Pomimo że nie czerpie na tą chwilę żadnych korzyści z tantiemów to mimo wszystko uważam że stare przepisy trzeba zmienić bo są mało skuteczne.
Co udowadnia masa warezów pałętających się w necie.
Ale jest grupa ludzi w necie której się to nie podoba.
Rozpętali kampanię półsłówek i ogólników wmawiając ludziom że ktoś czyha na ich wolność wypowiedzi.
Wręcz dostrzegam w ostatnich dniach histerię moim zdaniem nie uzasadnioną.
No może uzasadnioną dla właścicieli serwisów torrentowych itp.
A na koniec cytat z linka który podałeś.
I tu autor ma rację że to ludzie sami wymuszają takie postępowania prawne.Jeżeli miałbym w krótkim podsumowaniu wskazać najbardziej kontrowersyjne elementy ACTY, to widzę je przede wszystkim w bezprecedensowym rozbudowaniu środków, służących osobie dochodzącej roszczenia w postępowaniu zabezpieczającym. Przy niewystarczającym zrównoważeniu w prawach osoby przeciwko której środki są stosowane, dają one – potencjalnie – możliwość dochodzenia roszczeń poza właściwym procesem, z pominięciem stanowiska osoby dokonującej rzekomego naruszenia. Podkreślić jednak należy, że postanowienia ACTA – przynajmniej w takim zakresie, w jakim jestem je w stanie ocenić – nie są zaskakujące czy też sprzeczne z trendem, jaki obserwujemy w prawodawstwie polskim już od wielu lat. Przyspieszenie – nawet bardzo znaczne, nawet kosztem ustalenia stanu faktycznego – od lat jest priorytetem w nowelizacjach Kodeksu postępowania cywilnego. ACTA może być sygnałem, że być może poszliśmy trochę zbyt daleko w rezygnacji z „tradycyjnego” procesu; z drugiej jednak strony, to my sami napędzamy ten trend, żądając coraz szybszych postępowań przy jednocześnie coraz większej ilości składanych pozwów. Bez zmiany kultury prawnej, w szczególności zwiększenia roli mediacji, nie widzę szans na odwrócenie tego procesu.
Bo z jednej strony kradnąc z drugiej domagając się szybkiego działania urzędów sami sobie pętle na szyi zaciskają.