Takie ryzyko zabija dlatego wymyśliłem checkpointy, po osiągnięciu których wypłacam kasę. Na koncie z większymi środkami nie polecam takich zabaw bo może zabolećklonmarcin pisze:Nie będę pisał o ryzyku - bo jesteś doświadczonym "zawodnikiem" i wiesz co robisz


Mam nadzieję że dostarczę wam inspiracji i niezapomnianych wrażeń - długo nad tym pracowałem i w końcu powinno się udać.
Zapomniałem wspomnieć o elemencie automatyzacji, bez której w moim odczuciu ten eksperyment nie miałby żadnych szans na powodzenie. Otóż jedyną decyzją, którą podejmuję jest moment wejścia i ew. jednorazowe zmniejszenie SL po wejściu. EA z kolei zajmuje się kontrolą TSa. Jednym słowem po otwarciu pozycji mogę iść spać
