2 + 2 * 2

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.

2+2*2=

8
10
12%
6
74
88%
 
Liczba głosów: 84

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

I jeszcze jedno - dzisiaj ostatnie:

+5 :568:
Można by pewnie potrzymać dłużej ale nie ma to jak 'zgarnięte i moje'. Jutro też jest dzień.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
Fesiek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 579
Rejestracja: 07 lis 2009, 15:32

Nieprzeczytany post autor: Fesiek »

Guccon wielkie gratulacje dla Twojej skuteczności. Odkąd siedzę przed lapkiem i wpatruję się w wykresy o taki trading mi właśnie chodzi. Zastanawia mnie taka rzecz: piszesz, że zaglądasz kilka dziennie na wykres i masz tylko kilkanaście minut czasu. Grając w ten sposób masz takie ładne wyniki. Co by było jak byś załapał jakieś przeziębienie i miał cały dzień czasu siedząc w domu na L4? Przecież idąc za ciosem stosunku obecnych wyników do poświęconego czasu robiłbyś 10% konta dziennie. I tu nasuwa się pytanie: chyba wszyscy oprócz Cyba twierdzą, że to nie możliwe. A jak jest wg Ciebie? Czy poświęcając więcej czasu na trading po prostu zgarnął byś więcej pipsów czy raczej we znaki dało bo się zmęczenie wykresem i overtrading? I jeszcze jedno pytanie: czy do obecnego podejścia do rynku i sposobu zawierania transakcji doszedłeś sam czy otrzymałeś pomoc od innego doświadczonego tradera?
Pytania są jak najbardziej poważne. Jeśli nie chcesz tu to odpowiedz na PW.

Mr.T

Nieprzeczytany post autor: Mr.T »

Guccon widzę ,że konsekwencja u Ciebie na 1 miejscu,a to tworzy ładną całość.pzdr

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Fesiek pisze:Zastanawia mnie taka rzecz: piszesz, że zaglądasz kilka dziennie na wykres i masz tylko kilkanaście minut czasu. Grając w ten sposób masz takie ładne wyniki. Co by było jak byś załapał jakieś przeziębienie i miał cały dzień czasu siedząc w domu na L4? Przecież idąc za ciosem stosunku obecnych wyników do poświęconego czasu robiłbyś 10% konta dziennie.
Jakiś czas temu jak jeszcze nie miałem AM.PRO ale miałem dwa dni 'urlopu' to na FxPRO (wiem wiem pisałem już że na tym koncie ten sposób jest nieosiągalny ale gdzieś musiałem to potrenować na koncie z małym depozytem zanim wpłaciłem coś więcej na nowe konto) siedząc praktycznie cały dzień na ekg zrobiłem pierwszego dnia coś około 18% ale drugiego tylko 3%.
Fesiek pisze:I tu nasuwa się pytanie: chyba wszyscy oprócz Cyba twierdzą, że to nie możliwe. A jak jest wg Ciebie? Czy poświęcając więcej czasu na trading po prostu zgarnął byś więcej pipsów czy raczej we znaki dało bo się zmęczenie wykresem i overtrading?
Dzień w dzień na pewno nie da się utrzymać 10% zwiększenia konta ale przy odpowiednim podejściu uważam że można się trzymać takich wyników z małymi wyjątkami np dni w których nie czujemy rynku albo jest 'bank holiday' itp. Zmęczenie wykresem dopada każdego ale można nad tym panować robiąc małe przerwy w trakcie dnia i większe (kilkudniowe) resety co kilka tygodni.
Precyzyjnie jednak nie odpowiem jakby to było w moim przypadku. Najważniejszy nie jest wynik czy skuteczność a dyscyplina, konsekwencja planu i panowanie nad emocjami. Reszta przychodzi sama ;)
Fesiek pisze:I jeszcze jedno pytanie: czy do obecnego podejścia do rynku i sposobu zawierania transakcji doszedłeś sam czy otrzymałeś pomoc od innego doświadczonego tradera?
Jak każdy trejder przechodziłem i przechodzę swoją drogę ewolucji. Nie mam mentora i na nikim się nie wzoruje ale wyciągam wnioski z różnych książek czy sposobu gry osób które się udzielają chociażby tutaj na forum. Wszystkich nie pamiętam ale czytane posty czy wymiana poglądów np. Mr.T, TeXs, klonmarcin, inwestor86, niemiaszek dużo mi pomogły w mojej ewolucji 8)
Nikt nie sprawi że będziesz odnosił sukces na FX jeśli sam tego nie zrobisz. Są jednak osoby które mogą Ci w tym pomóc nawet jeśli ograniczasz się do czytania ich wypowiedzi/poglądów i sam wyciągasz wnioski :)
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

I jak wcześniej znowu dwa minusy pod rząd:
-5 :568:
-4 :568:
Rynek zrobił co zakładałem ale ja nie trafiłem z wejściami. O ile pierwszy to jak najbardziej zasłuzony SL o tyle drugi to troche taka złośliwość bo po zamknięciu ładnie poszło do oczekiwanego TP ale rynek musiał mnie ukarać za zbyt szybkie ponowne wejście ponawiające już złapanego minusa.

Straty troche zbyt duże. Jakbym nie ustawił SL tylko czekał na swoją cofke oba by były na plus a jakbym ustawił SL np na 2 pipsy i ponawiał na wyższych poziomach to popsułaby się jakaś tam skuteczność ale wynik ogólny wynosiłby ponad zero.

No to tak na ochłonięcie co by się nie podpalić przypadkiem że już jestem górą w walce z rynkiem.

A teraz już zacznie się pewnie większe S a ja mam zamknięte pozycje na minus :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

+8 :568:
Skoro straty były większe niż zakładałem to i zyski takie muszą być i pierwsza próba udana. Idealnie co do dziesiętnych pipsa nie było ale nie ma co narzekać bo całkiem udane wejście i wyjście.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

+8 :568:
Zjechali idealnie do ostatniego dołka i miałoby iść w górę ... kogo oni chcieli nabrać :lol: :lol: :lol:
Szkoda tylko że ustawiłem TP ale nie ma to jak 'zgarnięte i moje'.

Na dzisiaj koniec. Przytrafiły się błędy, które troche mnie kosztowały ale przy okazji czegoś nauczyły. Taka to już ludzka mentalność, że sukcesy nie uczą praktycznie niczego ale porażki jak najbardziej tak 8)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

Awatar użytkownika
Fesiek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 579
Rejestracja: 07 lis 2009, 15:32

Nieprzeczytany post autor: Fesiek »

:clap: :clap: :clap: Poezja skalpingu :)

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

Dzięki ale do tego jeszcze sporo brakuje ;)
Jedno czy dwa fajne wejścia jeszcze o niczym nie świadczą ale widzę już poprawę w porównaniu do pierwszych zleceń na rachunku więc dalej konsekwencja w realizacji celu a coś z tego może być 8)
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

guccon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 846
Rejestracja: 30 lis 2009, 19:42

Nieprzeczytany post autor: guccon »

+1 :568:
Tak na prawdę to powinno być liczone jako BE. Po wejściu prawie od razu ładnie zrobione +4-5 no ale ja teraz łykam +8 :lol: więc nie zamknąłem co prawie skończyło się na SL. Chwile pobujało ale głównie między BE a SL więc jak kolejny raz zeszło troche niżej zamknąłem. I sekunde później srobiło TP :?
Zawsze lepsze BE niż ewentualny minus chociaż jakbym nie oceniał rynku względem swojej pozycji a to co faktycznie się dzieje pewnie bym jeszcze wytrzymał z zamknięciem. Przetarcie z rynkiem już dzisiaj zaliczone.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi.

ODPOWIEDZ