Forex a podatki..

[faflik]

Ja tylko dodam, że podglądają już forum

Że niby kto? US?

[OzoEze]

OzoEze jak tam sprawy ? Ja tylko dodam, że podglądają już forum
(...)
zainteresowani tematem zdaj się na mnie mam dobre źródła .. zabawna sytuacja IMHO

Do zapadnięcia wyroku nie chcę nic publikować. Wprawdzie mało prawdopodobne jest, że jakieś moje publikację mogą mi zaszkodzić w sprawie... ale nigdy nic nie wiadomo - urzędnik, którego stanowisko podważyłem, może do sprawy podejść osobiście i koncentrować się na własnych racjach a nie na prawie (czemu dał już wyraz) i może przy użyciu pełnomocnika procesowego usiłować zwodzić sąd - a ja nie chcę w tym pomagać...

reptile - przyznaj się - co to za 'dobre źródła'???

[white_tigger]

Ja tam się nie dziwię, że tu zaglądają. Jest to jedyne miejsce w Internecie, w którym są wykazane wszelkie wady i niejednoznaczności prawa polskiego dotyczącego naliczania podatku od dochodu z transakcji nazywanych "forex'owymi". Mam nadzieję, że informacje te zostaną wykorzystane w celu ujednolicenia prawa i stosowania go w sposób sensowny, tak by nie zmuszać ludzi do przechodzenia do szarej strefy. Negatywny wynik takiej rozprawy przed WSA, lub pisma z US podobne do tego, które zamieścił OzoEze są podstawową przesłanką do tego, by nie wykazywać dochodów w Polsce. Mam nadzieję, że to też sobie przeczytają...

Dodano po 6 godzinach 44 minutach:

Taki dość charakterystyczny przykład:
1. Gramy przy użyciu depozytu pozwalającego zarobić/stracić na jednej pozycji 1000$, np. 10 000$ - tyle to większość potrafi jeszcze skołować.
2. W ciągu roku na przemian zarabiamy 1000$ i tracimy 1000$. Czyli zostanie nam te 10 000$ ze startu. Fuks - bez strat własnych, ale i bez zysku.
3. Załóżmy, że tych transakcji było w sumie 500 sztuk dochodowych i 500 sztuk stratnych. Prosty rachunek: 500*1000$=500 000$ - tyle samo na plus co i na minus.
4. Zgodnie z wykładnią US z Warszawy płacimy podatek od transakcji dochodowych bez pomniejszania tych transakcji dochodowych o transakcje stratne.
5. Ból poczujemy, jak każą nam zapłacić podatek: 19% z 500 000$=95 000$ ...
6. Zostaje już tylko upadłość konsumencka ...
7. Na deser w przyszłym roku możemy sobie rozliczyć stratę z tego roku (pytanie jak?)...

Nie mogę się doczekać, co powie WSA... Dlatego poczekam z rozliczeniem do końca kwietnia. Wtedy będzie dylemat co dalej...

[faflik]

WSA nie będzie rozpatrywał tego czy straty to koszty czy nie. Będzie rozpatrywał skargę OzoEze o wydanie orzeczenia w jego sprawie.

Przeczytaj: http://www.xtb.pl/strona.php?p=749

Do wyliczania dochodu na rynku forex zastosowanie ma wzór:

* do przychodu: dodatnie wyniki na zamkniętych pozycjach z uwzględnieniem depozytu zabezpieczającego
* do kosztów uzyskania przychodu: ujemne wyniki na zamkniętych pozycjach z uwzględnieniem depozytu zabezpieczającego.

i to : http://bossa.pl/index.jsp?layout=2&page ... d16353pos7

Otrzymane dane należy posortować rosnąco. Po zsumowaniu wartości ujemnych otrzymamy koszt uzyskania przychodu, po zsumowaniu wartości dodatnich otrzymamy przychód.

[white_tigger]

Nie wiem po co to sortowanie, skoro wystarczy to tylko zsumować. Natomiast to o wyliczaniu dochodu to właśnie podstawa problemu, na bazie którego także opisałem przykład.

[ziemson]

Panowie!
Strata poniesiona na rynku FX, to nie są koszty uzyskania przychodu i nie można tego tak rozliczać powiedzmy w PIT-36 czy PIT-37. Na wstępie mamy dwa przypadki kiedy broker wystawia nam PIT-8c lub nie (broker zagraniczny).

Nikt kto przeczytal caly ten watek, nie chce straty poniesionej na rynku FX uznac jako koszt uzskania przychodu. Litosci.... Problemem jest, jak ta strate wykazac, majac jako baze, wydruk historii tansakcji. Czyli transacje na plus (zyskowne) i transakcje na minus (stratne). Logika mowi, by poszczegole transakcje stratne w danym roku zaliczyć do kosztow uzyskania przychodu. Okazuje sie jednak, ze brak jest przepisow, ktore by na to pozwalaly.

[ziemson]

fx_killer, napisales wlasnie jak to powinno wygladac. Brakuje jednak uzasadnienia powolujacego sie na ustawe o PIT , ze masz prawo zastosowac pkt.3. I wlasnie m.in.o mozliwosc takiego rozliczenia toczy boj OzoEze, bo w jego interpretacji US podwazyl ta mozliwosc.

[ziemson]

fx_killer, dodales mi sporo otuchy Rzeczywiscie, jesli trzymać się wersji, ze wynik ujemny netto transakcji, jest kosztem poniesionym, to kwalifikacja tego do kosztów uzyskania przychodu rozwiazuje problem calkowicie.

[white_tigger]

No to zostało tylko jedno pytanie do Ciebie, fx_killer:
dlaczego OzoEze ma rozprawę przed sądem?

[white_tigger]

[...] Jeżeli kupujemy instrument finansowy i później go sprzedajemy, to również płacimy podatek tylko od ZYSKU.[...]

Po tym fragmencie jestem pewien, że nie przeczytałeś tego wątku i nie wiesz dlaczego możesz nie mieć racji. Ponieważ nie ma sensu wałkować tego jeszcze raz, to zerknij wstecz i sprawdź, dlaczego transakcje zawierane z MM nie są transakcjami zakupu instrumentów finansowych Zwróć uwagę na pojęcie "zakładu o kurs instrumentu" i braku przepływu pieniężnego wykluczającego pojęcie "transakcji zakupu".