7LS part 1
Drugą sprawą jest to, że jesteśmy w konsolidacji 1.3750 - 1.4150. Wychodzę z założenia, że podejdą jeszcze raz UP. Chyba, że zdecydują się już z niej wyleźć ...
W tej chwili gram przeciwko swojej strategii, liczę na piątek i psikusa. Kierunek jest DOWN i tak mi mówi strategia ... Staję "okoniem", bo malutko ryzykuję ... itd itd ...
Dzienna jest DOWN z górnym cieniem ... Deko za długa na przekręcenie ale jest piątek ...
W tej chwili gram przeciwko swojej strategii, liczę na piątek i psikusa. Kierunek jest DOWN i tak mi mówi strategia ... Staję "okoniem", bo malutko ryzykuję ... itd itd ...
Dzienna jest DOWN z górnym cieniem ... Deko za długa na przekręcenie ale jest piątek ...
a jak interpretujesz górny cień co do zasady? o ile to nie tajemnica strategii<kerimb> pisze:Drugą sprawą jest to, że jesteśmy w konsolidacji 1.3750 - 1.4150. Wychodzę z założenia, że podejdą jeszcze raz UP. Chyba, że zdecydują się już z niej wyleźć ...
W tej chwili gram przeciwko swojej strategii, liczę na piątek i psikusa. Kierunek jest DOWN i tak mi mówi strategia ... Staję "okoniem", bo malutko ryzykuję ... itd itd ...
Dzienna jest DOWN z górnym cieniem ... Deko za długa na przekręcenie ale jest piątek ...
Kerimb, chyba dzisiaj nie zdecydują się na wyjście dołem. Moim zdaniem nie przekręcą jej, ale może szpulkę zrobią. Dzisiaj ostatni dzień tygodnia i jednocześnie ostatni dzien miesiąca. Jeśli wybiliby, spowodowałaby to powstanie bardzo silnej świecy spadkowej na weekly, a jednocześnie na miesięcznej bardzo długi górny cień. Wydaje mi się, że jest to mało prawdopodobne przed posiedzieniem Fedu.<kerimb> pisze:Drugą sprawą jest to, że jesteśmy w konsolidacji 1.3750 - 1.4150. Wychodzę z założenia, że podejdą jeszcze raz UP. Chyba, że zdecydują się już z niej wyleźć ...
W tej chwili gram przeciwko swojej strategii, liczę na piątek i psikusa. Kierunek jest DOWN i tak mi mówi strategia ... Staję "okoniem", bo malutko ryzykuję ... itd itd ...
Dzienna jest DOWN z górnym cieniem ... Deko za długa na przekręcenie ale jest piątek ...
No chyba, że dzisiejszy PKB bardzo zaskoczy...
A jak Ty to widzisz?