Firma w Delaware i inne kraje offshore.

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

Dla informacji.


Banki co otwierają rachunek w PL dla firmy w Delaware to Alior i BOŚ bank, tyle co ja wiem, jak inne to nie wiem
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Oglądałem dzisiaj na Planete wywiad z bankierem z Londynu.Jeżeli chodzi o raje podatkowe to samych prywatnych pieniędzy jest tam 12 bln $,3% ludności świata to kontroluje i nieważne czy to z biednej Afryki,z Rosji,USA,UE itp. z tego się bierze solidarność elit aby hołotę wykorzystać.Pracują na trzech jurysdykcjach podatkowych dzięki czemu nic im nigdy nie zrobią nie ma takiej możliwości
.Proces ten będzie się nasilał i jedyną formą samoobrony dla nas jego zdaniem to robić to samo......
Łatwo im to mówić jak zarabiają setki tysięcy $.......

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

krakra
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 07 kwie 2010, 17:39

Nieprzeczytany post autor: krakra »

MrYogi pisze:Dla informacji.


Banki co otwierają rachunek w PL dla firmy w Delaware to Alior i BOŚ bank, tyle co ja wiem, jak inne to nie wiem
MrYogi,

rachunek w PL ma obowiązek otworzyć każdy bank o ile jego Regulamin nie mówi, że takich rachunków nie zakłada [Nordea chyba, nie życzy sobie klientów z Ameryki i ma to w Regulaminie].
Rzecz idzie o kompetencje personalne pracowników albo ich niekompetencje.
Po przedstawieniu Apostille, bank w PL i w każdym miejscu na Świecie, które podpisało konkretne międzynarodowe umowy haskie bodajże z 1967 r. ma po prostu psi obowiązek otworzyć rachunek legalnej, zagranicznej firmie.

----------------------------------------------------------------

Jeszcze jedno, tak ogólnie co do "raju" w Delaware.
Spółkę LLC jak wiecie, cechuje [oprócz tego, że jest to byt prawny podobny do spółki z o.o.] absolutna jawność podatkowa. Niebagatelne znaczenie ma tutaj fakt, iż dochody firmy = dochody właścicieli jako osób fizycznych.

Ta transparentność, sama za siebie mówi, że osoby posiadające udziały w firmie z DE, są czyste jak przysłowiowa łza. Opodatkowują się grzecznie one ze swoich dochodów osobistych w polskim albo jakim tam chcecie urzędzie skarbowym spełniając swój obywatelsko prawny obowiązek.

Raj? Tak, ale w sferze braku biurokracji, sprawozdań, srusów i innych podobnych obciążeń. Kto myśli o DE jako "raju" w innym kontekście, niech zapomni.

To interes czysty, legalny i nie wiem dlaczego często przedstawiany w jakiejś tajemniczej otoczce. "Tajemnicze" opowiadanie o stanie DE, stanie NV, stanie WY i wielu innych jeszcze K[rajach] Ameryki Północnej sprawia oprócz atmosfery tajemniczości to, że wyjątek nie jest już wyjątkiem a staje się [w obliczu tylu miejsc w samych USA] regułą. Potwierdzającą, że na Świecie można naprawdę normalnie a nie jedynie w cudzysłowie "normalnie" prowadzić biznes. Zarabiając, i nie tonąc w papierach. Chyba, że zielonych :)

Rozumiem, gdyby to chodziło o Sealandię ;) ...

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

Jeszcze jedno, tak ogólnie co do "raju" w Delaware.
Spółkę LLC jak wiecie, cechuje [oprócz tego, że jest to byt prawny podobny do spółki z o.o.] absolutna jawność podatkowa. Niebagatelne znaczenie ma tutaj fakt, iż dochody firmy = dochody właścicieli jako osób fizycznych.
Wiesz krakra to nie miałoby sensu... co napisałeś poza biurokracją....
Do rzeczy oczywiście że jest to najczystrza sprawa na świecie.Zgoda.
Problem tylko polega na tym że trzeba przeprowadzić to przez dwie,trzy jurysdykcje podatkowe i nie zapłacić legalnie żadnego podatku i dalej być najczystrzy na świecie.....
Po to się to robi i z tego się bierze 12 bln $ prywatnych pieniędzy w rajach podatkowych....o firmowych nie wspominam......


Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

krakra
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 07 kwie 2010, 17:39

Nieprzeczytany post autor: krakra »

zz pisze:
Zz, masz rację, ale nie każdy jest milionerem. Dla "szaraczków" brak Srus-u i upierdliwości urzędniczej ma znaczenie ...

Oczywiście zgoda i co do reszty.

Pzdr.

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

krakra pisze:
MrYogi pisze:Dla informacji.


Banki co otwierają rachunek w PL dla firmy w Delaware to Alior i BOŚ bank, tyle co ja wiem, jak inne to nie wiem
MrYogi,

rachunek w PL ma obowiązek otworzyć każdy bank o ile jego Regulamin nie mówi, że takich rachunków nie zakłada [Nordea chyba, nie życzy sobie klientów z Ameryki i ma to w Regulaminie].
Rzecz idzie o kompetencje personalne pracowników albo ich niekompetencje.
Po przedstawieniu Apostille, bank w PL i w każdym miejscu na Świecie, które podpisało konkretne międzynarodowe umowy haskie bodajże z 1967 r. ma po prostu psi obowiązek otworzyć rachunek legalnej, zagranicznej firmie.
Nie ma takiego obowiązku. Jeśli firma nie ma przedstawicielstwa w PL to tylko od polityki firmy zależy czy założy czy nie. Z rożnymi bankami się bawiłem dość długi czas i wiele przerobiłem i większość nie zakłada, bez polskiego przedstawicielstwa.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

firma44
Bywalec
Bywalec
Posty: 20
Rejestracja: 30 kwie 2007, 00:15

Nieprzeczytany post autor: firma44 »

krakra pisze: Jeszcze jedno, tak ogólnie co do "raju" w Delaware.
Spółkę LLC jak wiecie, cechuje [oprócz tego, że jest to byt prawny podobny do spółki z o.o.] absolutna jawność podatkowa. Niebagatelne znaczenie ma tutaj fakt, iż dochody firmy = dochody właścicieli jako osób fizycznych.
Dochód sp. z o.o. nie jest równoznaczny z dochodem właścicieli jako osób fizycznych. Jest to dochód osoby prawnej - firmy. Natomiast LLC ma pewne cechy polskiej sp. jawnej i tu faktycznie można twierdzić, że dochód firmy jest dochodem właścicieli (wspólników). Jednak przy całej swej transparentności podatkowej LLC zarejestrowana w Delaware ma cechy, które dają pewien "komfort".

Stan Delaware zapewnia inwestorom daleko posuniętą poufność:
1. Prawo Delaware chroni tożsamość i informacje na temat właścicieli przedsiębiorstwa.
2. Brak wymogu publicznego ujawnienia imion i adresów członków i zarządu spółki.
3. Dane właścicieli mogą być ujawnione jedynie w postępowaniu sądowym i egzekucyjnym.

krakra
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 07 kwie 2010, 17:39

Nieprzeczytany post autor: krakra »

MrYogi pisze: [..]

Nie ma takiego obowiązku. Jeśli firma nie ma przedstawicielstwa w PL to tylko od polityki firmy zależy czy założy czy nie. Z rożnymi bankami się bawiłem dość długi czas i wiele przerobiłem i większość nie zakłada, bez polskiego przedstawicielstwa.
Nie neguję, że nie chcą otwierać. Pytanie brzmi, skąd wynika pewność, że nie mają takiego obowiązku? Zwłaszcza, że jest cisza na ten temat np. w Regulaminach konkretnych banków?
Regulamin banku, jest dokumentem naprawdę niższego rzędu niż umowa międzynarodowa państw OECD albo Umowa polsko amerykańska.

Dodano po 9 minutach:
firma44 pisze: [...]

Dochód sp. z o.o. nie jest równoznaczny z dochodem właścicieli jako osób fizycznych. Jest to dochód osoby prawnej - firmy. Natomiast LLC ma pewne cechy polskiej sp. jawnej i tu faktycznie można twierdzić, że dochód firmy jest dochodem właścicieli (wspólników). Jednak przy całej swej transparentności podatkowej LLC zarejestrowana w Delaware ma cechy, które dają pewien "komfort". [...]
Mówimy w zasadzie o tym samym, ale ubranym inaczej w słowa.
Czyli, aby być precyzyjnym: oczywiście dochody spółki to dochody osoby prawnej, obojętne podatkowo dla polskiego US.
Niemniej, dochody te zostaną faktycznie "wessane" do polskiego US.
Tylko dlatego, że udziałowcem spółki jest obywatel PL. W zw. z nieograniczonym obowiązkiem podatkowym, któremu on w PL podlega.
US więc wyciąga faktycznie pieniądze ze spółki [do wys. udziału tego człowieka] ale nazywamy to wtedy podatkiem dochodowym od osób fizycznych :)
Jeśli ta osoba posiada np. 100% udziałów w spółce, to skutek podatkowy [podatek dochodowy] jest właściwie taki sam, jakby jego spółka miała rezydencję na terenie PL.


Co do poufności ... Stan DE przestrzega jej, bez dwóch zdań.
W chwili jednak tej, kiedy spółka, z różnych względów bo może to ułatwiać biznesowe życie, zdecyduje się o np. uzyskanie numeru EIN to ...? Odpowiedzią na pytanie o poufność jest zapewne trzyliterowy skrót mający dużo wspólnego z rządem federalnym.

Awatar użytkownika
Robert B
Gaduła
Gaduła
Posty: 92
Rejestracja: 08 wrz 2007, 05:56

Nieprzeczytany post autor: Robert B »

firma44 pisze:Stan Delaware zapewnia inwestorom daleko posuniętą poufność:
1. Prawo Delaware chroni tożsamość i informacje na temat właścicieli przedsiębiorstwa.
2. Brak wymogu publicznego ujawnienia imion i adresów członków i zarządu spółki.
3. Dane właścicieli mogą być ujawnione jedynie w postępowaniu sądowym i egzekucyjnym.

Kolega niestety bardzo sie myli.
Kazda zartejestrowana spolka (czy to Corporation czy LLC) w jakimkolwiek stanie podlega pewnym regulacjom federalnym. A mianowiscie: kazdy akt zalozycielski jest jawny, to znaczy ze mozna go bez trudu odnalezc w "public records". Dla kazdej spolki mozna bez problemu sprawdzic "annual report" - czyli coroczny raport, ktory sie sklada do Secretary of State aby spolka nie ulegla rozwiazaniu w imieniu prawa. Jawnym dokumentem jest rozwniez Certyficate of Good Standing oraz Certyficate of Existence - w zasadzie ten sam dokument, jednak rozna nazwa funkcjonuje w roznych stanach - dokument mozesz sprawdzic on-line. Danych o ktorych piszesz nie jest Ci w stanie udzielic zaden "registered agent" jednak wszystkie pozostale bez trudnu uzyskuje sie samemu bezposrednio u zrodla (tj w urzedzie).

krakra
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 07 kwie 2010, 17:39

Nieprzeczytany post autor: krakra »

Robert B pisze:
firma44 pisze:Stan Delaware zapewnia inwestorom daleko posuniętą poufność:
1. Prawo Delaware chroni tożsamość i informacje na temat właścicieli przedsiębiorstwa.
2. Brak wymogu publicznego ujawnienia imion i adresów członków i zarządu spółki.
3. Dane właścicieli mogą być ujawnione jedynie w postępowaniu sądowym i egzekucyjnym.

Kolega niestety bardzo sie myli.
Kazda zartejestrowana spolka (czy to Corporation czy LLC) w jakimkolwiek stanie podlega pewnym regulacjom federalnym. A mianowiscie: kazdy akt zalozycielski jest jawny, to znaczy ze mozna go bez trudu odnalezc w "public records". Dla kazdej spolki mozna bez problemu sprawdzic "annual report" - czyli coroczny raport, ktory sie sklada do Secretary of State aby spolka nie ulegla rozwiazaniu w imieniu prawa. Jawnym dokumentem jest rozwniez Certyficate of Good Standing oraz Certyficate of Existence - w zasadzie ten sam dokument, jednak rozna nazwa funkcjonuje w roznych stanach - dokument mozesz sprawdzic on-line. Danych o ktorych piszesz nie jest Ci w stanie udzielic zaden "registered agent" jednak wszystkie pozostale bez trudnu uzyskuje sie samemu bezposrednio u zrodla (tj w urzedzie).
I tak i nie :)

Tutaj masz jedyne dostępne publicznie informacje [online] o spółkach w DE - wyszukiwarka spółek na stronach rządowych Stanu DE:

https://delecorp.delaware.gov/tin/GINameSearch.jsp

Natomiast z całą mocą muszę podkreślić, iż Statement of Organizer, w Stanie DE jest oczywiście dokumentem niejawnym. Ci, którzy mieli z nim do czynienia wiedzą o tym, ponieważ zawiera on klauzulę o swojej "niejawności".

Co do Certyficate of Good Standing oraz Certyficate of Existence to spółka w DE nie ma obowiązku go posiadać [jest to taki "uwiarygadniacz, że spółka jest w porządku] więc może go po prostu nie mieć.

Spółki LLC są w Stanie DE właściwie obojętne dla władz federalnych gdyż np. podatkowo są traktowane jak spółki osobowe/właściwie prawie jak osoby.
Rząd federalny, dowiaduje się o ich istnieniu w momencie, kiedy poproszą IRS o np. EIN. Na formularzu SS-4 zresztą ...

ODPOWIEDZ