnych.Wytłuściłem najważniejsze rzeczy które pismaki pominęły.4. Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić
swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu
niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do
zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia, jeśli
ten posiadacz praw złożył wystarczające pod względem prawnym roszczenie dotyczące
naruszenia praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub pokrewnych i
informacje te mają służyć do celów ochrony lub dochodzenia i egzekwowania tych praw.
Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z
prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawodawstwem Strony,
zachowuje podstawowe zasady, takie jak wolność słowa, sprawiedliwy proces i prywatność.
Nie dajmy sobie panowie robić wody z mózgu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Genowefa_Grabowskaekspertka prawa międzynarodowego prof. Genowefa Grabowska z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.
doczepiłeś się do jednego punktu resztę przemilczałeś
Daro mi nie chodzi o samą umowę, tylko co rząd robi w tej sprawie i jak działa- Minister nie może obiecać, że nie zrobi tego, co nakazuje umowa międzynarodowa, którą państwo podpisze i ratyfikuje. Trzeba było myśleć wcześniej - zaznaczyła w komentarzu prof. Grabowska.
Jej zdaniem, polski rząd zastrzeżenie co do art. 27 ACTA powinien złożyć przed jej podpisaniem, bo możliwość taką dawała Konwencja wiedeńska o prawie traktatów. - W MSZ powinni o tym wiedzieć. To podstawowy dokument, który przewiduje, że państwo może złożyć zastrzeżenie przy podpisywaniu umowy i przy ratyfikacji. Zastrzeżenie, które albo modyfikuje skutki umowy, albo wręcz wyłącza niektóre postanowienia - tłumaczyła prawniczka.
Podkreśliła też, że błędny jest pogląd, który zakłada, że od niektórych zapisów ACTA Polska może odstąpić w drodze ratyfikacji umowy. - W ustawach ratyfikacyjnych Sejm i Senat mają tylko odpowiedzieć na pytanie, czy dają zgodę na ratyfikację, czy nie. Tu nie ma miejsca na jakąkolwiek ingerencję w treść umowy - tłumaczyła prof. Grabowska.
Dodała, że ewentualne polskie zastrzeżenie musiałyby przyjąć także inne państwa, które podpisały ACTA. Miałyby one jednak prawo polskie zastrzeżenie odrzucić.
Na pytanie, czy w obecnej sytuacji Polska może uniknąć obowiązywania tego zapisu, prawniczka odpowiedziała, że raczej nie, ponieważ - jej zdaniem - wszystko wskazuje na to, że ACTA Polska przyjmie w całości.
Kowalski podkreślił, że na tym etapie, po podpisaniu umowy, nie można bezpośrednio usunąć tylko jednego artykułu. "W momencie, kiedy ma dojść do ratyfikacji tego dokumentu to nie dyskutuje się już nad jego treścią, tylko przyjmuje się go w takiej formie, w jakiej został wynegocjowany (...). Mowa o wykluczeniu artykułu wiąże się ze zmianą tej umowy, czyli z ponownym procesem negocjacyjnym" - zauważył.
Jego zdaniem, "na tym etapie nie możemy już tego zmodyfikować". Jak wyjaśnił, w przypadku umowy międzynarodowej dotyczącej spraw związanych z wolnościami obywatelskimi, musi być ona ratyfikowana przez parlament. - Ratyfikacja to ostateczne związanie się tą umową. Jeżeli chcemy tę umowę zmienić, musimy jeszcze raz pojechać na negocjacje, wynegocjować inny tekst umowy, np. bez art. 27 ustęp 4, i dopiero wtedy go ratyfikować. Ale rozumiem, że to się raczej nie stanie, bo ten sam tekst umowy został podpisany przez 22 państwa unijne - tłumaczył.
Kowalski zwrócił uwagę, że w naszej konstytucji znajduje się zapis mówiący, że ratyfikowana umowa międzynarodowa ma pierwszeństwo nad polską ustawą. - Jest konstytucja, później jest ratyfikowana umowa międzynarodowa i - nasza ustawa (...) Jeżeli tę umowę ratyfikujemy, będziemy musieli się dostosować do tych zapisów, które w niej są, nawet jeżeli są sprzeczne z naszym prawem. Pierwszeństwo ma umowa międzynarodowa - podkreślił.
Zwrócił on też uwagę, że kiedy umowa już zostanie ratyfikowana, będzie trzeba wprowadzić do polskich ustaw zmiany, żeby ustawy były zgodne z umową ACTA. - To będą albo zmiany ustaw albo wydawane rozporządzenia, które będą do tej umowy mogły się dopasować - mówił.
To co nam mówi i czego jest pewien okazuje się nieprawdą
Teraz będą długie "konsultacje" społeczne i czekanie, aż sprawa przycichnie
jeśli dalej będzie wychodzisz wszytko na jaw i jaka jest nieudolność rządu wówczas pan Donald Tusk ogłosi, że nic nie wiedział i że dogłębnie zbada sprawę Jeśli zajdzie potrzeba i skoczy mu poparcie to poświęci ministrów
Po podpisaniu dokumentu będą naciski innych krajów aby Polska ten dokument ratyfikowała, na jakimś przedświątecznym mało znaczącym posiedzeniu przegłosują większością głosów
Znowu dowiesz się po fakcie
A media dalej będą się zajmowały walką między Tusk-Kaczyński PO-PiS
Albo przedstawiały sytuację tak jak dzisiaj w głównym wydaniu wiadomości (pierwszy news najważniejszy HOT NEWS)
Ucieszony pan Kraśko podchodzi do wykresu na którym
wykres ceny benzyny
początek 5,4x aktualna cena 5,6x nie pamiętam dokładnie i gada
"Ten skok ceny o 20gr na litrze skłonił kierowców do dzisiejszych protestów"
no myślałem że nie wytrzymam ze śmiechu
benzyna zdrożała o 20gr wszyscy kierowcy protestują na ulicy

- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
Po co miałem cytować to co Ty podałeś?
To mówi tylko o tym czy da się umowę zmienić czy nie. A nie rozważa czy jest ona zasadna i poprawna.
Politycy teraz dają się ponieść tłumowi i pokazać że coś robią.
I gadają głupoty o zmianach. Ja tam nie widzę za bardzo co by można zmienić.
Chyba że na gorsze. Bo może być tylko gorzej bo jak zaczną majstrować przy tym na kolanie to zrobią bubla z którego dopiero powstanie chaos.
Zacytuję może cały artykuł 27.
Każdy kraj ma swoje prawo i ta ustawa musi to respektować.
Mówienie o nowych przepisach które muszą się do tego dostosować dotyczą całkiem czego innego.
Mamy prawo chroniące własność intelektualną i nigdzie nie jest tu napisane że trzeb coś dodać do niego albo odjąć.
Gdyby był kraj który nie miałby takich przepisów to by je musiał stworzyć.
O politykach nie będę się wyrażał bo nie lubię przeklinać.
Oprócz tego na wszystkie frakcje polityczne ACTA spadła jak grom z jasnego nieba.
Oni o tym nie mieli żadnego pojęcia. I nie dlatego że to było w jakiejś tajemnicy.
Tylko oni mają ważniejsze rzeczy na głowie jak tłuc się przed kamerami po głowach codziennie.
Sytuacja ich totalnie zaskoczyła co było widać w pierwszych dniach.
Teraz zaczną dopiero coś się tam zainteresowali i patrzą jak tu ugrać najwięcej dla siebie na tym zamieszaniu a nas mają w d....
Uwierz mi.
A powinni teraz zrobić tak żebyśmy mogli z tego jak najwięcej wyciągnąć jako kraj a nie żeby z nas wyciągali.
Czyli żeby nas tak łatwo nie zaczęły zalewać pozwy z usa (a zaczną na pewno) a oni jak wprowadzą swoją SOPA to my ich o byle pierdołę będziemy mogli udupić
No chyba że nam coś na kształt SOPA wprowadzą to wtedy ostatni gasi światło.
To mówi tylko o tym czy da się umowę zmienić czy nie. A nie rozważa czy jest ona zasadna i poprawna.
Politycy teraz dają się ponieść tłumowi i pokazać że coś robią.
I gadają głupoty o zmianach. Ja tam nie widzę za bardzo co by można zmienić.
Chyba że na gorsze. Bo może być tylko gorzej bo jak zaczną majstrować przy tym na kolanie to zrobią bubla z którego dopiero powstanie chaos.
Zacytuję może cały artykuł 27.
W tej sekcji nigdzie nie jest narzucone że gdzie prawo ma się zmienić, wręcz przeciwnie.SEKCJA 5: DOCHODZENIE I EGZEKWOWANIE PRAW WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ W
ŚRODOWISKU CYFROWYM
Artykuł 27: Dochodzenie i egzekwowanie w środowisku cyfrowym
1. Każda Strona zapewnia w swoim prawodawstwie, w stopniu określonym w sekcjach 2
(Dochodzenie i egzekwowanie praw w postępowaniu cywilnym) i 4 (Dochodzenie i
egzekwowanie praw w postępowaniu karnym) dostępność procedur dochodzenia i
egzekwowania, tak aby umożliwić skuteczne działania przeciwko naruszaniu praw własności
intelektualnej, które odbywa się w środowisku cyfrowym, w tym doraźne środki
zapobiegające naruszeniom i środki odstraszające od dalszych naruszeń.
2. W odniesieniu do ust. 1 procedury dochodzenia i egzekwowania każdej Strony stosuje się do
naruszenia prawa autorskiego lub praw pokrewnych za pośrednictwem sieci cyfrowych, które
może obejmować bezprawne wykorzystanie środków powszechnego rozpowszechniania w
celu dokonania naruszenia. Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć
tworzenia barier dla zgodnej z prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz,
zgodnie z prawodawstwem Strony, zachowuje podstawowe zasady, takie jak wolność słowa,
sprawiedliwy proces i prywatność
3. Każda Strona dąży do wspierania wspólnych wysiłków przedsiębiorców na rzecz skutecznego
zwalczania naruszeń praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub
pokrewnych, przy jednoczesnym zachowaniu zgodnej z prawem konkurencji oraz, zgodnie z prawodawstwem Strony, podstawowych zasad, takich jak wolność słowa, sprawiedliwy proces
i prywatność.
4. Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, zapewnić
swoim właściwym organom prawo do wydania dostawcy usług internetowych nakazu
niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do
zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia, jeśli
ten posiadacz praw złożył wystarczające pod względem prawnym roszczenie dotyczące
naruszenia praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub pokrewnych i
informacje te mają służyć do celów ochrony lub dochodzenia i egzekwowania tych praw.
Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z
prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawodawstwem Strony,
zachowuje podstawowe zasady, takie jak wolność słowa, sprawiedliwy proces i prywatność.
5. Każda Strona zapewnia właściwą ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej
przeciwko obchodzeniu skutecznych środków technicznych stosowanych przez autorów,
wykonawców lub producentów nagrań w związku z wykonywaniem swoich praw, które
ograniczają podejmowanie wobec ich dzieł, występów i nagrań działań, na które autorzy,
wykonawcy lub producenci tych nagrań nie udzielili zezwolenia lub które nie są prawnie
dozwolone.
6. Aby zapewnić właściwą ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej, o których
mowa w ust. 5, każda ze Stron zapewnia właściwą ochronę prawną co najmniej w odniesieniu
do:
a) w stopniu określonym swoim prawodawstwem:
(i) nieupoważnionego obchodzenia skutecznego środka technicznego dokonanego
świadomie lub z dużym prawdopodobieństwem świadomie; oraz
(ii) oferowania do publicznej sprzedaży urządzenia lub produktu, włącznie z
programami komputerowymi, lub usługi jako metody obchodzenia skutecznego
środka technicznego; oraz
b) produkcji, przywozu lub rozpowszechniania urządzeń lub produktów, włącznie z
programami komputerowymi, lub świadczenia usług, które:
(i) są głównie zaprojektowane lub wyprodukowane w celu obchodzenia skutecznego
środka technicznego; lub
(ii) mają jedynie ograniczony cel handlowy inny niż obchodzenie skutecznego środka
technicznego
7. W celu ochrony podanych w formie elektronicznej informacji o zarządzaniu prawami każda
ze Stron zapewnia odpowiednią ochronę prawną oraz skuteczne środki ochrony prawnej
przeciwko każdemu, kto świadomie i bez zezwolenia dopuszcza się jednego z następujących
czynów, wiedząc lub – gdy chodzi o środki cywilnoprawne – mając uzasadnione podstawy, by
wiedzieć, że czyn ten spowoduje, umożliwi, ułatwi lub ukryje naruszenie jakichkolwiek praw
autorskich lub pokrewnych:
a) usuwania lub zmiany jakichkolwiek podanych w formie elektronicznej informacji o
zarządzaniu prawami;
b) rozpowszechniania, przywozu w celu rozpowszechniania, nadawania, komunikowania
lub publicznego udostępniania artystycznych dzieł, wykonań lub nagrań ze
świadomością, że podane w formie elektronicznej informacje o zarządzaniu prawami
zostały usunięte lub zmienione bez zezwolenia.
8. Przy zapewnianiu właściwej ochrony prawnej oraz skutecznych środków prawnych zgodnie z
postanowieniami ust. 5 i 7 Strona może przyjąć lub utrzymać stosowne ograniczenia lub
wyłączenia środków wdrażających postanowienia ust. 5, 6 i 7. Obowiązki określone w ust. 5,
6 i 7 nie naruszają przepisów prawa Strony dotyczących praw, ograniczeń, wyłączeń lub
środków obrony przed naruszeniem prawa autorskiego lub praw pokrewnych.
Każdy kraj ma swoje prawo i ta ustawa musi to respektować.
Mówienie o nowych przepisach które muszą się do tego dostosować dotyczą całkiem czego innego.
Mamy prawo chroniące własność intelektualną i nigdzie nie jest tu napisane że trzeb coś dodać do niego albo odjąć.
Gdyby był kraj który nie miałby takich przepisów to by je musiał stworzyć.
O politykach nie będę się wyrażał bo nie lubię przeklinać.
Oprócz tego na wszystkie frakcje polityczne ACTA spadła jak grom z jasnego nieba.
Oni o tym nie mieli żadnego pojęcia. I nie dlatego że to było w jakiejś tajemnicy.
Tylko oni mają ważniejsze rzeczy na głowie jak tłuc się przed kamerami po głowach codziennie.
Sytuacja ich totalnie zaskoczyła co było widać w pierwszych dniach.
Teraz zaczną dopiero coś się tam zainteresowali i patrzą jak tu ugrać najwięcej dla siebie na tym zamieszaniu a nas mają w d....
Uwierz mi.
A powinni teraz zrobić tak żebyśmy mogli z tego jak najwięcej wyciągnąć jako kraj a nie żeby z nas wyciągali.
Czyli żeby nas tak łatwo nie zaczęły zalewać pozwy z usa (a zaczną na pewno) a oni jak wprowadzą swoją SOPA to my ich o byle pierdołę będziemy mogli udupić

No chyba że nam coś na kształt SOPA wprowadzą to wtedy ostatni gasi światło.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
Art. 12. Punkt 2.
Pozwól, ze w tym momencie przypomnę parodię pewnej reklamy
http://www.youtube.com/watch?v=Vrmgzd21iKE
EDIT: Daromanchester-może masz rację, że nie trzeba zmieniać prawa..., bo my zwyczajnie już je wprowadziliśmy tylko go nie egzekwujemy. A teraz ktos na nas wymusi egzekucję tego prawa. Ot taki malutki problemik. Wyobrażasz sobie, żeby policja wpadła do każdego kogo podejrzewa się realnie o piractwo
Nie wiem jakie wtedy byś musiał podatki płacić na więziennictwo
Chyba ze 150%
EDIT2: Pamiętacie tego Pana;)?]
http://www.youtube.com/watch?v=f14jFXnj ... re=related
Realizują się jego postulaty
Nie będzie niczego 
Jak wiemy, dowody mogą zostać ZAWSZE zniszczone na komputerze.Każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności, gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje wyraźne ryzyko, że dowody zostaną zniszczone. W przypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony każda Strona zapewnia swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do bezzwłocznego podejmowania decyzji.
Pozwól, ze w tym momencie przypomnę parodię pewnej reklamy
http://www.youtube.com/watch?v=Vrmgzd21iKE
EDIT: Daromanchester-może masz rację, że nie trzeba zmieniać prawa..., bo my zwyczajnie już je wprowadziliśmy tylko go nie egzekwujemy. A teraz ktos na nas wymusi egzekucję tego prawa. Ot taki malutki problemik. Wyobrażasz sobie, żeby policja wpadła do każdego kogo podejrzewa się realnie o piractwo


EDIT2: Pamiętacie tego Pana;)?]
http://www.youtube.com/watch?v=f14jFXnj ... re=related
Realizują się jego postulaty


Jak spalisz dysk, przejedziesz po nim walcem a następnie potniesz na kawałki wielkości groszówki to może. W przypadku nagłego zatrzymania nie ma szans na usunięcie plików. Ba ! Nawet wcześniejsze wrzucenie dysku do wody czy szybki format nie oznacza usunięcie danych. Także nie zawsze dowodu mogą zostać zniszczonePłoć pisze: Jak wiemy, dowody mogą zostać ZAWSZE zniszczone na komputerze.

Co do art.12 pkt 2 to zaprzecza on fundamentom prawa. Audiatur et altera pars obowiązywało już w starożytnym Rzymie, wprowadzenie takiego 'kwiatka' automatycznie cofa polskie prawo do czasów oligarchii, gdzie byli równi i równiejsi. Człowiek, któremu odmawia się obrony jest bezbronny.