To, że brakuje wątku o piramidowaniu to się zgodzę. A to jest chyba najważniejsze, jeśli chce się bardzo dobrze wykorzystać rzadkie okazje do zarobku. 5 strat po 10 pipsów i jeden zarobek 100 pipsów tym samym lotem, to żadna radocha i żaden pieniądz.
Miałem chwilę zwątpienia, czy aby na pewno piramidowanie jest lepsze od zwykłego sprzedawania (w trendzie spadkowym) przy linii trendu i zamykania pozycji gdy mniej więcej oczekujemy już korekty. Jest jednak przewaga piramidowania i trzymania "starych" pozycji. Mimo, że jest to stresujące widzieć jak pozycja zarabia, potem zarobek spada i wtedy jest największa niepewność - czy sprzedawać dalej. Jednak w przypadku trwającego trendu, otwieranie i zamykanie pozycji skazuje nas zawsze na ryzyko jakie sobie z góry ustaliliśmy (np. 2%). Jeśli natomiast pozycję piramidujemy, takie ryzyko jest tylko w pierwszym trejdzie. Każda kolejna,
mądrze otwierana pozycja, ryzyko zmniejsza, a zwiększa znacząco możliwości zarobienia większych pieniędzy na tym samym trejdzie.
Oczywiście okazji takich jest niewiele jak w każdym dochodowym systemie. Codziennie milionów się na tym nie zarobi.
Przestrzegam jeszcze raz przed moim błędem. Piramidowanie to nie sposób gry, ale sztuka prowadzenia pozycji co do której jesteśmy silnie przekonani, że będzie szła po naszej myśli. Musi to być podparte wieloma czynnikami. Sama struktura HH-HL-HH nie uprawnia nas do otwierania pozycji długiej i tak samo LL-LH-LL do otwierania krótkiej.
Trzeba się silnie psychicznie, wewnętrznie uwarunkować do słuszności tego, co robimy. Musimy sobie wmówić:
"OK, jest trend taki a taki na wyższym interwale, wsparcie zmieniło się w opór, świeczki mówią dobre rzeczy, fibo wskazuje coś ciekawego, może jakiś wskaźnik też sprzyja, więc jest super okazja. Nie mogę pozwolić sobie tego spieprzyć i jak najlepiej to wykorzystać bo następna taka okazja może pojawić się za tydzień / miesiąc - PIRAMIDUJĘ Z GŁOWĄ I ZARABIAM!".
W załączniku jest przykład trochę bardziej obrazowy, lepiej czytelny i mniej stresujący dla oka. Piszę mniej stresujący bo jak ktoś ma uczulenie na patterny świecowe i na M5 ciągle widzi młoty, objęcia, doji, harami itd. to może zwariować od mętlika informacji. Tutaj na czerwono pokazuję miejsca sprzedaży, na niebiesko kolejne StopLossy które przesuwa się z każdą kolejną pozycją.
kelvin pisze:można mówić tutaj o wielkim trafie (szczęście)
To jest również bardzo potrzebne. Jak to w życiu. Ale szczęściu trzeba jakoś pomóc i je spiramidować
kelvin pisze:jakikolwiek rynek o małej zmienności jak usd/jpy i bardzo gładki
Ja bym powiedział, że to właśnie EURUSD jest gładszy. A jak zasponsoruje już ruch w jedną stronę to walnie 200-300 pipsów. Jak się to dobrze spiramiduje, to kilkaset procent w dzień można wyciągnąć. Przykład "na pałę" poniżej z EDKA z 20-21 kwietnia 2011. Taka gra może przynieść krocie, ale w przypadku niepowodzenia, targani emocjami, możemy równie dużo stracić. Na EDKU panował i chyba nadal panuje trend wzrostowy długoterminowo, więc zagranie było poprawne. Podstawą jest nieprzejmowanie się kalendarzami ekonomonicznymi i gadaniną szefów banków bo się człowiek rozprasza. Po co tego słuchać skoro wszystko jest już w wykresach. I tak nie wiadomo jak zareagować więc lepiej skupić się TYLKO na wykresie.
X - to stopy
czerwone linie - pkt wejścia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.