Czas powrócić do wykresów i przeanalizować sytuację, co może się wydarzyć w przyszłym tygodniu.
EUR/USD - ten tydzień był wybitnie spadkowy i prawdopodobnie w następnym będzie podobnie. Najbliższy obszar gdzie cena może natrafić na problemy jest w okolicach 1,2820 gdzie znajduje się zgrupowanie różnych projekcji Fibo z różnych okresów. Tam możemy chyba liczyć na korektę. Prawdopodobnie nie będzie to jednak duża korekta, moim zdaniem do 1,2980. Wiadomo to jest rynek i nie można wszystkiego przewidzieć, masa info ekonomicznych i wielu graczy sprawia że w każdym momencie cena może pójść w zupełnie dowolnym kierunku. W dłuższym terminie kilku tygodni myślę że cena może dojść do około 1,2160. Ukończony by został wtedy tzw ruch mierzony. W listopadzie cena miała mocny ruch spadkowy około 1330p, po czym w grudniu doszło do korekty tego ruchu i co za tym idzie utworzyła się konsolidacja pomiędzy 1,2960 a 1,3500. Myślę że może wystąpić teraz wyraźny ruch w dół o długości bardzo podobnej do ruchu z listopada. No ale zobaczymy co z tego będzie

W tym tygodniu będę chciał raczej grać na sprzedaż, ale tak jak na rynku, wszystko może się zmienić w mgnieniu oka.
USD/JPY - moim zdaniem cena na początku tygodnia powinna spaść tak mniej więcej do poziomu 82,30 gdzie jest mocne zgrupowanie Fibo a także ważny poziom testowany w przeszłości z obu stron. Tam będę szukał ewentualnego wejścia na kupno.
