Wielu z was pewnie zastanawia się czemu tak próbuję złapać tę górkę na rynku. Otóż ciężko mi jest wyznaczyć dla historycznych poziomów np. sprzed roku s/r. Wielu wydaje się że już pewnie połowę konta straciłem - otóż nie moi drodzy

Plan jest taki by zbudować piramidę począwszy od pierwszego false breakout takiego jak np. dzisiaj. Nie wiem póki co czy jest to już ten właściwy czy też nie. Nikt tego nie wie. Ale za każdym razem staram się otwierać pozycję przy powrocie po wybiciu.
Nie traci się dużo. Większość pozycji zamykam na BE bądź na małym zysku. Natomiast w przypadku ruchu co najmniej 300pkt jestem w stanie podwoić konto.
I tak np na dzisiejszym fałszywym breakoucie mam już 20% konta i cały czas będę dodawał do pozycji. W przypadku rozwalenia się piramidki jedna pozycja traci reszta przesuwa się na BE. Do pozycji dodaje mniej więcej co 50pips lub co ważniejszy poziom. I tak teraz czekam na przebicie 1.40