Szkolenia - Czy warto?

[andy11]

andy11 naprawdę uważasz że dobry trader grając systemem dającym sygnaly na kilkadziesiąt pipsow dziennie nie jest w stanie szkolić i zarabiać tych 20 pipsów dziennie? Jaki to problem szkolić w godzinach wieczornych, a potem "live" grać z uczniami?

znam troche traderow i zaden z nich nie zajmuuje sie szkoleniami.... tylko trejdowaniem....

[Songo89K]

Nie mogłem się powstrzymać,ale to tak jakbym powiedział "nie wierzę że Jordan był murzynem,znam wielu "ciemnoskórych" i żaden nie jest dobry w kosza".

A najlepszym przykładem są nauczyciele/wykładowcy...Czy na studiach nie ma wykładowców którzy mimo tego że UCZĄ teorii,są praktykami?
u mnie na uczelni jest 2 w zakresie giełdy,odbydwoje są świetnymi teoretykami a i na praktyke nie narzekają:)

[imperator_wszechswiata]

pewnie nauczą Cie zarabiać

tja
nikt Cię nie nauczy zarabiać
bo nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania rynku
100% setupów też nie ma
charakterystyczne formacje trendowe można dostrzec na wykresie bez szkolenia
masz grać tak, aby dać możliwość zadziałania statystyce,
liczy się powtarzalność, na niskich ramkach - zasady wejścia/wyjścia im mniej intuicyjne tym lepsze
zdecydowana większość składowych tradingu zależy od Ciebie

a Świętego Graala znajdziesz w Heroes of Might&Magic

[andy11]

ty masz swoja teorie ....

ja ma swoja teorie ....

i tego sie trzymajmy.....

[kelvin]

Szkolenia są przydatne do zdobywania i poszerzania wiedzy, ale należy uważać co na niektóre, ponieważ jednak trzeba słono płacić za nie a efekt może nie być wcale zadawalający, bo to przecież inwestor podejmuje ryzyko a szkoleniowiec nie odpowiada za realne transakcje tak jak broker. Czasem można trafić na fajne darmowe szkolenia, czasem za okolicznościowe pieniądze z rzędu 100-200zł . Tu równiez nie chodzi o pieniądze natomiast o przybycie na takie szkolenie, spotkać się z ludzmi gdzie ich pasją jest wyłącznie Forex, giełda , opcje i nietylko. Na codzień nie każdy ma przyjaciół aby spotkać się i porozmawiać o tematyce giełdowej.
Ja osobiście na takich spotkaniach czuję się jak ryba w wodzie , wymieniam spostrzeżenia, poglądy , rozmawiam z ludzmi tylko wyłącznie o tematyce rynkowej gdzie normalnie w swoim kręgu nie mam ani jednej osoby . Wiedza ze szkoleń nie zawsze jest przydatna w realnym tradingu , po prostu za dużo bzdetów a za mało szczególnych konkretów.

[niemiaszek]

nikt nie ma statystyk

w moim przypadku chyba wszyscy na forum wiedzą, że klikam przez Saxo, więc nie da się niczego podpiąć

sprawa prosta chcesz kapital w zarzadzanie?

pomimo wielu propozycji to nie chcę, bo zgodnie z polskim prawem nie mam do tego uprawnień(licencji maklerskiej), a problemy nie są mi potrzebne

chcesz szkolic?

robię to co chcę i nie mam wykształcenia pedagogicznego, ale po opiniach szkolących się u mnie, wychodzi na to, że raczej dobrze to robię, przynajmniej staram się pomóc innym
czy żeby zarabiać na ekg trzeba mieć skończoną ekonomię
jak dla mnie to Twój tok rozumowania nie do końca jest właściwy a tylko wprowadza niepotrzebne zamieszanie

pokaz ze potrafisz zarabiac udowodnij to

mam 2 opcje:
1. szkolenie podstawowe (poniedziałek-piątek od 8:45 do 18:00, jedna grupa w miesiącu min.5 osób)
2. szkolenie praktyczne(wspólne klikanie), czas trwania jak wyżej

nic nikomu nie muszę udowadniać, bo w imię czego po co
nie żyję ze szkoleń, bo się nie da pomimo pozytywnych opinii o moich szkoleniach
krzywdę swojej rodzinie zrobiłbym jeżeli kasa ze szkoleń miałby wystarczyć na utrzymanie obecnego poziomu życia a osoby, które były u mnie to wiedzą i
Ci co ze mną klikają i zarabiają potwierdzą o czym mowa


pewnie i tak nie zaspokoiłem Twojej ciekawości i powinienem wrzucić steatment oczywiście nie tuningowany (po formie wypowiedzi to jaki bym nie wrzucił to i tak znajdą się tacy co nie uwierzą ), podać nr tel do księgowego i uzyskać opinię US, że jestem "DOBRYM" płatnikiem dochodowego...
nie zależy mi na tym...

nie liczę na pochwały za to co robię w DT(jednym pasuje a innym przeszkadza), ale po ilości maili na PW to sporo się już tego uzbierało i jedno co z tego mam to satysfakcję, że komuś bezinteresownie udało mi się pomóc(uchronić przed stratą a nawet zarobić)

skąd w Was tyle nienawiści do osób, które robią dobrą robotę

pipsów wystarczy dla wszystkich i jak najwięcej + wszystkim tego życzę...


Pzdr, Grzegorz "niemiaszek"

[xpep]

w moim przypadku chyba wszyscy na forum wiedzą, że klikam przez Saxo, więc nie da się niczego podpiąć

ten broker to dno, oni zawieszaja handel kiedy im sie podoba interwencja snb, glosowanie grecji itp zenada mniemam ze duzej gotowki to nie widziales skoro u nich grasz jesli sie myle to uciekaj od nich jak najpredzej to nie jest dobry broker tymbardziej jak mowisz ze skalpujesz

czy żeby zarabiać na ekg trzeba mieć skończoną ekonomię

ja tak nie uwazam, generalnie mysle ze studia niewiele daja poza moze kilkoma kierunkami, ktore rzeczywiscie cos ucza nie tylko teoria

skąd w Was tyle nienawiści do osób, które robią dobrą robotę

rozumiem ze skoro cytowales mnie wczesniej to o mnie mowa, we mnie sa tylko i wylacznie pozytywne emocje, nie mam nic przeciwko platnym szkoleniom, kazdy orze jak moze, dziwi mnie tylko ze ludzie sa skloni placic za taka usluge wierzac na slowo

krzywdę swojej rodzinie zrobiłbym jeżeli kasa ze szkoleń miałby wystarczyć na utrzymanie obecnego poziomu życia

skoro to taka jalmuzna to czemu nie szkolisz za free?

[candleelephants2]

dziwi mnie tylko ze ludzie sa skloni placic za taka usluge wierzac na slowo

jeszcze bardziej dziwi to, że z ludzie, którzy pytają o statmenty czy podpięcie myfxbooka stawiani są często na tym forum w świetle jakiś oszołomów którzy niewiadomo czego oczekują. A to nie oni powinni zabiegać o takie rzeczy.
No ale w końcu nikt nikogo do żadnych szkoleń nie zmusza, a czy szkoleniowcy są uczciwi to już pozostaje kwestia ich sumień ...

[niemiaszek]

rozumiem ze skoro cytowales mnie wczesniej to o mnie mowa

jak widziałeś to do każdego Twojego cytatu była moja odpowiedź
w kwestii nienawiści było do "Was", czyli ogólnie krytykujących ideę szkoleń jak i prowadzących je

skoro to taka jalmuzna to czemu nie szkolisz za free?

jak tylko zacząłem prowadzić szkolenia to robiłem to za free, ale ilość chętnych przerosła moje możliwości(16 osób w grupie ), więc musiała pojawić się selekcja naturalna w postaci płatności...
czy coś w tym złego czy 500 zł za tyle godzin w tygodniu to dużo może właśnie jest za tanio i tylko przez jeden tydzień w miesiącu szkolę

wiedzę, którą posiadam nikt za darmo mi nie dał a jest to efekt mojej ciężkiej pracy nad samym sobą i zdobyte doświadczenie w postaci tysięcy(w sumie już 5 lat) wysiedzianych dupogodzin przed ekg

szkolę, bo wtedy odpoczywam a w samodzielnym klikaniu najbardziej czego brakuje to kontaktu z ludźmi, ciągle sam w 4 ścianach, obstawiony monitorami i monotonnia klikania, naprawdę może się znudzić i nie dawać już takiej satysfakcji jak wcześniej, ale czy ktoś to zrozumie:?: pewnie nie...

mam zamiar skończyć z prowadzeniem szkoleń podstawowych a jedynie szkolenia praktyczne czyli działać w grupach na wspólne klikanie, tak żeby osoby po moich szkoleniach miały możliwość utrwalania wiedzy i zdobywania doświadczenia pod moim okiem, czyli kolejny etap w ewolucji... do pewnych wniosków dochodzi się z wiekiem, więc chyba i dla mnie przyszedł ten czas

wiem jak smakuje porażka(MC) i sukces(8 cyfr na koncie), każdy z Nas kiedyś zaczynał i ze mną też nie było inaczej, a to że kosztowało mnie to mnóstwo zdrowia, czasu i pieniędzy, to jest właśnie szkoła FX

na obecną chwilę mi więcej nie trzeba jak 20-30 pipsów dziennie, resztę dopowiedz sobie sam dlaczego


nie mam zamiaru przekonywać, zachęcać a tym bardziej się kłócić,obrzucać błotem i wywoływać wojny polsko-polskiej, jedynie co mi pozostaje to wszystkim sukcesów życzę i samych pozytywów na ekg...

Pzdr, Grzegorz "niemiaszek"

[Rene]

oj ludziska ale macie problem. Wielu przedstawicieli swoich zawodów (lekarze, prawnicy i cala masa innych) szkoli (za kasę) innych ludzi - czy to znaczy ze są hochsztaplerami, nieudacznikami, oszustami itp ? Czemu zawodowi traderzy mieli być inni?

Co do kasy za szkolenia - no niestety - taka nasza natura że szanuje się bardziej to za co się zapłaci - i domyślam się że gdyby szkolący nie brali za to kasy, mieliby 5 kursantów na poważnie i 20 dzieci neostrady chcących zabić czas.

Osobiście jestem po 3 tygodniach szkolenia i klikania z jednym z forumowiczów - i jedno mogę powiedzieć - podwojenie startowego depo dla osoby początkującej to miłe doświadczenie
Pewnie że można w necie znaleźć ściemy (vide stronka ze szkoleniami opisywana ostatnio w czasówkach) ale czy musimy z każdej osoby znającej się na rzeczy chcącej zrobić coś pozytywnego podchodzić jak do oszusta ?
BTW to forum powinno właśnie wystawiać opinie szkolącym - tak aby nowi nie wtopili kasy na szkolenia a'la 'milion w środe milion w sobote'