Szkolenia - Czy warto?
Ten wątek robi się reklamą dla jednego ze szkolących przeczytaj pierwszą stronę wątku Rene tam masz zamieszczone ramy dyskusji...
(szkoda ze nie mozna usuwac postów albo ich edytować we własnym wątku juz dawno bym to zrobił...)
(szkoda ze nie mozna usuwac postów albo ich edytować we własnym wątku juz dawno bym to zrobił...)
Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.
skoro takie zasady - proszę bardzo - zmienione. Nie rozumiem tylko czemu na forum nie można napisać opinii pozytywnej nt. szkolącego, jesli ktos wykonał dobrą robotę. Bo mam wrażenie że opinia negatywna była by przyjęta bez sprzeciwu.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2011, 23:58 przez Rene, łącznie zmieniany 1 raz.
Do tego jest inny dział i mozesz założyc osobny wątek, sory.Rene pisze:skoro takie zasady - proszę bardzo - zmienione. Nie rozumiem tylko czemu na forum nie można napisać opinii pozytywnej nt. szkolących, jesli ktos wykonał dobrą robotę i odwrotnie - negatywną jeśli ktoś zawalił.
Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.
- candleelephants2
- Gaduła
- Posty: 178
- Rejestracja: 09 cze 2011, 17:42
z całym szacunkiem ale jak dla mnie taka wypowiedź to że szkolisz z "nudów" i dla "satysfakcji" a kasa nie ma znaczenia i bierzesz 16 osób od grupy za te marne 500zł (16*500 = 8000zł!) to jest dla mnie bulshit !niemiaszek pisze:szkolę, bo wtedy odpoczywam a w samodzielnym klikaniu najbardziej czego brakuje to kontaktu z ludźmi, ciągle sam w 4 ścianach, obstawiony monitorami i monotonnia klikania, naprawdę może się znudzić i nie dawać już takiej satysfakcji jak wcześniej, ale czy ktoś to zrozumie:?: pewnie nie...
rozumiem gdybyś brał jedną czy dwie osoby i szkolił ją przez miesiąc za te 500zł... można by to traktować poważnie.
Poza tym normalnie jak się człowiekowi nudzi czy brakuje kontaktu z ludźmi, czy się już wypalił zawodowo to umawia się ze znajomymi na pwio bądź ma jakieś hobby a nie jeszcze dowala sobie godzin przed monitorem...
.
Bądźmy uczciwi - wykonuesz robote i oczekujesz zapłaty. Pokazujesz droge na skróty - takie podejście jest OK. Ale w takie rzeczy co piszesz nigdy nie uwierze, ładnie się czyta ale to jak dla mnie zwykły marketing...Za długo już w tym siedzę...
- niemiaszek
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5097
- Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02
grunt to umieć czytać ze zrozumieniem...candleelephants2 pisze:z całym szacunkiem ale jak dla mnie taka wypowiedź to że szkolisz z "nudów" i dla "satysfakcji" a kasa nie ma znaczenia i bierzesz 16 osób od grupy za te marne 500zł (16*500 = 8000zł!) to jest dla mnie bulshit !


sam zobacz jak Twoja wersja bardzo się różni od tego co napisałem

najpierw robiłem to za free, a ilość 16 osób w grupie mnie przerosła i dlatego wprowadziłem opłatę (300 zł), żeby dokonać selekcji, bo dla mnie nie ilość a jakość sie liczy

minęło trochę czasu i obecnie to wynosi 500 zł, wygląda na to że to też za drogo i źle bo biorę kasę

ostatnio robiłem dla 3 osób i też było ok, ale czy to ważne

nigdzie nie napisałem, że w każdej grupie mam po 16 osób

widzę, że rozmowa robi się jałowa i wychodzi na to, że lepiej wogóle się nie odzywać, siedzieć cicho, aby nie dawać podstaw do ciągłego wyjaśniania co, jak i dlaczego...
bierna postawa jest najlepszym rozwiązaniem, czyli jednym słowem milczenie jest złotem

Pzdr, Grzegorz "niemiaszek"
... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"
Ja osobiście nie mam nic przeciwko wysokopłatnym szkoleniom. Dobra wiedza kosztuje i sprzedając ją można zarabiać tak jak oferując odpłatnie każdy inny rodzaj usług.
Nie rozumiem tylko skąd taka niechęć szkolących do przyznania się, że robią to dla kasy. Ich argumenty są żenujące.
Jeśli ktoś robi to dla satysfakcji to wydaje mi się, że większą satysfakcję będzie miał z nauczenia gry osoby z bardo małym kapitałem, powiedzmy studenta a nie osoby, którą stać na wydanie kilku tys. Taka osoba, która bez większego problemu może wydać większą sumę z pewnością jakoś radzi sobie w życiu i poradzi sobie bez szkolenia. Powiedzmy taki efekt dodany jest w tym przypadku mniejszy niż w przypadku osoby bardzo biednej.
Nie rozumiem co to za selekcja "kto da więcej" jeśli robimy to dla satysfakcji. Jak kogoś przerasta liczba chcących się szkolić to po prostu przyjmuje ich tyle ile uważa za stosowne i tyle w temacie. Jeśli chcemy aby w szkoleniu brali udział odpowiednie osoby to bierzemy tych, którzy mają dobre stopnie w szkole (świadectwo do wglądu) jeśli zależy nam na osobach sumiennych i pracowitych albo szukamy osób z rozbitych rodzin, dzieci z ulicy, prostytutek jeśli chcemy naprawiać świat.
Może sam zacznę robić szkolenia?
Pomyślałem, że może kiedyś w przyszłości jak trading mi się znudzi zrealizuję pewien ciekawy projekt. Otóż zorganizuję grupę osób niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich bez żadnych szans na normalne życie i normalną pracę i ich nauczę grać na FX. Nie tylko robiłbym to za darmo ale jeszcze dorzuciłbym im na początek trochę kasy aby mieli czym zaczynać, jeśli projekt zakończyłby się sukcesem zawsze mogliby oddać mi daną im wcześniej kasę.
Myślałem też o innym projekcie. Nauczenie gry więźniów w zakładzie karnym. Oni mają dużo wolnego czasu i nauczyliby się trochę uczciwszego zajęcia. Projekt niestety raczej nierealny z racji przepisów.
W każdym razie tego typu projekty chyba są ciekawsze niż zwykłe szkolenia za kasę.
Nie rozumiem tylko skąd taka niechęć szkolących do przyznania się, że robią to dla kasy. Ich argumenty są żenujące.
Jeśli ktoś robi to dla satysfakcji to wydaje mi się, że większą satysfakcję będzie miał z nauczenia gry osoby z bardo małym kapitałem, powiedzmy studenta a nie osoby, którą stać na wydanie kilku tys. Taka osoba, która bez większego problemu może wydać większą sumę z pewnością jakoś radzi sobie w życiu i poradzi sobie bez szkolenia. Powiedzmy taki efekt dodany jest w tym przypadku mniejszy niż w przypadku osoby bardzo biednej.
Nie rozumiem co to za selekcja "kto da więcej" jeśli robimy to dla satysfakcji. Jak kogoś przerasta liczba chcących się szkolić to po prostu przyjmuje ich tyle ile uważa za stosowne i tyle w temacie. Jeśli chcemy aby w szkoleniu brali udział odpowiednie osoby to bierzemy tych, którzy mają dobre stopnie w szkole (świadectwo do wglądu) jeśli zależy nam na osobach sumiennych i pracowitych albo szukamy osób z rozbitych rodzin, dzieci z ulicy, prostytutek jeśli chcemy naprawiać świat.
Może sam zacznę robić szkolenia?

Myślałem też o innym projekcie. Nauczenie gry więźniów w zakładzie karnym. Oni mają dużo wolnego czasu i nauczyliby się trochę uczciwszego zajęcia. Projekt niestety raczej nierealny z racji przepisów.
W każdym razie tego typu projekty chyba są ciekawsze niż zwykłe szkolenia za kasę.
Ja jestem po 3 szkoleniach ( po 1 juz nie musiałem ) ale postanowiłem sobie że za kase z Forex warto poznać i inne podejscie do rynku. Efekt? Jestem zadowolony, skróciłem sobie drogę , od grudnia Forex jest żródłem mojego utrzymania . A co Grzeska , rób dalej swoje
razem klikaliśmy i jest ok , pewnie nie raz jeszcze poklikamy . Nie ma to jak wymiana doświadczeń. Co mi dały jeszcze szkolenia ? Poznałem kilka fajnych osób z którymi mam cały czas kontakt i wymieniamy sie doswiadczeniami bądz razem trejdujemy,. Moim zdaniem warto.

Też tego nie rozumiem. Z drugiej strony nie rozumiem dlaczego negatywnie o szkoleniach danej osoby często wypowiadają się osoby, które na takim szkoleniu wcale nie byli. Krytycy szkoleń wyciągają często wnioski nie wiadomo skąd a szkolący idą w zaparte gdy trzeba przedstawić kilka prostych faktów, które mogłyby oczyścić atmosferę wokół szkoleń, jeśli oczywiście mają co przedstawiać.jeszcze bardziej dziwi to, że z ludzie, którzy pytają o statmenty czy podpięcie myfxbooka stawiani są często na tym forum w świetle jakiś oszołomów którzy niewiadomo czego oczekują. A to nie oni powinni zabiegać o takie rzeczy.
A najsmieszniejsze jest to, ze "krytycy" osob kompletnie nie znaja, nie widza o szkolacych nic a nic. Ale co tam, napinka polaczkowa musi byc, bo to przeciez kraj zazdrosnikow i zawistnikow.
Teksty w stylu, ze dane osoby z tego zyja juz w ogole padaka.
xpep
wiesz, ze wiekszosc z szkolacych klika lotem, o ktorym ty mozesz tylko pomarzyc ?:D a pomimo tego osadzasz, napinasz sie, jak typowy polaczek.
Teksty w stylu, ze dane osoby z tego zyja juz w ogole padaka.
xpep
wiesz, ze wiekszosc z szkolacych klika lotem, o ktorym ty mozesz tylko pomarzyc ?:D a pomimo tego osadzasz, napinasz sie, jak typowy polaczek.