4,5 pipsaMihau pisze:Jaki był początkowy SL ??
Szkoła Scalpingu
Jak na skalp, to rewelacja! Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak słodzenie, ale podziwiam skalperów. Ja mam możliwość stresowania się z reguły raz na godzinę, bo gram zwykle na wykresach godzinnych. Ale skalper, który gra na minutowym, czy pięciominutowym, to stres przeżywa przez cały czas. Oczywiście pozycje otwierane są na krócej, ale kiedyś próbowałem tego na demie i stwierdziłem, że to nie dla mnie. Po roku takiego grania pewnie zaliczyłbym dwa zawały, podwyższone ciśnienie i nerwicę żołądka oraz palców. A do tego niektórzy jeszcze borykają się z kwestią rekwotowań. Polecam oczywiście wybór brokera NDD zamiast MM.grafmax pisze:andymen dobrze mówisz, dochodzę do bardzo podobnych wniosków.
A ja dziś odpoczywałem od reala i pograłem na demie. A pokażę tylko najładniejszy trejd na +33
Co do gry na demie, to pozwala przywrócić wiarę w siebie po wielu nieudanych tradach, ale może też powodować nadmierną wiarę w siebie, co objawia się "zespołem Boga". Ja używam dema tylko i wyłącznie do testowania różnych rzeczy, a jeśli łapię serię stratnych wejść to robię sobie odpoczynek. Dużo lepiej ładuje akumulatory i poprawia zdolność właściwej oceny tego co dzieje się na rynku.
Eee tam, bez przesady. Zamiast kilka godzin czekania na setup to czekam kilka minut. Zamiast kilka godzin czekać na wynik to czekam kilka minut. W między czasie zrobię spaghetti. Wcale nie ma większego stresu. Czy masz większy stres jak jedziesz samochodem w porównaniu do roweru? Na początku tak ale z czasem mija, to kwestia przyzwyczajenia.andymen pisze:Ale skalper, który gra na minutowym, czy pięciominutowym, to stres przeżywa przez cały czas.
Zauważ jeszcze, że na im wyższym interwale grasz tym więcej par oglądasz. Na skalpie jedna a na dziennych 30. Nawet na 1minutowym można stosować zasady Asmodeusa i mieć dobre RR. Wszystko kwestia psychiki. Żeby trzymać się zasad.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2011, 13:05 przez Fesiek, łącznie zmieniany 1 raz.
andymen tu jest kwestia indywidualna. Ja z kolei męczyłbym się i stresował myśląc i czekając co godzinę co tam się stanie. Dla wielu lepsza jest technika: rachu ciachu i po strachu 
To ja może też dorzucę swoje 18,5 pipsa (demo)

To ja może też dorzucę swoje 18,5 pipsa (demo)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.